co mam o tym myslec?

od dluzszego czasu krece z jednym kolesiem on raz sie do mnie super odnosi innym razem lekko olewa. ale ostatnimi czasy zrobil sie mily i wogole przeprasza jak sie nie odzywa dluzszy czas i wogole. wczoraj poszedl z kolegami sobie popic i zadzwonil do mnie lekko wstawiony. mowil ze chce ze mna byc itp. potem gadalam z jego kolega ktory mowil ze on mu o mnie opowiadal ze sie we mnie zakochal pytal sie kiedy poznaja jego nowa kobiete czyli mnie, mowil zebym sie na niego nie denerwowala bo on to dobry chlopak... potem za pare godzin tez z nim gadalam wydawal sie mniej pijany i ciagle powtazal to samo ze wlasnie zajmuje miejsce takiej jednej z ktora kiedys byl w dlugim zwiazku i wogole. a dzis mowi ze nic nie pamieta.... co ja mam o tym myslec plis napiszcie

?

ja 19 on 27... ale wiek pozostawmy bez komentarza

młoda jestes , ale o co dokładnie chodzi? on chce wrócic do byłej kobiety swojej i teraz tego nie pamięta? taki jest urok chodzenie i kręcenia w młodości. Dorosniecie i będzie na poważnie.

czemu bez komentarza?? ty jestes naiwna panienka a on alkoholikiem z zanikami pamieci :D

ty jestes na miejscu byłej dziewczyny z która kiedys ON był czyli twój chłopak? no tak bywa, kazdy ma swoje przeszłości przeciez. Ty młoda jestes a on starszy. Powinien byc bardziej dojjrzały.

heh. on mial tamta panienke juz dawno i powiedzmy ze jakis uraz mu po niej został hehe no gadal mi po alkoholu ze \"sie zakochał\" tak to nazwe upraszczajac sprawe a dzis mowi mi ze nic nie pamieta z tego jak gadalismy

Wydaje mi się,że jak na faceta w tym wieku jest trochę niestabilny emocjonalnie...Hmm możliwe,że był w długim związku a teraz chce być z Tobą...Może dlatego czasem się dziwnie zachowuje,bo się boi??Faceci nigdy się do tego nie przyznają, ale każdy się przecież na początku nowej znajomości obawia jak to wszystko się ułoży.Myślę,że chce być z Tobą i z czasem będzie coraz lepiej :) Powodzenia w każdym razie...:)

chodzi mi o to ze nie wiem co mam myslec o tym wszystkim co mowil mi on i jego koledzy skoro teraz mowi ze nic nie pamieta

Rybka z Ferajny mam nadzieje ze masz racje... wczoraj jak z nim gadalam to mowilam mu ze uwierze dopiero jak mi to powie jak bedzie trzezwy powiedzial ze powie.... a dzis jak do niego zadzwonilam mowi...\"czy my wczoraj agadalismyjak juz wrocilem do domu\"?

napiszcie mi cos jeszcze bo plakac mi sie chce :(

Mary- może dlatego tak właśnie mówi,że się boi? Wierzę,że będzie wszystko oki.Kiedys sama miałm taką sytuację na początku znajomości.Raz mój chłopak mówił,że świata poza mną nie widzi a na drugi dzień,że jestem świetną kumpelą,że jest zajęty,że mecze..treningi itp.Dopiero chyba po pół roku troszkę dziwnego związku powiedział mi prawdę.Mianowicie,że wcześniej miał kogoś przez 5 lat,kto Go bardzo zranił i bał się zaangażować aby sytuacja się nie powtórzyła...Jesteśmy jednak razem już 5 lat i 1,5 roku po ślubie.Głowa do góry..Będzie dobrze.Daj mu tylko troszkę czasu i okaż zrozumienie :)

na rozwój sytuacji i jak chcesz to trzymaj go na dystans....

a wierzyc w to co mowil po alkoholu?

generalnie mówi się, ze to co człowiek po alkoholu mówi to po trzeźwemu myśli...

on pamieta co mówił no chybaze był tak narabany ze niepamieta nawet kto mu loda robił tam. uwazam ze mu wstyd za to co mówił i niechce o tym rozmawiac, wstydzi sie przyznac, z niesmiałości i z bezpieczeństwa. jednak skoro mówił koledze to znaczy ze naprawde się zakochał. Nie rozmyslaj o tym. Przyjdzie czas i sam powie ze kocha. W końcu to jemu lata leca i to on staje się starym kawalerem kiedy ty dopiero poznajesz zycie.

eh modle sie zeby to byla prawda... ale juz nie moge... tak sie cieszylam...

bu :(

wyluzuj sie dziecko wszystko w swoim czasie..... troche cierpliwosci pewnie na trzezwo boi sie takich deklaracji

ja juz czekam z pol roku. i po co ten przymiotnik dziecko?

Jakos trudno uwierzyć że masz tyle lat sądząc po opisie sytuacji, ja taki tok myslenia miałam w wieku lat 15.. Nie dziw się, że ktoś określa cię jako dziecko...