Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolabrenią

330 zł kary za to ,że za nie odczytanie wodomierza!!Żlodziejstwo!

Polecane posty

Gość kolabrenią
Dzięki ,dzięki jak nie wiem co!:)Zaraz biorę się do smarowania pisma.Powiedzcie mi tylko ,czy w podaniu do tego "prezesa"mogę podać ,że o całej sprawie został poinformowany rzecznik praw konsumenta?Czy nie będzie brzmiało to jak groźba ?szantaż? Pozdrawiam Was gorąco !i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfre
u mnie robi sie tak, ze jesli nikogo nie ma w domu zostawia sie karteczke w drzwiach...ale ze moja mama ku przestrodze nie zostawia owej kartki w drzwiach bo to dobry sygnał dla złodzieji (oj ta moja mama:) ) nigdy nie musieliśmy płacic za to, ze kogos nie było w domu... albo chodzą u nas jeszcze jeden dzień, albo za drugim razem sie dopłaca to co za poprzednim nie było sprawdzone, albo samemu sie biegnie do administracji... dziwne jakies macie te przepisy...i te wygórowane kary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Pismo adresujesz na prezesa i drugie identyczne na Radę Nadzorczą spółdzielni. Podajesz jak najwiecej takich michałków: rzecznik praw konsumenta, ten przepis kodeksu który ci tu podał Nefrytowy Krab. To też tylko ludzie i muszą wiedzieć, że z tego możesz zrobić większy wrzask - a tego zaden prezes spółdzielni by nie chciał. Jak masz ochotę to napisz jeszcze petycję z żądaniem zaprzestania pobierania złodziejskich kar (podając w piśmie podstawę prawną) i przeleć sie po całym bloku zbierając podpisy członków spółdzielni... Tego już nikt nie odważy sie zignorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolabrenią: ja napisałbym, ze \"mam wątpliwości\", proszę o anulowanie kary (ew. naliczenie ryczałtu, czy coś w tym stylu) - a, jesli nie, to prosisz o odłożenie zapłaty do czasu, gdy uzyskasz wiążącą interpretację od UOKiK, albo coś w tym stylu. Nie brzmi jak groźba, a jest dość wyraźne. Choć, może się nie znam - nigdy nie pisałem takiego podania. (He-he-he. Nie ma jak testować swoje pomysły na innych ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Do rady Nadzorczej dodajesz na końcu zdanie: uprzejmie proszę o skontrolowanie zgodności z prawem działalności Zarządu w w/w kwestii, gdyż zgodnie z obowiązujacymi przepisami także państwo odpowiadają materialnie za decyzje zarządu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
Na tę petycje to nie wpadłam ... Jestem w ogole ciekawa , jaki odsetek członków spoldzielni dotknęla podobna kara...Jak poszłąm do tego prezesa i mu mówiłam o całej sprawie -to wiecie co mi powiedział? że: " musi pouczyc pracownice ,żeby nie stosowały słowa>bo to źle brzmi "!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Nie pisz o zadnych watpliwosciach. Pismo powinno brzmieć grożmie. I na końcu tylko mieć zdanko czy dwa łagodzące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klabrenią: myślę, że to wykalkulowane działanie. 90% zaciśnie zęby i zapłaci :) Tak samo postępują np. sieci handlowe (te od "niezwykła okazja, raty 0% + qureskie kary za przekroczenie terminu")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Petycja jest cholerna bronią. A prezes musi sie liczyć z opinią Rady Nadzorczej. Wbrew pozorom to nie on jest najwyższą władzą w spóldzielni, tylko mało kto o tym wie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra ma dom na wsi ale byl okres ze prawie tam nie mieszkala i bardzo trudno ja bylo zastac , wiec zwykle naliczano tak na oko , mniej wiecej podobnie jak we wczesniejszych miesiacach ,jesli bylo nadplacane to odliczano w kolejnych miesiacach a jesli za malo to ona doplacala .wiem to bo rachunki u mnie zostawiali i nikt nie robil z tego probelmu .Nie rozumiem czemu jeden obywatel ma miec z tego powodu klopoty a inny nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupoty głupoty: ja akurat po przeczytaniu Clavella wolę japońskie sposoby - uprzejmą rozmowę z niewyrażoną jasno groźbą w tle. Jak prezes ma rozum, to zrozumie. Jak jest burak, to i groźby wprost nie pomogą. ;) Tak czy inaczej, każdy sposób dobry, byle działał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
