Jestem zmęczona - inni dają radę, a ja?

Praca, fuchy, bo kredyty, co drugi weeknd szkoła. Padam na ryj. Jak to się dzieje, że inni potrafią pracować, studiować i jeszcze do tego dzieci wychowywać, zarabiając połowę tego co ja? Jakaś nieprzystosowana do pracy jestem? 8 h dla mnie to masakra, muszę mieć 2-3 h przerwy, bo jednym ciągniem nie daję rady. Co jest nie tak ze mną?

Śpię nawet i 9 h. Nie pomaga. Wręcz za dużo czasu na tym mi schodzi.

...z czasem przywykniesz. Po czasie padnież w taki wir że nie będziesz mogła sie oderwać od pracy.... ..a siły, to nie wiem z kąd sie biorą na to wszystko.. ...niby się pada na ryj, a i tak się wstaje i gna dalej....

kayuza mam pytanie - mieszkasz w Polsce?

No nie wiem, funkcjonuję juz tak od lat i zaczynają mi się odzywać plecy, wzrok coraz szybciej się męczy. Nie mam czasu dosłownie na nic, to nie jest życie. A jakoś patrzę na znajomych - oni dają radę, jeszcze starcza im czasu na rozrywki... A ja, nawet gdybym znalazła czas, to nie mam siły.

..tak jeszcze mieszkam....a dlaczego pytasz?

ile masz lat? moze nie przywyklas? za krótko moze pracujesz :o

"a co robisz" - praca umysłowa, przy kompie, plus zlecenia na boku.

liddka - pracuję od 10 lat. Nie pamiętam kiedy miałam urlop.

...shorty..dlaczego pytasz?

a masz moze dysleksję? :D

..znwu sie czepiacie. tak mam. a co ? widze że znowu ktoś z tym ma problem...

nie mam problemu, po prostu pytam i tyle. rażą mnie bledy typu \"z kąd\" albo \"padnież\". tyle

KaYuza nie przejmuj się;)

Jak nei masz celu to zawsze praca będzie Ci się wydawała bez sensu i Twój wysiłek.Wyznacz sobie cel a wszystko lżejsze się stanie.Ale musisz wiedzieć naprawdę po co i dlaczego i mieć cel.

praca jest przyjemna i nuka też jak się ma cel.Ja pracuje i się ucze i uwielbiam te zajęcią bo są w jakimś celu.

przyznaje racje ale to z tym padnież- to nie wiem jak ja to wklepałem wiem że powinno być padniesz

Mam wiele celów. Studiouję, bo lubię, chcę skończyć kierunek, o jakim zawsze marzyłam. Pracę bardzo lubię, daje mi dużą satysfakcję. Działam społecznie na swoim małym poletku, co też daje frajdę. Ale motywacja to ie wszystko - organizm odmawia współpracy i już. Dlaczego tak szybko się męczę?

..przyznam się szczerze że cel mi gdzieś umknął i bez celu tak wegetuje..

zero kondycji od wysiadywania dupogodzin - to raz, za malo sexu - to dwa, yyy....co jjeszcze.... aha, starzejesz się (jak ja) - to trzy...

Chyba to ostatnie najbardziej :D Z kondycją fatalnie, to oczywiste - dziś nie mogłam otworzyć wina :O

reasumując: niedopieszczenie, pośpiech, brak masaży erotycznych - sklada się na postępujący spadek sił ...:o

..znajomo mi to brzmi... ....to jest narodowa choroba polskiego narodu..

KaYuza no przestań,ja myślałam że masz polot... tak mi się wydawało .Masz polot tylko uwierz w siebie.

...jakoś żyje i nie umieram....

nie liczy się życie tylko jego jakość

Idę paść na wyrro. Dziś bez masażu, bo Misio pojechał do rodziny. Odpracuje, jak wróci. :P Dobrej nocki. Jutro też dzień i trzeba będzie się zmęczyć. Jutro, dla odmiany od pracy, szkoła. :O

...wiem o tym. ..dlatego w przyszłym roku spadam za granice, bo tu żyć nie dają tylko tyram od rana do wieczora... ...mam mietka na podwórku a nawet nie mam czasu by sobie nim pojeżdzic..