Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza....................25

mój problem

Polecane posty

Gość Iza....................25

Mam 25 lat, dopiero skończyłam studia, jestem na stażu i zarabiam głupie 450 zł. Mój chłopak jest kilka lat starszy, zarabia ok. 4 tys. Nie umiem prosić o pomoc, nie umiem poprosić swojego faceta o pieniądze, nie namawiajcie mnie do tego, bo ja tego nie zrobię, jestem zbyt honorowa żeby brać od niego gotówkę. Trochę go oszukuję, tzn. nie przyznaję się że mam tak mało pieniędzy, on myśli że trochę wiecej. Nie, nie powiem mu ile mam naprawdę. Nie umiem. Dziś sobie uświadomiłam że nie mam skąd wziąć na prezenty na święta. Zostało mi 20 zł. Mój chłopak wie że mam mało kasy, często (i to bez okazji) kupuje mi prezenty warte 500 zł, więc chyba rozumiecie że ja też chce mu coś kupić droższego a nie jakieś beznadziejne maszynki do golenia. A jeszcze rodzice, brat..... Wpadłam dziś w depresję. Nie dam rady finansowo. Zastanawiałam się co mogę sprzedać. Nie mam żadnych cennych rzeczy oprócz prezentów od niego, a ich przecież nie sprzedam, chcoaż mam wielką ochotę. Nie potrzebuję tych rzeczy, potrzebuję gotówki! :( I teraz mnie potępicie. Zdesperowana weszłam na jakiś czat.... pomyślałam że poznam faceta, pójdę z nim na noc, da mi kilka setek, będę miałą za co kupić prezenty. Jacyś zagadali, proponowali pieniądze.... wyszłam stamtąd. Potem się popłakałam. Nie mam pomysłu skąd wziąć pieniądze. Proszę, nie radźcie mi że nie mam szaleć z prezentami, bo sobie nie wyobrażam nikomu nic nie dać, podczas gdy i rodzice i brat i chłopak na pewno mnie bogacie obdarują. Pożyczać od nikogo też nie chcę, to nie jest rozwiązanie, bo potem i tak będę musiała oddać. Prędzej zapadnę się pod ziemię niż powiem mojemu chłopakowi żeby dał mi pieniądze. Możecie nawet nic nie radzić..... Przyszłam się tu tylko wygadać. :( Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a święta to podobno radość
:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogięło Cię
kompletnie........ od kiedy to wartość prezentu się liczy?????? on Ci kupuje za 500 zł, bo go stać...... Ty mu zrób coś własnoręcznie, takie prezenty od serca bardziej się liczą!!!!!!!!! bo poświęciłaś na to czas!!!! więc nie pierdol o jakimś sprzedawaniu się, dziecko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Skarbie... nie potępię cię. Rozumiem, co czujesz... Ale porozmawiaj z nim. Jak długo chcesz go oszukiwać? To nie jest wyjście. Czemu boisz się, wsydzisz o tym powiedzieć? Jeśli cię kocha to zrozumie, jeśli nie to dobrze, niech idzie, krzyż na drogę... Zasługuje chyba na twoje zaufanie? Nie okłamuj go, bo to nie chodzi o Twój honor. Jeśli dowie się inaczej to będzie mu smutno i pomyśli, że mu nie ufasz. Najlepszym prezentem jest miłość i zaufanie. Pozdrawiam, miłych świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram
tylko co jest gorsze powiedzieć że nie masz kasy czy przespac się z kimś za kase?Sama sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123321456
rozumiem ze jest ci smutno, to niesprawiedliwe ze tak mało zarabiasz. pomijaj ac to, mysle, ze nie powinnas miec oporów przed tym, zeby powiedziec chłopakowi prawde. prawda jest najwazniejsza, najlepsza. na pewno jak kupisz mu cos taniego ale od serca bedzie zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no popierniczyło Cię
sprzedasz się...no to piękny mu "zrobisz" prezęt...brawo za pomysły ....ej głupia ,głupia TY :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze jestes zdesperowana ale kazda zdradzajaca kobiete(i faceta) uwazam za kurwe, dobrze ze tego nie zrobilas!!🌼 :) zresszta mysle ze facet zamiast zdrady i drogiego prezentu juz wolalby nic, mozesz zrobic mu jakas niespodzianke-nie prezent w sensie doslownym ale np striptiz lub wyskoczyc z wielkiego pudelka przebrana za kroliczka, dac mu swoje nagie zdjecia itd- tanie ale wierz mi ze ucieszy faceta ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza....................25
