BYŁAM PIERWSZY RAZ W WARSZAWIE I ZAWIODŁAM SIE KOBIETAMI

a co najbardziej w krk ci sie podoba .. w miescie i u kobiet?:)

Krokow ma taka swoja dusze taka aure :) uwielbiam to ze wracajac nad ranem z imprezy mozna naprawde w tlumie usiasc na rynku pogadac posmiac sie:) to miasto nigdy nie spi:) niezwykle magnetyczne jest tez to ze w tym miescie ile osob tyle sobowosci wyrazajacych sie poprzez sposob bycia osobowosc itp:) jesli chodzi o kobiety to przede wszystkim dbaja o siebie!Ile kobiet tyle styli:) jak sie chodzi ulicami krakowa to nie ma sie wrazenia ze kazda dziewczyna, kobieta wyglada tak samo....dziewczyny maja swoj styl, ktory wyraza ich osobowosc i to jest fajne:) aaaaaa zapomnialabym o tych wspanialych obcokrajowcach:P czy sie myle?????:>

KRAKOW--- oczywiscie ;)

no z tymi imprezami to fakt z kobietkami tez ... ja lubie przychodzic na wsile pelno ludzi i wszyscy robia co innego(jak jest cieplo) jeden czyta ksiazke drugi maluje trzeecia to para ;) z imperzkami no fajnie fajnie jak ja wracalam z imperzy bez butow(buty w rece ) to chinczyk foty robil dosc zabawnie bylo a przy tym tylu ludzi sie poznaje knajpy rynek mmm .. kobietki fakt ubrane dosc orginalnie .. ale czasamii malo otwarte .. i tego szkoda ..:(

co do ubioru Warszawianek Przynajmniej nie widac tam tandeciar, blachar i innych pind co w innych miastach. Nie wspominajac o prowincji:O

no na otwartosci kobiet sie nie znam:) mnie najczesciej obcokrajowcy podrywaja jak jestem w Krakowie hehehe chociaz nie tylko tam;) a wisla ehh tez racja:) chyba najlatwiej bedzie powiedziec czego nie lubie w Krakowie: - golebi - i tych nieprzewidzianych korkow ale przy takiej ilosci plusow to jakos te minusy wytrzymuje hehehhe;)

no wiec w Warszawie pelno tandeciar jest!!:)pelno pelniutko:) i to mnie tak negatywnie rozczarowalo miedzy innymi oczywiscie...

Heh przyjedz do szczecina t sobie zobaczyz :O Różowe blachary i zero stylu - róż i krzyk, a stonowana elegancja to tez powielanie scheamatów :( Wzysyc tak samo ubrani - jak elegancko t buty ryłko i ciuszki reserved a reszta blachary :(

Nie wiem co wy z tym rózem. Jak chcecie komus cos przysrac to z rozem wyskakujecie. Ocknijcie sie w koncu bo rózowych ciuchów juz sie od dawna nie zakłada. U mnie na PROWINCJI:) nie znajdziecie zadnej dziewczyny w rózu. Naprawde są tu lepiej ubrane babeczki od warszawianek... Widze ze przemawia przez niektore zadufanie w sobie typowe dla warszawiaków Ja nie mowie ze warszawianki są źle ubrane! Są tylko nijakie

buzia musi sie wyrozniac nie ciuchy:)

a baby to wiesniary ubrane w stylu giermanskiej ""cheapowe" modzie. jestem ze szczecina i mi wstyd!!!