Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Libra_34

Rozwód po polsku - co się z nami dzieje?

Polecane posty

Gość Libra_34

Witam wszystkich cieplutko Przeczytałam dziś artykuł w "Dużym formacie" - rozwód po polsku. Załamanie.... jak jest nas wielu. Ja po 13 latach właśnie się rozwodzę. Fakt nigdy w życiu (hmm..... to jak z filmu) nie przypuszczałabym, że coś takiego mi się przytrafi. Ale schemat jak u wielu - wyjechał za granicę, za chlebem, poznał młodszą, strzelił jej dzecko - "starą" żonę i "stare" dzieci zostawił tutaj - no i tyle..... czas sie rozstać. Co się z nami dzieje. Patrze na moich rodziców, dziadków i zazdroszczę im ......miłości, zaufania, przywiązania, bycia "na dobre i na złe"..... dlaczego tak wielu z nas dąży do autodestrukcji.... Wiem być może filozofuję i zostanie to wszystko bez echa ale ..... GDZIE TAK PĘDZIMY I CZEGO SZUKAMY !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g*
dokładnie nad tym samym się zastanawiam:O:O:O i po co to wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek zawsze dąży do tego co lepsze, skoro źle mu w małżeństwie to po co się męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne fraszka jasne
po co zajmować sie dwójką dzieci jak można zostawić męzowi i pójść w długą z dwudziestoletnim kochankiem... po co mieszkać z piećdziesięcioletnią żoną, skoro dwudziestka sekretarka staje na rzęsach, żeby mi dogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×