znamy się niedługo, dopiero 4 miesiące, on ciągle mi coś kupuje, widujemy się tylko w weekendy, więc on naprawdę ma prawo nie wiedzieć jaka jest moja faktyczna sytuacja a ja zawsze jestem zadbana, dobrze ubrana, pachnąca opowiadam mu że byłam w sklepie i kupiłam sobie sweterek markowy... a tak naprawdę poszłam do lumpeksu w sobotę, bo wtedy obniżka o 50 % i znalazłam rzeczywiście markowy sweterek ale za 6 zł.... kosmetyki tylko z przeceny i to najtańszych firm... jakie to żałosne :( boję się litości, dlatego nic mu nie powiem, zresztą on mi nie pomoże, bo co najwyżej powie że nic mam mu nie kupować a ja CHCĘ, MUSZĘ COŚ PRZECIEŻ KUPIĆ NA ŚWIĘTA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz......
ale że niby co? że jestes zbyt honorowa by powiedzieć mu, że jesteś na stażu (co jest oczywiste, że placą psie pieniądze) ale nie jestes zbyt honorowa by pójsc z obcym facetem do łóżka za kasę?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps zacznij szukac nowej pracy-moja siostra jak skonczyla 18 lat poszla na zaoczne i do pracy w perfumerii i dostawala 800zl na reke :/, wykorzystuja cie, albo dorabiaj jakimis ulotkami korepetycjami, opieka nad dziecmi w weekendy czy cos....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza....................25
mieszkam w malutkim miasteczku, próbowałam dorabiać roznosząc ulotki, powiedziano mi że przyjmują tylko uczniów, studentów, rencistów i emerytów :( dałam ogłoszenie w gazecie lokalnej że zajmę się dzieckiem, nikt nie zadzwonił on wie że jestem na stażu, ale sądzi że mam więcej pieniędzy, uważa że rodzice mi pomagają, a to nieprawda, ja im pomagam :( on naprawdę sądzi że moja sytuacja finansowa nie jest taka zła. Ostatnio byłam zaproszona na urodziny do znajomej, zaprosiłam go też (jako osobę towarzyszącą), zastanawiałam się co jej kupić, on powiedział że jak chcę to mogę jej kupić coś tam za 200 zł a on da mi połowę sumy. A jak ja miałam mu powiedzieć że 100 zł to dla mnie kolosalna kwota? :( Wykręciłam się....... w rezultacie w ogóle na te urodziny nie poszłam (on też nie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety po co Ty tak kłamiesz
przecież być biednym to nie jest wsyd poprostu taka sytuacja...i po kręcić ej...ej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mu
powiedz i nie bedzie problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdalfkn
powiedz prawde napewno zrozumie i zamiast prezentów bedzie ci dawal troche kasy lub kupywał potrzebne rzeczy. takie życie trzeba sobie radzić i pomagać a już napewno w związku także nic sie nie bój tylko powiedz jaka jest sytłacja jeśli ma dużo kasy to mu to nie będzie przeszkadzać zwłaszcza jeśli kupuje ci drogie prezenty to znaczy że żadnym skąpcem i dusigroszem nie jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrynka
powiedz mu prawde, ze brakuje ci kasy, on widzi, ze jestes studentka i pewnie sam przez to przechodzil, wiec rozumie!wytlumacz, ze bardzo ci przykro, a na swieta zrob dla wszystkich jaies fajne prezenty, np ciasteczka w roznych ksztaltac, ladnie ozdobione koralikami, wstazkami, moze rekawiczki lub szalkiki na drutacg, moze dla brata plakat-wycinanke z gazet z ulubiona gwiazda, wlozone za antyrame....mozesz zrobic duzo rzeczy! teraz jest moda na recznie robione prezenty, nawet sa organizowanie weekendowe warsztaty w wielu miastach, w popularnych miejscach, pokazujace jak samemu zrobic prezenty. Postepowanie typu "zastaw sie, a postaw sie" juz daaaaawno temu wyszlo z mody i jest praktykowane przez nadete buractwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z krakowa
hmmm mozesz wasze wspolne zdjecie wstawic w antyramę :) albo puzzle zrobic ze zdjecia ale to kosztuje 25 zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elzbieta Kobieta
Kobieto nie przejmuj sie kasą ,ważne uczucie.W sprawie prezentu zaproponuj ,ze robicie sobie pod choinke skromne np.do 50,-zł prezenciki,które mają być symboliczne.Powiedz ,że nie lubisz przepychu, bo inaczej długo nie wytrzymasz w takiej sytuacji.Naprawde tego długo nie ukryjesz.Powiedz szczerze,jeżeli Cie kocha to z tego powodu(małej kasy ) nie zostawi Cie.I tu bedzie okazja na sprawdzenie jego uczuć .:) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×