Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalaAniarr

Nagle oszalałam na punkcie byłego...

Polecane posty

Gość MalaAniarr

Nie moge tego pojąć, przecież nie widziałam go przez przesło półroku i nie męczyły mnie bynajmiej natrętne myśli z tego powodu..., aż tu nagle przeszedł koło mnie na uczelnianym korytarzu, obojętnie rzucił \"cześć\" i sprawił ,że oszalałam. Czemu byłam taka głupia, w poprzednią zime chciał do mnie wrócić po pólrocznym rozstaniu, ale koniec końców wybrałam innego, nie odpisywałam na smsy chciałam definitywnie pozbyć się bagażu przesłośći, teraz ciągle jestem z Krzystofem który zająl jego miejsce ale nie moge, chyba mnie nienawdzi...Ja uświadamiam sobie jak wiele straciłam i tego nie pojmuje bylismy tylko 3 tyg ze sobą, w zeszłą zime tak nie wiel znaczył a teraz....chyba się zastrzelę, obym nie czekało mnie życie w wiecznym żalu...Ktoś mi coś doradzi??;) Radku wróć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesz, ciesze sie że nie tylko ja mam problemy z byłym. Juz tak 2 lata sie miotamy. raz on chce zebysmy wrocili raz ja. Moim zdaniem nie kochasz obecnego faceta. Bywa w zyciu tak ze dojrzewamy do pewnych rzeczy powoli, że musi sie cos stac zeby zrozumiec pewne rzeczy. Spróbuj do niego napisać smska, neutralnego, po prostu że miło go bylo widziec, napisz cos o uczelni bo wnioskuje ze razem studiujecie. Moim zdaniem jak nie zrobisz czegos to bedziesz tego żałować i zastanawiać sie a co by bylo gdyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identyczna sytuacja u mnie
Moim zdaniem żal ci się zrobiło, że już nie jest tobą zainteresowany. W związek wkradła sie nuda. Myslę, że gdyby nadal sie starał ;) mniej byś to zauważyła. A tu taki trach i obojętność. Czasem to najlepiej działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adews
boże ile bym dał zeby moja była nagle oszalała na moim punkcie....Ale poki co to jest sam i jej tak dobrze ale chce miec kogos...:/...Nigdy nie kochałem zadnej kobiety jak jej..i nie wiem czy pokocham...A gadanie ze " zobaczysz pokochass pokochasz" ..to nie takie proste....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaa
Tylko teraz cieżko będzie znaleść lekarstwo na jego urażoną dumę, chciałaś sbróbować z kimś innym w dodatku pewnie na jego oczach, co gorsza on się wtedy stajał wrócić, ale jęsli podświadomie Cie kocha to ci wybaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bączek1982
Ależ wszystko się może zdarzyć...,Niczego nie można stracić na wieki..., nawet cnoty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radus
to masz babo Placek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×