Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samady

mój maż chce wyjsć dziś na impreze!!!! SAM!!!

Polecane posty

Gość apetito
A chlopina powinien swojego kutasa zamknac na klodke jezeli nie umie poniesc odpowiedzialnosci za to co zdzialal. Czy zona ma za to cierpiec? I to si nazywa milosc. On jest jakims alfosem chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
do cholery... to po co on sie zenil ? zeby teraz łazic samemu po imprezach? niestety jak sie decyduje na tak powazny krok to trzeba byc odpowiedzialnym i zachowywac sie jak maz a nie jak kawaler...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
i to ma byc ojciec rodzimy??? Tfuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
apetito=> \"Na pewnego endeka, co na mnie szczeka\" Julian Tuwim Próżnoś repliki się spodziewał, Nie dam ci prztyczka ani klapsa, Nie powiem nawet: „Pies cię j...ł” Bo to mezalians byłby dla psa.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
Mala ksiezniczka badzmy powazni ..bylabys happy gdyby męzus wychodzil sobie na imprezki bez ciebie ? ok rozumiem od czasu do czasu na piwko z KUMPLEM podkreslam kumplem ale kiedy ukochany mąz umawia sie na pogaduchy z kolezankami indywidualnie to juz chyba przesada nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
apostole nie mieszaj do tego Tuwima bo co ma piernik do wiatraka. Zly przyklad... Facet nieodpowiedzialny, ozenil sie pewnie bo nie umial trzymac kutasa na wodze i "zaszedl w ciaze"a teraz nie chce zachowywac sie jak maz, i caly czas wydaje mu sie ze jest jeszcze wolny i wszystko moze, na dodatek naraza zone i dziecko na niebezpieczenstwo. Ja gdzybym takiego miala bardzo szybko zwrocilabym mu jego wolnosc . A ty ksiezniczko czy jak ci tam tez nie powinnas wychodzic za maz jezeli masz takie podejscie do sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
z tym zachowaniem to jest roznie ja juz sie przekonalam , ze nie ma co ufac w 100 %.. Znam malzenstwo gdzie ona ufa ma mu wlasnie w 100% nie ogranicza , nie prawdza , pozwala wychodzi raz na jakis czas , za to on robi ja w bambuko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąz też idzie dziś na imprezę do przyjaciela. Ma być \"meska rozmowa z butelkami\" ;-). Ja zostaję z dzieckiem chorym na zapalenie płuc. Nikt się mnie pytał, czy chcę sama zostać, ale zostaję. Mąż też ma prawo czasem się rozerwać, a do tego to imieniny przyjaciela. Ma prawo do przyjaciół i jakiegoś marginesu prywatności. Innym razem ja sobie pójdę na imprezkę, a on zostanie z dzieckiem (a ze moje bardzo często choruje, to pewnie też będzie siedział z chorym dzieckiem) - i też nie bedzie mi robił wyrzutów, ze zostaje sam. Życie to sztuka kompromisów. Na ile ważny w Twoim zyciu jest dzisiejszy dzień, że chcesz go spędzić ze swoim facetem i nie puscić na imprezę???? Chyba są ważniejsze daty...... Dziś on na imprezę, a za kilka dni ty do kosmetyczki, na lody z koleżanką czy do kina>.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaDeLight
No i co z tego? A ma na smyczy tylko z toba przy tobie i za toba? Ty go ciagasz na wszystkie spotkania z kolezankami? Czy malzenstwo to kaganiec i uwiazanie?:) ludzie, cos wam sie pomylilo, ja sie nie dziwie ze tyle malzenstw sie rozpada, jezeli nie mozna isc na impreze z kolegami bo jest sie mezem...ja tez mam ochote czasami wyjsc ze znajomymi bez narzeczonego i nie widze problemu, to jest kwestia zaufania i basta, co to za maz ktorego nie mozna z oka spuscic bo zrobi cos glupiego...jak bedzie chcial to i tak zrobi, a takie uwiazanie tylko go do tego popchnie, zgadzam sie z mala ksiezniczka. Monyka1 : ja jestem powazna jak cholera, jak chce to niech idzie! jak ja chce to tez ide! raz na jakies czas trzeba, ja tez mam kolegow, on ma kolezanki, ja rozumiem, dlaczego wiekszosc mezczyzn boi sie slubu, pewnie dlatego, ze wedlug wiekszosci kobiet malzenstwo = zrosniecie ze soba po wszeczasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
tu nie chodzi o to zeby nie wyszedl z kolegami tu chodzi o to ze on chce wyjsc na kurewski wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaDeLight
MALA KSIEZNICZKA - zgadzam sie w 100%:) i ja tez sie nei dziwie, ze faceci uciakja. jezeli ma sie podejscie, ze po to ma sie zone zeby ja wszedzie zabierac, to mon dieu i uchowaj Boze. Kazdy ma jakichs swoich znajomych, specyficzne klimaty spotkan i czasem ma sie ochote pojsc bez meza tudziez narzeczonego i bynajmniej malzenstwo ani narzeczenstwo ani zadnego rodzaju zwiazek nie powinien polegac na uwiazaniu i totalnym ograniczaniu czyjejs wolnosci.Pomijajc fakt ze nie rozumiem co ma do rzeczy to ze autorka jest w 2 miesiacu ciazy...to co, chora czy inwalidka czy juz bedzie rodzic ze maz nie moze wyjsc z domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
\"Facet nieodpowiedzialny, ozenil sie pewnie bo nie umial trzymac kutasa na wodze\" => masz rację sądząc po tonie autorki wiele osób się zgodzi, że mądrzej by było płacić alimenty... \"caly czas wydaje mu sie ze jest jeszcze wolny\"=> facet po ślubie zaczyna być niewolnikiem kobiety, który nawet się uchlać nie moze? ciekawe... \"Ja gdzybym takiego miala bardzo szybko zwrocilabym mu jego wolnosc\" => sądząc po nadąsanym tonie nie raz zwracałaś wolność a jeszcze częściej tobie ją zwracano... \"apostole nie mieszaj do tego Tuwima bo co ma piernik do wiatraka\"=> cóż opublikował ten tekst więc zgodnie z hermeneutystyką można nim się posługiwać zawsze i w każdej sytuacji... Nie chciałem przerzucać się epitetami z nadąsaną pannicą z muchami w nosie, nafaszerowaną złością na skutek średnioudanych związków z facetami, postawie roszczeniowej, naturze wampira energetycznego, uważającej się za pępek świata, koronę stworzenia, krynicę (wątpliwej) mądrości etc... ale jeśli nie rozumiałaś ukłucia, trza bić pałką w łeb. Ja już żonaty..., więc ktoś biednego upośledzonego mnie zechciał, ale tobie życzę szczęścia z całego serca. Biorąc pod uwagę twoje nastawienie (pomijając już inne \"zalety\") będzie ci go potrzeba bardzo, bardzo dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaDeLight
apetito - z calym szacunkiem, jaki kurewski wieczor? bo co, bo kolezanki beda? sadzac po calym tonie wypowiedzi autorki topicu mozna przypuszczac, ze dla niej kazda kolezanka meza jest kurwa, to po pierwsze, a po drugie, co on jakis niemota jest czy co? co to znaczy ze ona jemu ufa ale im nie ?! zaciagna go w 10 do jakiejs kanciapy i wykorzystaja, odurza narkotykiem i zgwalca? przeciez to jest dorosly czlowiek! on decyduje co robi gdzie i z kim! malzenstwo bazuje na zaufaniu a nie restrykcjach i zakazach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
biedny pseudointeligencie=apostole nienawisci( juz sam nick sam za siebie mowi) Ja nikomu nie zwrocilam wolnosci bo jestem szczesliwa zona i matka przez bardzo dlugi czas ... moze nawet dluzszy niz ty twoje kaprawe oczeta trzymasz otwarte. Jezeli taka postawa karmisz twoja watpliwej inteligencjii polowice to powedz jej ze jej bardzo wspolczuje. Ja te sie nie dziwie ze jest tyle rozwodow ostatnio... jezeli mezczyzni nie maja ani serc ani mozgow. W mlodosci maja tylko kutasy a potem to juz nawet tego nie maja ale caly czas tylko tymi kutasami rozumuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
dziewczyna wie ze jezeli on idzie na tego rodzaju wieczor tam bedzie hmmm o co byc zazdrosna, on tez wie bo wszyscy wiedza o co chodzi w tych pozegnaniach. Jest jedno wielkie pijanstwo i kurestwo. On nie powinien powodowac tego rodzaju okazjii . Ktos zreszta przedtem napiasl o tym wyzej. Nie chodzi o to zeby nikogo trzymac na sznurku ale o to zeby nie pchac sie w niebezpieczenstwo i nie narazac sie na ....pokusy bo moze z etgo wyjsc niesczescie. Alkochol, tance, i dziewczyny= zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
z kumplem moze sobie wyjsc raz na jakis czas ale kiedy on mi mowi co sobote, ze idzie na spotkanie z kumpela co sobote z inna i ja nie mam byc zla? A czasem zdarza i sie , ze wcale nie mowi ze idzie , a ja potem dowiaduje sie od kolegi , ze on w barze na piwku z koleznka siedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
a co powiecie na takie uroczystosci jak andrzejki czy sylwester? czy uwazacie , ze pary moga spedzic ten czas oddzielnie np chlopak z kumplami , dziewczyna z rodzina badz kolezankami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
