Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ula100

gdy jest ich DWOCH!

Polecane posty

co zrobic ...mam chlopaka na ktorym mi zalezy jestesmy ze soba dlugo i mam kumpla (przyjaciela) ktorego rowniez juz dlugo znam.ostatnio z owym przyjacielem duz przebywalam, rozmawialam.wreszcie.zdradzilam chlopaka :(... tylko ze mi zalezy na obojgu..Przyjaciel tez cos do mnie czuje.. co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z sawyerem
pociągnij ten układ jeszcze parę lat a potem ten który pierwszy się oświadczy będzie twoim mężem a ten drugi kochankiem- proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
współczuje... na początku jest fantastycznie... ale to jednak duży problem wiem co mówie tak siędługo nie pociagnie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze niedlugo..to oklamywanie ich i przede wszystkim siebie..czasem trudni podjac decyzje bo niewiadomo co sie czuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
jak tego nie uporzadkujesz (a już jjest bagienko) to popłyniesz ... a nurt róznie znosi,,, brak nad nim kontoli pilnuj się.. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czaruś
zaproponuj im klasyczny trójkąt może być ciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki...to prawda..niedlugo przyjdzie moment ze juz totalnie strace nad tym kontrole :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
nie chcę Cię załamywać... ale kontrolę to Ty jużdawno straciłam\ś.. u mnie trwało to latami... ale nareszcie MAM TO ZA SOBĄ UFFF :)))) mówię Ci... czym wcześniej tym lepiej... nie brnij...to nie ma przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
Doskonale cie rozumiem, jestem w identycznej sytuacji, szczegolnie ze z kumplem widze sie codzinnie na uczelni i czasma wrecz lapie sie na tym ze nie moge sie doczekac az go zobacze. Zdradzilam swoje chlopaka kilka razy z tym kolesiem i dalej jestem zawieszona, a dodam ze trwa to od roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to analogiczna sytuacja...:( latwo powiedziec - \"nie brnij \" jesli sama nie wiem czego chce...tez sie lapie na tym ze tesknie ..tylko nie za tym za ktorym powinnam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
powiem tak... skoro bardziej kochacie kolegów..przestaćmącić chłopakom... BO TO NIE UCZCIWE (hi hi i kto to mówi ) ;P ale do rzeczy ja to przeszłam...było i fantastycznie i beznadziejnie... ale teraz jest o wiele lepiej.. naprawdę tak jest i jużtylko to czasami jak mam czas doradzam... a nie jak to było wcześniej szuj\kałam tak jak Wy pocieszenia ..porady... poprosty gryzło mnie sumienia a dylematy to mam nadal... ot i tyle dobranoć i życzęmądrych wyborów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
przepraszam za błedy i literówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos czuje ze nie bedzie zadnych wyborow tylko czekanie az samo sie rozwiaze... ale dzieki bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak..................
czekanie to też wybór... no teraz to jużdobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
ja juz czekam od roku, i dalej nie wiem czego chce. Z jednym jest mi bardzo dobrze, bezpiecznie, wiem ze moge na nim polegac, ale tez juz nudno, brak spontanu (chlopa oczywiscie)a z drugim moge sie smiac, grac w kregle, dobrze bawic, i tez moge na mim polegac... A moze dziwczyny to jest tak ze da sie dwoch kochac na raz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
Chociaz tak sie zastanawiam, moze tak naprawde zaden?? Bo zaden nie daje mi w pelni tego czego oczekuje... eh masakra, za duzo myslenia dziewczynom szkodzi ;) Ale probuje sie wyleczyc z fatalnego zauroczenia przyjacielem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
I dodam ze t nie sa wcale dylematy 14latki ;) Bo juz duza dziewczynka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez spora dziewczynka jestem :) myslalam ze moze mozna kochac dwoch jednoczesnie ...ale sama nie wiem. To prawda z chlopakiem wpada sie w rutyne wiem ze moge na nim polegac ufac i jest niby w porzadku ale przyjaciel jakby wnosi radosc do mojego zycia...jakies urozmaicenie moge z nim rozmawiac slyszec komplementy a poza tym fizycznie jest b. atrakcyjny .... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
Skad ja to znam, przyjaciel jest boski :) oboje przez ten rok wypracowalismy sobie taki mechanizm, na co dzien jest normalnie, jak gdyby nigdy nic, ale czasami gdy oboje mamy ochote to po prostu poddajemy sie uczuciu... a potem te wyrzuty sumienia... Przyjaciel tez czesto prawi komplementy, a chlopak nie, nawet dzis z nim o tym rozmawialam ze moglby czesciej, ale jemu sie wydaje ze skoro raz mi powiedzial kilka late temu to wystarczy... oj oj oj Ide spac bo juz nie mam sily o tym myslec, mysle od roku codzinnie, kolezanki juz mnie potepily, mowia ze zla kobieta jestem. Ale to jest silniejsze ode mnie i tyle. W wakacje jak wyjechalam z chlopakiem na 2 tygodnie na urlop to bylo super, ale po powrocie znowu sie zaczelo... obsesja Dobra noc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybenko
Ale mam nadzieje ze w najblizszym czasie uda mi sie cos z tym zrobic. Trzymam kciuki ULa!!Papa spij dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna ryba
Jesteście głupie... używacie patetycznych słów: "kocham", "przyjaciel", ale czy tak naprawde wiecie co to znaczy? Wątpie... i nie próbujcie wybielać się nawzajem bo to co robicie to zwykłe wygodnictwo... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mściciel
Kurcze, po mnie jada. A tu wsparcie taki - to fajne kobity jestescie:) I jaka prawie pelnia zrozumienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna ryba
ja nikogo nie wspieram... ani zadufanych w sobie lasek ani facetów psycholi :P :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaps
ja nigdy mojego faceta nie zdradziłam choc miałam wielu chetnych, ktorzy podczas trwania naszego zwiazku chcieli ze mna byc i sie przespac ..dodam ze przez jakis czas mieszkałam daleko od mojego chłoapka,bedac na studiach, tam miałam mnsotwo okazji, pełno przytsojniakow sie wokoł mnie kreciło, ale ja kocham tylko jego mojego chłopaka, tamci nic dla mnie nie znaczyli, mogłam z nimi pogadac, posmiac sie pograc w kregle, ale nigdy seks.. nierozumuem was albo jestescie jakies nimfomanki i po prostu mysliecie tylko o seksie(bo nie mozna faceta z ktorym sie spało nazywac przyjecielem to juz kochanek), albo nie kochacie swoich faceto i juz proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastepny przystanek
Agencja Towarzyska Tam bedziecie w swoim zywiole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto tu mowil o zdradzie fizycznej?! ja nigdy bym nie zdradzila w ten sposob mojego chlopaka! mam wartosci i ich sie trzymam...ja za zdrade nie uwazam tylko spanie z kims tak jak Wy sadzicie ...to strasznie ograniczone podejscie. Zdrada jest wtedy gdy np nie mozemy przestac o kims innym myslec wyobrazamy sobie jakby bylo nam milo razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×