Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gingers.

Czy wasi mezczyzni placzą?

Polecane posty

Gość facet__
Ale wy tu jakieś skrajności przytaczacie. Jasne że to przesada jak facet płacze częściej od kobiety, no ale jak raz na rok, czy dwa lata się mu przydarzy, to gdzie tutaj brak męskości? do fruyrfufu - mam kolegę, który płacze czasami na jakichś romansidłach. Z boku wygląda to zabawnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonam mundurowego
A mój mężczyzna do niedawna uchodził za twarda sztukę. Podobno dopóki mnie nie poznał nie uronił ani jednej łzy... ani na pogrzebie bliskiej rodziny ani z innych powodów, z których cala rodzina wyła jak bobry... i nie są to jego słowa a słowa jego rodziców, zresztą on sam uważa się za twardego i chyba za pierwszym razem sam był zszokowany taka sytuacja Osobiście rozczula mnie to jak mój facet płacze oczywiście facet beksa nie jest porządanym widokiem, ale są sytuacje, kiedy to jest hm ... "miłe”... Z racji zawodu, jaki pełni musiał wyjechać na długi okres i właśnie wtedy po raz pierwszy zobaczyłam jego łzy, a potem, kiedy wrócił na kilka dni i musiał jechać znowu jak to określił do "tego syfu". Nie uważam ze jest to niemęskie, wręcz przeciwnie świadczy o wrażliwości i jego uczuciach do mnie. Czy musi być tak ze facet ma być kupą mięsa, przykładającą raz w tygodniu zonie bo zupa była za słona, niezdolnym do wyrażania uczuć czy rzuceniu raz w tygodniu kocham. To jakieś zaśniedziałe w naszej kulturze stereotypy. Mój mężczyzna jest czułym i kochającym mężczyzną troszczy się o dom i rodzinę, która jest dla niego priorytetową sprawą w życiu, mimo iż jego praca wymaga od niego stanowczej i typowo samczej postawy nie uważam, aby kilka łez odbierało mu męskości. Ale to tylko moje subiektywne odczucia... Poza tym to raczej indywidualna cecha każdego z nas, my przecież tez jesteśmy raz stanowcze i zdeterminowane a nieraz słabe kobietki którymi trzeba się zaopiekować …. Wszystko jednak w spokojnym zaciszu naszych domostw….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam łzy w oczach mojego mężczyzny kilka razy. Uważam, że to dobrze, jak czasem te emocje daja się zauważyć. To wcale nie znaczy, że nie jest męski czy coś w tym stylu. Wtedy właśnie jest bardziej męski bo nie boi sie okazywać uczuć. Oczywiście zbyt częsty płacz bez względu na płeć nie jest dobry, no i trzeba umieć czasem wytrzymać. Płacz jednak to nie wstyd i czasem trzeba sobie popłakać. P.S. Wzruszenie u faceta, to też coś całkiem pozytywnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martoszka323
moj ex lał łzy jak bobr!byl bardzo uczuciowy gdy bylo miedzy nami zle siedzial caly dzien w pokoju i plakal..(wiem to od jego siostry) bardzo mnie kochal i nie wstydzil sie lez.juz 2 miesiace nie jestesmy razem....on milczy...a ja codzien marze tylko o tym zeby mnie przytulil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZX5
"męskie to jest w sytuacji gdy słabi płaczą, wkurwić się, wyładować na czymś itd" na czyms, albo na kims. Np. na zonie, dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj placze
na filmach a jak ja zalewam sie lzami to jest niewzruszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy ze soba juz prawie 2 lata i tylko raz zaplakal przy mnie, jak wspominal swoja mame, a bylo to rok po smierci... i tez po cichutku, przytulil sie do mnie i... mi samej na mysl, ze moge stracic swoja chce sie plakac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruyrfufu
do ZX5: naprawdę tak ci się wydaje, że wyładowanie się na czymś idzie w parze z wyładowaniem na kimś? to współczuję ale to można leczyć facet__, dzięki za twoją odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZX5
A ja tobie wspolczuje podejscia do facetow. Tego niestety nie da sie leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZX5
Skoro wg ciebie facet zamiast plakac powinien sie na czyms wyladowac, to uwazasz, ze jedyne emocje, to gniew. A wzruszenie? A moze prawdziwy facet nie powinien sie wzruszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość III Koncert Brandenburski
No oczywiście, że mężczyzna ma prawo do wzruszeń. Ale męska psychika i uczuciowość są o wiele bardziej skomplikowane, niż kobiece. Wewnętrzne naprężenia znacznie silniejsze. Więc facet musi się na czymś wyładować. Nie ma wyjścia. Inaczej skończy w domu wariatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu dochodzicie do momentu \" jaki to jest prawdziwy facet\".Co powinien a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×