z 'kolezanka" a moze to pedal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dobra, przyznaję, twój post mnie powalił... Bynajmniej nie intelektualnie, ale raczej doborem słownictwa (prawda w oczy kole?)... Kłania się przed tobą nędzny wykształciuch, jak to zawsze wykształciuchy uginają się przed motłochem... W końcu z agresywnymi frustratami nie da się dyskutować. Przekaż wyrazy współczucia mężowi (możliwe, że posiadasz go dłużej niż moje kaprawe oczy patrzą na świat - wybacz zmyliło mnie słownictwo nastoletniej kurewki co skończyła edukacje na podstawówce)... Jeśli rzeczywiście takowego posiadasz, chyba cię nie zaspokaja (może zdradza), żeś taka sfrustrowana... Kup se kobito wibrator. Ja ze swojej strony nie dziwię się że faceci umierają coraz młodziej... Z takim... czymś... u boku nikt nie dociągnie 60tki... Jeśli uważasz że za bardzo bawię się we wróżkę, ponownie proszę o wybaczenie. Ale ze względu na twoją nędzną znajomość polszczyzny musiałem się zniżyć do twojego poziomu. Z debilami nie należy dyskutować, bo można się zniżyć do ich poziomu, a dyskutując z tobą się zniżyłem się niestety. dlatego ustępuję ci pola nim pokonasz mnie doświadczeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu sylwestra spedzac os

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaDeLight
Eeee...z tego co piszecie wynika, ze tego meza jednak trzeba pilnowac. I to jest wlasnie element ktorego nie rozumiem i pewnie nigdy nie zrozumiem:) jezeli ma sie meza ktorego trzeba pilnowac lub tez nie narazac na niebezpieczenstwo pod tytulem alkohol kobiety, to well...przykre ze traktuje sie mezow jak polmozgie zwierzaczki ktorym machnie sie spodnica i drinkiem i juz mu krew odplywa.Nie bede sie wyklocac, bo wiem, ze przygniatajaca wiekszosc kobiet uskutecznia takie pilnowanie, z kolegami na piwko prosze bardzo z kolezanka juz tudziez nie puszczac samego tam gdzie beda kobiety. Powtarzam to co juz napisalam - nie dziwie sie ze tyle jest rozwodow i zdrad, gdyby mnie ktos tak ograniczal - a tym samym mowil: nie pojdziesz bo ci nie ufam - to zwialabym gdzie pieprz rosnie.Bo taka afera o wyjscie jest jednoznaczna ze stwierdzeniem ze sie nie ufa.I tyle. Przykre:) Pozdrawiam i znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnosze niejasne wrazenie ze
Aposoł to Kapitam KIotz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
oh ah oh Apostol uwaza sie za Boga... - tak wynika z jego wypowiedzi , a juz napewno wyplyneło z niej zarozumialstwo ktorego nie trawie u facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale u ciebie, nie przeszkadza ci ono ani trochę, hę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apetito
Mezczyzna powinien sie sam pilnowac a nie stwarzac okazje ,aby zona tracac do niego zaufanie, zaczela go pilnowac. Biedny apostole, jak chcesz kogos pouczac to najpierw sam sie naucz. Twoja zagmatwana odpowiedz jest zupelnie bez sensu. Czy przypadkiem ty juz tak od rana rozwalasz sobie z kolegami? I to za plecami "wyrozumialej" zonki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te apostoł już nie
zgrywaj takie polonisty i "wykształciucha". Wbrew pozorom jest na tym forum troche wykształconych osób, ale nikt nie robi z siebie takiego błazna jak Ty. :o Na pomaranczowo pewnie piszesz jakies durne podszywy, ale pod czarnym zasypujesz nas jakimis pierołami o " krynicach mądrości" :D🖐️ i innych bzdurach. Nie zapomnij zrobić przypisów i solidnej bibliografii na koncu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
widzisz jakos nie tylko ja zauwazylam twoje zarozumialstwo hę? coś w tym musi być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Apetito=>Przeczytaj sobie jeszcze raz wierszyk. niech ci starczy za cały komentarz... Nie chce mi się z tobą gadać, zła kobieto... :P te apostoł już nie=> tia, widać po tobie coto za jenteligentów teraz na studiach wpuszczają... Owszem podszywam sie, racząc się drazami i onanizując z głęokiej radości, że taka patafianica jak ty to przeczyta :P Owszem robię z siebie błazna. Zazdrościsz? Widać mam jeszcze jako taki poziom z którego mogę schodzę w dół. Ty już takiej możliwości nie masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te apostoł już nie
Apostole, jinteligentem to sam jesteś :classic_cool: Ciekawe gdzie wyczytałes, że jestem po studiach? Moze podszlifuj czytanie ze zroumieniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×