Dziewczyny nigdy w imie żadnej nawet najwiekszej miłości nie wyrzekajcie sie prz

przyjaciół. Pielęgnujcie przyjaźnie...znajomości... Ja popełniłam ten błąd, a ta WIELKA miłość okazała się tak mała, i zakończyła sie mimo, że nigdy nikt by nie przypuszczał. Przez czas tej wielkiej miłosci nie dbałam o znajomych, o przyjaciół, nie wychodziłam - bo wywoływało to niezadowolenie u mojej wielkiej miłości... A dzisiaj jestem juz sama i mogłabym wychodzić, kiedy bym chciała...tyle że ... jestem sama...

Może lepiej mnie poderwać;).Ja też nie mam pzyjaciół czyli nie masz konkurencji;).

zawsze możesz przeprosić przyjaciół. Przyznać się zę źle zrobiłaś i że prosisz żeby ci wybaczyli. Jak naprawde byli twoimi prawdziwymi prztyjaciółmi to wybacza :) głowa do góry.

Ja im krzywdy nie zrobiłam... po prostu przegapiłam ten moment, kiedy ludzie zżywają się na całe zycie... i tak już zostanie pewnie. Amancie, ja sie nie boję konkurencji ;). Na podrywy to ja chyba narazie nie jestem gotowa ;) - ale zawsze można sie zaprzyjaźnic. Własnie najbardziej teraz brakuje mi ludzi,z którymi mogłabym się po prostu gdzieś wybrać...

czytając powyższe wypowiedzi wnioskuję zę tak naprawde nie miałąś przyjaciół. albo czegoś nie rozumię?? Była jakaś paczka jacyś znajomi czy coś w tym stylu?? Bo jak byli to zawsez mozesz wejśc do nich z powrotem.

Lolllla a czy jesteś w tym wielu co szukam-rok urodzenia ok 1973 i coś jeszcze;).

zgadzam sie z autorka :-) nie ma nic cenniejszego niz przyjazn :-)

Ale takie rady mi się nie przydadzą bo nie mam kogo tracić:P.

Masz racje,zrobilam to samo co ty, stracilam badrzo duzych wspamianilych chwil z moimi przyjaciomi....... i to juz nie wroci, no ale predzejczy pozniej poznasz nowe osoby. Bedzie dobrze!