studentka od siedmiu bolesci 0 Napisano Grudzień 4, 2006 mam dylemat, bo boje sie troche wizyty w schroniku dla zwerzat...moge wziac tylko jednego psiaka,najchetniej szczeniaka, a one tam wszytskie beda patrzyly tak blagalnie:( ogladalam dzis zdjecia ze schronisk i strasznie sie rozklepilam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
studentka od siedmiu bolesci 0 Napisano Grudzień 4, 2006 podnosze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ARRAKIS 0 Napisano Grudzień 4, 2006 ale ten jeden jedyny bedzie patrzył wyjątkowo :) niestety nie możesz pomóc wszystkim ,ale zabierając chociaz jednego robisz cos wielkiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spontaniczy Zdzichu 0 Napisano Grudzień 4, 2006 Ja mam w domu 3 w tym jedego kupionego -dwa to znajdy,a serce się dalej kroi jak widze te smutne oczy na zdjeciach !!! Ale nie nastawiaj się na szczeniaka-może węz staruszka ,żeby na starość choć wiedział co to dom i miłość !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
studentka od siedmiu bolesci 0 Napisano Grudzień 4, 2006 ja wlasnie patrzac na te smutne oczy starszych pasikow,najbardzeij sie wzruszam,ale przezylam juz 2 razy jak moje pieski umieraly (nigdy nie mialalm psa od poczatku,zawsze trafilay do mnie\"po przejsciach\") teraz chcialalabym sie dluzej nacieszyc , a jednaczesnie serce peka jak widzi sie te smutne miny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Spontaniczy Zdzichu 0 Napisano Grudzień 4, 2006 Tak ! Rozumiem cię ! Już też kilka razy to przeżyłem ,ale miałem świadomość ,że czułu do końca że \"stado\" dba o nie !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość CHi-Tsuong Viet-Bar Napisano Grudzień 4, 2006 a po sile mośna braś ? Paci sie coś ? bym wsioł siśkie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier.... Napisano Grudzień 4, 2006 nie no tu na kazdy temat sie jakis idiota musi wtracic.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
axxk 0 Napisano Grudzień 5, 2006 studentka ja mam psiaka ze schroniska. fakt przezycie jest duze. do tej pory mysle o tych maluchcach które tam zostały i podskakiwały kołomnie chetne do brania na rece. W moim przypadku było tak ze strasznie podobala mi sie sunia byla bardzo zabawna skoczn i bardzo sie garnela, tylko juz byla dokolan jako szczeniuś. tak sie patrzylam na tem maleństwa i myslalam ze niewybiore zadnego bo chciałam wszystkie. wszytskie sie pchały i chciały zeby je pogłaskac. ale zauwazułam smutne malenstwo lezało koło budy w oddali itylko ze starchem patzryło była maluśka miała 2 miesiace i tylko 1,5 kg wazyła bała sie tych wielkich psów bo dlaniej to wszystkie były wielkie. gdzy popatrzyłam w jwj oczy to wiedziałąm ze to ona:) a jeszcze bardziej utwierdziłam sie w tym jak zobaczyłam jak to maleństwo jest przeganiane . Pan akurat wlewał im mleko i ona tak na samym koniuszku za innymi psami szła ale ją zębami odgoniły i zawróciła i tak było prawdopodobnie przy kazdym posiłku... biedactwo. no ale koniec wspomnień bardzo sie ciesze ze ja mam. oto ona: http://sonia154.pupile.com/ Napewno bedziesz wiedział ktory jest dla ciebie :) czekam na opowiesc jak było w twoim przypadku. i jeszcze jedno. Nienastwaiaj sie bardzo negatywnie do schroniska. ja naczytałam sie i naoglądałm w necie zdjęć gdzie warunki były straszne, a schronisko do którego trafilam przeszło wszytkie moje oczekiwania, naprawde dobrze tam psiaki mają pomimo tego ze w małym mieście :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach