Pecherz moczowy

Dziewczyny mam od dluzszego czasu problemy z pecherzem..w sumie od zeszlego razu ..przeziebilam sie jak odbywalam staz i koniec...od tamtej pory mniej wiecej raz na 4 m-ce odzywa mi sie pecherz..i to wtedy kiedy jest juz bardzo zle czyli jak siusiam krwia..odbywa sie w miare bezobjawowo...mam tylko bol glowy i podbrzusza a potem ide do toalety i koniec..boli ze az strach..biore teraz antybotyki jak za kazdym razem..ale dbam o higienie itp nie wiem dlaczeho tak sie dzieje...moze macie jakas rade co powinnam robic..pije duzo a do tego pije zurawine...tylko jakie moga byc tego przyczyny a na dodoatek slyszlam ze nieleczony pecherz moze prowadzic do bezplodnsci...jak to uslyszalam to sie teraz bardzo boje..pomocy:(

wiec to nie jest nie leczony. zapalenia pecherza i drog moczowych maja to do siebie ze nawracaja bardzo czesto

wlasnie !zapalenie pecherza jest upierdliwe!ale mi udalo sie je zwalczyc!puki co skutecznie,a latwo nie bylo biorac pod uwage fakt,ze jestem w ciaZY

bakterie sa na tyle beszczelne,ze uodparniaja sie po pewnym czasie na leki.Spróbowalam domowego sposobu ,ktory znalazlam w internecie!A mianowicie !bakteriie gina ,kiedy ich srodowisko ulega zakwaszeniu,prosciej mowiac nalezy spozadzic sobie napoj z litra przegotowanej wody i soku z cytryny im wiecej vit c tym lepiej.Takim roztworkiem nalezy sie poic do oporu przez 2 dni,az nasz mocz bedzie klarowny,czyli prawie przezroczysty a dolegliwosci zaczna ustepowac.OCZYWISCIE SAMA kuracja do przyjemnych nie nalezy,ale warto sprobowac bo dziala.A szczeze mowiac warto ,bo do dzisiaj mam spokoj.A meczylam sie okropnie.

Kasiatko (Kasiątko :)?), masę informacji masz na Zdrowiu w wątku \"Zapalenie pęcherza i cewki moczowej\" oraz na www.forum.pecherz.pl. Wszystkie problemy z pęcherzem biorą się ze złego leczenia. Miałaś DOBRY posiew? Masz WŁAŚCIWE leki? Na pewno masz zp? itd. Antybiotyków absolutnie nie bierz tak sobie, bo się tylko bakterie uodpornią - antybiotyk musi być dobrany pod kątem Twojej bakterii, pod kątem wrażliwości tej konkretnie i pod kątem zaawansowania choroby. 99% urologów w Polsce nie umie tego zrobić :(

z cytryną rzeczywiście moze cos być. Sama piję ją od zawsze. Kiedys wprawdzie mama mi ją słodziła, ale ostatnio piję sama wode z cytryną i tylko nią( nie pijam herbaty ani kawy nigdy) i nigdy nie mialam problemow z pecherzem. Natomiast wiem ze dobra na zapalenie pecherza jest zurawinka.

dziekuje wam dziewczyny..tak wiec od dzis moim ulubionym napojem bedzie woda z cytrynka zobaczymy czy poskutkuje:)dzieki wielkie:)pa

Powodzenia :). Aczkolwiek uważaj, krwiomocz może zwiastować niefajne problemy z pęcherzem, więc następnym razem szybciutko się przebadaj.