No tak ,tak :) -jak rasowa blondi się zachowuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Krab: to działa na normalnych ludzi, a nie na prezesów spółdzielni mieszkaniowych. To jeszcze relikt poprzedniej epoki i mam wrażenie że tylko łopatologia plus strach jest skuteczną bronią. Ja bym jeszcze wzieła do garści statut spółdzielni poczytała o prawach członka - i napewno znajdziesz tam coś, co możnaby podciagnąć pod zarzut - przepis działa na szkode członków i jest sprzeczny ze statutem :)). poproś także o podstawę na jakiej pobieraja te 330 zł - czy to decyzja Zarządu czy uchwała Rady Nadzorczej czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
a ten statut to zapewne prezes dzierży w dłoni ...i w jego interesie jest ,zeby jak najmniej ludzi -"członków"(ale fajna nazwa;)) widziało na oczy ... We wszytskich spółdzielniach jest taki sam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co stoi w statucie może sobie stać do końca świata. Jeżeli nie jest zgodne z powszechnie obowiązującym prawem, ma tyle znaczenia co moja deklaracja o byciu chińskim cesarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Jako członek spóldzielni masz prawo do zapoznania się z KAŻDYM regulaminem i przepisem jaki cie obowiazuje, a juz zwłaszcza ze statutem. Każda spóldzielnia ma swój statut. Idziesz do pani Jadzi w sekretariacie prezesa i GŁOŚNO prosisz o statut, regulamin rozliczania wodomierzy itp... Prezes sam zrozumie, ze wojna się zaczęła :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupoty głupoty
Krab- owszem. Ale jeśli udowodni prezesowi, ze ustalił regulamin rozliczania wodomierzy na przykład w sprzeczności z kodeksem cywilnym (przepis o którym wspominałaś) to juz bardzo poważny zarzut jest :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
Kochani -zostawię Was teraz ,wrócę tu wieczorkiem .Bardzo Wam dziękuję za cenne rady ...Na 100% je wykorzystam jako moją egidę w walce z bezdusznymi ,nieludzkimi "przepisami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłuchałam niedawno programu telewizyjnego, chyba było to \"Pytanie na śniadanie\" na Dwójce, na temat praw konsumenta i redaktor podał bezpłatny numer do Rzecznika, ale niestety, nie zdążyłam zapisać!:( To był jeden z numerów na 800........ Może w googlach czegoś się doczytasz wpisując \"rzecznik praw konsumenckich\"! Walcz Dziewczyno, nie daj się wykorzystać!U mnie w Spółdzielni też jeśli nie podasz aktualnego stanu licznika wody, to traktują Cię jak w poprzednim okresie rozrachunkowym! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
podaję treśc tej "umowy" UMOWA W SPRAWIE ROZLICZANIA KOSZTÓW ZUŻYCIA WODY ZIMNEJ I CIEPŁEJ ORAZ CIEPŁA ZAWARTEGO W CIEPŁEJ WODZIE WEDŁUG WSKAZAŃ WODOMIERZY ......... ....... &3 1.Podstawą do rozliczania kosztów ,określonych w &1 ,beda wskazania wodomierzy wody zimnej i ciepłej ,odczytywane raz w kwartale . 2.Zmiana cen wody ,ścieków i energii cieplnej w trakcie kawrtału -zostanie rozliczona prpopecjonalnie do okresu zmiany ceny w kwartale. 3.Uzytkownik jest obowiązany udostępnić lokal w celu dokonania odczytów wskazań wodomierzy c indywidualnych w terminach podanych mu do wiadomości przez wywieszenie ogłoszeń na klatce schodowej .Nieudostępnienie wodomierzy do odczytu będzie traktowane jak pobieranie wody przy nieczynnych wodomierzach tj spowoduje naliczanie należności według obowiazującego normatywy za dwa okresy rozliczeniowe (kwartały )-z uwagi na brak stanu końcowego w odniesieniu do pierwszego okresu rozliczeniowego i stanu początkowego -w odniesieniu do drugiego okresu rozliczeniowego . 4..... .... ..... & 9 W sprawach nie normowanych niniejszą umową mają zastosowanie postanowienia Statutu i Regulaminów Spółdzielni oraz Kodeks Cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
