aborcja jutro,help!!!!!!!!

sniezynko- bo napisala ze to byla kich i ma ubaw,. byl taki topik.

ano moznaby. o ile dziewczyna nie zrobila sobie jaj z nas wszystkich. a jak zamierzasz udowodnic, ze to, co mowila bylo prawda?

Juz nie ma tego topiku? Ale ja tak myslałam od początku że to tylko prowokacja była.

no wlasnie chyba nie ma.

Aha.Ale mimo to zajrzę tutaj jutro aby was odwiedzic mam nadzieje Iwonko że też będziesz:).Dobranoc

jasne ze bede. spij slodko

no, to jestes bogatszy o nowe doswiadczenia - nie klepac jezorem jesli sie nie wie lub nie jest pewnym. ;)

kurka nie znalazlam...tamtego topiku... hm.. jak by nie bylo widac komus taki top byl , jest lub bedzie potrzebny!:) moze jakas dziewczyna nie jest w stanie sama czegos napisac...moze przeczyta...moze to komus pomoze...temat zawsze aktulany!!:D

och przepraszam to mialo byc troche inaczej-ze czesto amcica jest uszkadzana przez aborcje (to zalezy od jej rodzaju i kompetencji lekarza)i nie mozna miec pozniej dzieci,ale przy tym mysleniu o dziecku i depresji bede sie upierac -mozne nie 90% tylko 80% ale i tak pamietam ze to bylo jakos tak duzo, ps do tych co sa za aborcja-jakbyscie zobaczyli zdjecia tych malutkich raczek porozrywanych cial itp to mysle ze wiekszosc zmienilaby zdanie

o ile wczesniej by cie nie splawili wiedzac, ze sprawa jest ciezka do udowodnienia i pewnie i tak skonczyloby sie na odroczeniu z powodu braku dowodow ;)

dobrej nocy

nocturne - po czesci masz racje, ale w druga strone - procent jest 75. i sa to kobiety, ktore NIE odczuwaja zadnych negatywnych skutkow usuniecia ciazy. wg raportow WHO. uszkodzenie macicy? mozliwe, ze powstana zrosty. kobietom, ktore poronily robi sie dokladnie to samo co tym, ktore robia skorobanke. skutki sa rowniez takie same. :)

nie moge tego ogladac, w zyciu bym nie skrzywdzila mojego malenstwa brrrr

ja chyba nie zasne...:(

MAMUSIU... zycze Tobie abys skonczyla studia, zebys byla szczesliwa w zyciu, zebys kochala kogos i zebys byla kochana, i zapomnij o mnie...:( tak bedzie najlepiej, wierz mi... to tylko niepotrzebny epizod byl... nie wart pamieci...:( MAMO...:(

http://www.prolife.pl/tor/zespol_postaborcyjny.htm na tej pisze ze 90%, nie wiadomo kto ma racje ale ja powiedzialabym ze to na tyle ciezkie przezycie ze te 90% jest jak najbardziej mozliwe

ja wogole nie wiem jak to mozna nie chciec swojego dziecka?

kurcze z tego wszystkiego moja mala dzidzia ma czkawke.

ja z kolei nie rozumiem ze ona pisze ze chce ale nie moze bo musi skonczyc studia............

do Iwonka86 wiesz, teraz jest w zyciu tyle atrakcji, a ja bylbym ciezarem dla mojej mlodziutkiej MAMY...:(

ja tez jestem mloda i jakos dziecko dla mnie to nie ciezar.

o tym wlasnie pisalam stanczyku ze nie rozumiem co ma jedno do drugiego-pewnie czasem jest ciezko ale w najgorszym razie mozna zrobic rok przerwy, wszystko zalezy od studiow i wyrozumialosci innych

stanczyk ma racje!! trzeba isc spac. wiec dobranoc.

TERAZ MOŻE JESTEŚ PRZERAŻONA CAŁĄ SYTUACJĄ,ALE PAMIĘTAJ W PRZYSZŁOŚCI BĘDZIESZ ŻAŁOWAŁA JEŚLI ZDECYDUJESZ SIĘ NA ABORCJE.NIE ROB TEGO...DZIECI TO NAJPIĘKNIEJSZY DAR OD BOGA JAKI MAMY,PRZEKONAJ SIĘ SAMA.

NIERÓB TEGO!!!!!!!JA TEZ BYLAM W TAKIEJ SYTUACJI,MŁODĄ ZOSTAŁAM MATKĄ,ZARYZYKOWALAM WSZYSTKO,I JESTEM SZCZESLIWA ZE MAM TAKA MAŁĄ POCIECHE.KOCHAMY JA BARDZO.I MYSLE ZE GDYBY TWÓJ CHŁOPAK CIE NAPRAWDE KOCHAŁ WYBIŁ BY CI TO Z GŁOWY,BY CHCIAL BYC Z TOBA I WYCHOWYWAC WSPÓLNIE WASZE MALENSTWO.PAMIETAJ MIŁOSC NIE ZNA GRANIC.........

JA TEZ BYLAM ZALAMANA NIE TYM ZE BEDE MATKA,A TYM CO RODZICE POWIEDZĄ,ZE ICH ZAŁAME,BO CO DO MNIE MIELI INNE PLANY.I JA MOGE POWIEDZIEC ZE CHLOPAK MNIE KOCHA BO POMUGL MI PRZEJSC PRZEZ TO,I DO DZIS JESTESMY RAZEM A NAWET JESTESMY MAŁŻENSTWEM. TO ZE DAL CI KASE NA ABORCJE NIE SWIADCZY O MIŁOSCI,WRECZ PRZECIWNIE....NIE BĄDZ NAIWNA.......JEZELI TO ZROBISZ TO BEDZIESZ GŁUPIA.URODŻ ZOBACZ JAKI BEDZIESZ MIAŁA STOSUNEK DO SWEGO MALUSZKA.,,,,NIE SKRESLAJ ODRAZU SWEGO ZYCIA TYLKO DLATEGO ZE BEDZIESZ MIALA DZIECKO.TO NIE PRZESZKODA...RODZICE NAPEWNO BY CI POMOGLI....POROZMAWIAJ Z NIMI.SPRUBÓJ,,,,,

Nie możliwe....zajżałam tu z ciekawości zeby sprawdzic co i jak z zalozycielką topicu,a tu piszecie,że ona sobie jaja robiła:(....też tak podejżewałam,ale pisała dosyc wiarygodnie:(...jeszcze taki przykry temat wymyśleć:(.....Pozdrowionka dla Was dziewczynki:),przynajmniej my jestesmy normalne:):):)....aż do szkoly sie spóźnie,ale musiałam tu wejść :)

nie wiadomo czy jaja czy nie bo autorka od wczoraj nie dala znaku zycia, ale miejmy nadzieję że to tylko prowokacja

:(

enedue- autorka wczoraj zalozyla nowy topik ze to wszystko byla kicha i ze miala z nas ubaw!!! potem ten topik sie rozplynal...