Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mała...aa

Czy tak jest zawsze ?

Polecane posty

Gość Mała...aa

Mam taki problem a własciwie to nie problem tylko ciekawość czy tak to jest zawsze No Wiec sypiam z moim facetem od jakis 4 misiecy Przed nim miałam tylko jednego faceta i to był ten 1 raz wiec jedyne co czyłam to bol ! Teraz mam chłopaka spałam juz z nim kilka razy i za kazdym razem sie w pewnym sesie meczye .... Nie mowie z ejest mi zle ale ... Zaczynamy sie kochac na poczatku jest fajnie ale pozniej coraz gorzej on sie cały czas stara bo ja to widze a ja marze zeby to sie skonczyło nie raz uda mi sie dostac orgazm łechtaczkowy ale on bardzie szybko mija a chłopak nadal jeszcze nic nie odczuł ... Wiec tak bez uczucia i z niechacia (mozna to tak ujac) kocham sie z nim az dojdzie do wytrysku ;/ Ze mna cos nie tak z nim czy ogolnie z nami co powinnam zrobic Jestesmy ze soba rak nie spieszylismy sie z seksem wiemy ze sie kochamy Co robic ... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała...aa
Piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala83..
wiec ja Ci powiem ze tez dopiero od kilku miesiecy sypiam z moim chlopakiem i tez nie bardzo mi to sie wszysko podoba.. i tak samo mam ze na poczatl\ku jest nawet b fajnie i z minuty na minute coraz gozej.. a pod koniec to tez sobie mysle... no niech sie juz to skonczy.. ale bardzo Go kocham i mam nadzieje ze jakos to bedzoe bo juz i tak lepiej niz poprzednio ostatnio bylo. zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala83..
PS ile masz lat? moze to z wiekem idzie:) moze mlod a jestes:D bo ja to juz nie za bardzo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laluz
To ja tez ma pytanie a propos poczatków sypiania ze soba ;) Czy kochacie sie tylko raz czy kilka razy (oczywiscie z jakas przerwa)? Bo ja bym chciala wiecej razy a mam wrazenie ze on po jednym jest juz zmeczony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala83..
ja bym moze i mogla wiecej tylko mi ....sucho?? to dobre slowo?? mok chlopak moglby wiecej zdecydowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka_z_listopada
ja tez sypiam ze swojm ok kilku miesiecy na początku jest fajnie ale jak on zaczyna sie starac to koniec wydłuza stosunek w nieskonczonosc ostatni to wogule sie wyloczyłam i myslałam jaki kolar na sciany wybrac to jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gflkgf
poczatki zawzse sa najgorsze...tez mialam tak jak Ty ale z zbiegem czau powinno byc lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam inny problem hmm
Mam 24 lata, jesteśmy po ślubie, bardzo się kochamy i lubimy seks. Mnie martwi jedno, mój mąż doskonale wie w jakiej jestem fazie podniecenia, aż czasem nie moge uwierzyć, jak On to robi, a ja?? Wiem, co się z nim dzieje wówczas, gdy sie pieścimy, ale gdy się kochamy i stosunek sie przedłuża, to niestety jakoś nie wiem, czasem orientuję się ze u niego jest TEN moment dopiero właśnie, jak on już jest, nie wyczuwam tego wczesniej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała...aa
Dzieki dziewczyny za pomoc mam nadzieje za jakos to sie wszystko zmieni i ułozy :) Mam 18 lat bo ktos o to pytał Moze ma ktos jeszcze jakies propozycje co mogło by pomoc ... bo to troche dziwne ze w czasie tego mysle np o tym jak sie jutro ubrac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co jest daleko
ojj, bo sex to tylko zwykły mechaniczny odruch, jeśli nie wkłada się w to wyjątkowego uczucia :) Już się o tym przekonałam :P Na początku miałam podobnie jak Ty mala... nie, to, żebym myślała o tym w co się ubrać następnego dnia, ale myślałam o tym, żeby to się skończyło jak najszybciej, bo nie odczuwałam żadnej przyjemności a jedyne zmęczenie a czasem i ból po długim odstępi, no niestety tak jestem zbudowana :o No ale potem poznałam moejgo chłopaka i on jest taki cudowny, tak się stara :) W ogóle w tym momencie to jest takie mistyczne przeżycie, że nawet jeśli na początku nie odczuwałam przyjemności ( bo to przychodzi z czasem ) to i tak bardzo chciałam tego, bo to niesamowita bliskość, więź i uczucie :) Jemu zależy na tym, żeby to mi było dobrze, a mi zależy na tym żeby jemu było dobrze, poza tym próbujemy różnych kombinaji alpeiskich :P no i przede wszystkim w pełni się akceptujemy, możemy o wszystkim pogadać, w ogóle, nie myślałam, że sex może być taki wpsaniały. A wszystko zależy od podejścia. Może powinnas z nim porozmawiać o tym i powiedzieć mu szczerze, że nie odczuwasz przjemności jeszcze, przecież to normalne u konbiet i on niczemu nie zawinił :) Ale przynajmniej powinienodwracać Twoją uwagę, nie wiem, może pocałunkiem, może powinien zrobić coś śmiesznego :) zeby powstała jakaś taka więź między Wami :) rozumiesz. ja mam teraz 22 lata, ale jak byam w Twoim wieku to też miałam podobnie, więc mówię Ci - trzbea zmienić podejście a wszystko się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała...aa
Dzieki za rady :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×