Jak powiedzieć o zdradzie na spowiedzi?

Jak może zareagować ksiądz i jakich pytań można się spodziewać?

Typowe dal katolika raz na miesiac pojsc do spowiedzi a w miedzy czasie krasc, gwalcic i oszukiwac. Nit tylko byc katolikiem - raj na ziemi

Najlepiej wcale nie mówić. Dla mnie indywidualna spowiedź jest najgorszym głupstwem świata. Opowiadać o swoich \"winach\"??? obcemu mężczyźnie, który najczęściej prowadzi sie gorzej niż ty i najchętniej by cię też przeleciał?! A może o to ci chodzi? Jak raz \"zdradziłaś\" to drugi nie sprawi kłopotu, a z księdzem warto. \"kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie\".

dlaczego mnie oceniacie i mi ublizacie? nie znacie wszystkich okolicznosci, i nawet nie macie pojecia jak tego zaluje, zrobilam to raz i wiem ze kolejny nie zrobie, ale ciesze sie ze wy jestescie swieci i bez winy, wiec nadal rzucajcie kamieniami. Pytam dlatego, bo stalo sie to w wakacje i od tego czasu oddalilam sie od Boga, nie wiem czy nawet na swieta bede miala odwage pojsc do spowiedzi, bo wstyd mi za to co zrobilam, ale to nie jest powod aby mieszac mnie z blotem.

Bo jesteś śmieszna. Myślę, że przede wszystkim powinnaś wyspowiadać się przed swoim mężusiem. Kościół wam w waszych problemach nie pomoże.

:O

wyspowiadaj się spokojnie. nie przejmuj się tym chłamem kafeteryjnym. powiedz księdzu jak do tego doszło i że żałujesz. powodzenia.

z mezem rozstalam sie zanim go zdradzilam

możesz iśc do spowiedzi, zapenwe nawet dostaniesz bez problemu rozgrzeszenie ale CO Z TEGO? To, że odmówisz parę zdrowasiek czy nawet poleżysz godzine krzyżem nie cofnie czasu i nie odwróci tego co zrobiłaś ! To, że żałujesz tez nie cofnie twojego uczynku! wiara i jej zasady-popełnienie grzechu-spowiedź- pokuta-rozgrzeszenie - kolejne grzechy i od nowa - oto obraz czystej hipokryzji.

"z mezem rozstalam sie zanim go zdradzilam" Co ty pierdolisz?

dlaczego potepiacie mnie za jeden blad w moim zyciu? kazdemu zdarza sie bladzic, czy wy jestescie swieci?

nie mozna kogos zdradzic skoro juz z nim nie bylas :o

Banda pieprzonych debili. Raz, że wyłazi cała wasza \"tolerancja\", dwa, że nawet nie obchodzi was problem dziewczyny. Temu durniowi z 15:00 pragnę przypomnieć, że nawet jeżeli \"rozstaniesz się z mężem\", to w świetle nauczania Kościoła ciągle jesteście razem. I seks pozamałżeński to zdrada, tak czy siak. karaluszki spod poduszki: zrób dokładnie tak, jak z każdą rzeczą, która nie może Ci przejść przez usta. Weź głęboki oddech i powiedz \"zdradziłam męża\". Potem już będzie z górki. Trzymaj się!

nie bylismy juz wtedy razem ale formalnie bylismy jeszcze malzenstwem dlatego tak napisalam

aa no to wszystko wyjasnia...trzeba bylo ordazu wyraznie napisac ;)

???

Nefrytowy_Krab bardzo Ci dziekuje za slowa otuchy!

{ Sraj na kościół, } A jak spadnie z dachu ? :o Ludzie to mają zawsze jakieś głupie pomysły.

nie, nie mam zamiaru byc sama do konca zycia ale mam wyrzuty sumienia, bo nie jestem taka, zlamalam swoje zasady i to mnie dreczy

--> dureń z 15 (faktycznie) :o

duren z 15 dzieki

Nie wiem skąd ci się głupku upierdzieliło że katolik oznacza święty!!!! Przecież to zwykły człowiek, który grzeszy. Zastanów się tępoto po co istnieje spowiedź która została ustanowiona przez Kościół!!! Po to właśnie żeby się spowiadać z grzechów które popełniają ludzie. Tak tak ludzie! Nie katolicy. Oni są przede wszystkim ludźmi którzy grzeszą, bo każdy grzeszy. Ty, ja, katolik i nie katolik. Z tą różnicą że ty się uważasz za kogoś kto jest bardziej w porządku bo nie jesteś katolikiem i nie chodzisz do spowiedzi i to jest dopiero NIE w porządku!!!

oraz przykazanie dziewiąte