Powiedzcie-czy to nie chamstwo?? Interesuje mnie ten 9 punkt -z niego wynika że Kodeks Cywilny bedzie przeciwko mojej sprawie... Prosze mi powiedziec ,czy ta umowa jest rzetelna ?uczciwa??? Czekam na Waszą pomocną dłoń ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeci punkt jest napisany tak, że go zupełnie nie rozumiem :D - ale wynikałoby z niego, że naliczają Ci według zużycia w dwóch kwartałach. Co też jest chyba nielegalne (to też da się wyciągnąć z 385 - np. jednostronne kształtowanie obowiązków), ale chyba nie może stanowić podstawy do nałożenia \"kary\", co najwyżej opłaty za uśrednione zużycie. Zaś punkt 9 - zupełnie nie rozumiem, czemu sądzisz, że k.c. będzie przeciwko Twojej sprawie? To rutynowa, choć nie mająca żadnego znaczenia (bez niej Kodeks Cywilny też miałby zastosowanie w sprawach nie normowanych umową) klauzula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze inaczej: Twoja sytuacja jest o tyle dobra, że w przypadku takich umów nieuzgodnionych indywidualnie (czyli, mówiąc w skrócie \"masz papier i podpisuj\") jest bardzo wiele zakazanych klauzul, zaś interesy konsumenta są - zasadniczo - mocno chronione. Moim zdaniem, te zapisy (łącznie z udostępnianiem wodomierzy) i ich interpretacja (\"kara\" trzystu złotych) jest zupełnie nielegalna. Napisz to w podaniu do spółdzielni, jak się nie ugną, zrób awanturę zarządowi, ew. na zgromadzeniu mieszkańców - a potem idź do prawnika. On poradzi Ci, co powinnaś zrobić, ale zdziwiłbym się, gdyby przyznał rację spółdzielni (nie wykluczam jednak, że są jakieś zapisy szczególne - choć mocno w to wątpię. Śmiem twierdzić, że spółdzielnia zwyczajnie Cię naciąga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
Powiedz mi ,czego mam jutro szukac w tym statucie spółdzielni .Bo za bardzo nie wiem czego . Ijeszcze jedno -czy powinnam poprosić (żądać ) od nich regulaminu jak załatwiane są sprawy -punkt po punkcie z wydawaniem decyzji o naliczaniu kary ??Zauważ ,tu nie pada określenie kara ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia, czego mogłabyś szukać w statucie spółdzielni. Sądzę, mówiąc szczerze, że niewiele tam znajdziesz. Natomiast jeśli chodzi o \"karę\". Nie patrz na to jak na karę, raczej jako na \"nieuzasadnioną podwyżkę\" (to nie jest dobre określenie, ale przynajmniej zrozumiałe) - czego spółdzielni, bez powodu, nie wolno zrobić. Nawet jeżeli - co też jest dość niejasne - można taką podwyżkę znaleźć w statucie. Spróbuj dowiedzieć się dokładnie, na jakiej podstawie - i za co - naliczyli Ci te pieniądze. Mogą, owszem, to zrobić, jeśli np. mają jakieś \"standardowe\" zużycie wody - ale przy kolejnym odczytaniu licznika powinni Ci odjąć nadpłatę. Po drugie: wydaje mi się, że nie może spółdzielnia wymagać od Ciebie, zebyś w danym dniu była w domu (tak \"na oko\" to jest pkt. 8 art. 385 (3) \"uzależnienie spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli kontrahenta konsumenta\"). Ale, ciąglę, mówię - to tak \"na oko\". Nie jestem prawnikiem, pamietaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolabrenią
Pamietam ,pamiętam :) ale i tak wielkie dzięki .Wiem przynajmniej ,na czym stoję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha.......ha
Skseruj sobie ten statut. Poszukasz w domciu. Albo poproś, zeby ci dali egzemplarz. A to co masz dostać do garści to PODSTAWĘ NA JAKIEJ NALICZYLI CI TE 33o zł. Oni to musieli jakoś zarządzić, że tyle - albo decyzja zarządu ( poproś na piśmie kopię) albo uchwała rady nadzorczej (też kopia na piśmie ) albo diabli wiedzą co. Nie moga tak ni z gruchy ni z pietruchy przywalić nadprogramowych opłat, musza to jakoś sformalizować. :)) Jak już to bedziesz miała w pismie do zarzadu i rady nadzorczej wykazesz sprzecznośc tego z kc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×