Przyszłe i obecne mamy z LUBLINA odezwijcie sie!!!!

Witam! Ciesze sie ze termin mam akurat na wiosne i ze bedziemy mogli chodzic na spacerki itd.no i nie bede musiala na poczatku kupowac tych wszystkich kombinezonow itd. Iwonka ty juz jestes bardzo blisko terminu wiec niedlugo urodzisz slicznego dzidziusia.:D

nie martw sie, juz niedlugo bedziesz miala swoje malenstwo :) chociaż wiem bardzo dobrze, że te ostatnie tygodnie są najgorsze, niby tak blisko, a jaednak daleko :P. Mnie najbardziej irytowały pytania: czy już urodziłam, albo dlaczego jeszcze nie urodziłam..nawet ekspedientka w osiedlowym sklepie jak mnie widziała to miała minę typu:\"ona jeszcze w ciąży, ileż można\" :D

jakaya ciesze sie ze sie wszystko dobrze skonczylo:) ja to sie czuje jak bym juz ze 2 lata w tej ciazy chodzila hehe. naprawde najgorsze sa ostatnie miesiace a dokladnie ostatni miesiac. a tak wogole to z jakich dzielnic jestescie bo ja z czechowa. a co do porodu to oczywiscie na lubartowska sie wybieram. napiszcie mi co mam wziac do szpitala, w sumie to sie spakowalam ale moze o czyms zapomnialam.

ja mieszkalm na lsm-ie a teraz przeprowadzilam sie do konopnicy pod lublin.a co spakowac to nie doradze bo sama nie wiem.jeszcze nie pora na to:) ja juz jestem zniecierpliwiona a co mowic jak bede w ostatnim miesiacu chyba nie bedzie sie dalo ze mna wytrzymac:D

hehe madziu mowie ci ze mna juz nikt nie moze wytrzymac hehehe.

jakaya a ty co zabralas ze soba do szpitala?

jakaya nie pisze bo pewnie nie moze sie oderwac od swojej coreczki.:D:D:D

pewnie tak :)

w końcu wróciłam z uczelni,już odp. Do szpitala przede wszystkim zabierzcie: dla maleństwa: pampersy, chusteczki nawilżane, pieluszkę tetrową do wycierania buzi i w sumie tyle :) nie bierzcie kaftaników, w szpitalu ubierają dzieci w ichniejsze ciuszki :D, z reguły za duże,ale zazwyczaj w dobrym stanie ;),kosmetyków i rożka też nie potrzeba. dla siebie: kilka koszul ( do porodu jest się w swojej),biustonosz do karmienia, wodę w butelce sportowej,przyda się przy porodzie,majtki jednorazowe, podkłady poporodowe np belli (kilka opakowań,bo idą jak woda :P), normalne podpaski,kosmetyki,i BEPANTHEN do smarowania piersi,przyda się na pewno, bo dziecko chce cały czas ssać i brodawki średnio to wytrzymują ;),miałam jeszcze laktator (przydaje się w trakcie nawału pokarmu) hmm co jeszcze.. klapki pod prysznic,coś do czytania, bo dzieci albo śpią,albo jedzą i trzeba mieć coś żeby się samemu zająć :D Aaaa, jeśli zamierzacie wprowadzić smoczek to też weźcie, może okazać się dobrą alternatywą dla piersi po 5 h ssania :P(tylko,że położne nie pozwalają podawać w 2-óch pierwszych dobach,żeby nie zaburzyć u dziecka odruchu łapania i ssania piersi) Chyba tyle, jak mi się przypomni to jeszcze Wam napiszę. Aha, mieszkam na Porębie.

Raczej córeczka nie chce się oderwać ode mnie, sysak mały :D Uwierzycie ,że ona w ogóle nie śpi w dzień? w nocy za to śpi pod rząd 9 h, można się wyspać,ale w dzień jest baaardzo aktywna :P

no to widze ze to co najwazniejsze to mam. jakbym miala brac jeszcze ubranka dla dziecka i jakies kocyki, rozki itp to bym chyba z 5 torbami poszla do szpitala heheh.

jakaya to tylko ci pozazdroscic takiego malenstwa:) ucaluj ja.

jakaya zazdroszcze takiego spokojnego dzidziusia ode mnie tez ucaluj swoje malenstwo

Ucałowałam, dziękujemy , Dużo przytyłyście? ja zakończyłam ciążę z 15 kg na +, zostały mi jeszcze 2kg do wagi sprzed ciąży, wiec ogólnie nie jest źle.Aczkolwiek myślałam,że wszystko pięknie zniknie podczas karmienia piersią,a tu :P ps. młoda właśnie kłóci się z zającem z maty edukacyjnej :D, fajnie gada

Hej Dziewczynki ..no to ja też się dołączę;) Może Wasz topik będzie miał więcej szczęścia i przetrwa,bo ten na którym pisałyśmy z Maagdąą \"mamy z lubelskiego..\"w ogóle się nie trzyma kupy:P Dzisiaj mam studniówkę...tzn.100dni do porodu mi zostało:D Byłam w tamtym tyg.na usg i chyba będzie mała kobietka:)ale podchodzę do tych spekulacji z dystansem;) Też się wybieram na Lubartowską,mimo nieprzyjemnych wspomnień/kilka dni tam leżałam/ mam jednak nadzieję,że tym razem pokażą się z lepszej strony:) Pozdrawiam wszystkie Mamusie,dzidziusie i brzusie pa

jakaya ja przytylam 16 kilo jak narazie, czyli waze teraz 58. gatha gratuluje :) a co sie dzilo ze lezalas w szpitalu?

witam wieczorkiem.mialam dzisiaj usg(mama nie wytrzymala i zaproponowala mi zeby zrobic usg)i bylo juz widac ze bedziemy mieli synka.najpierw sie wiercil i nie chcial pokazac ale pozniej bylo widac jajaeczka i siusiaka- jak zywe.maz szczesliwy az go duma rozpiera.Buziaczki gatha witaj tutaj.Moze ten topik bedzie szczesliwszy i bedziemy sie tutaj spotykaly czesciej:D:D:D

madzia no to gartuluje synka:))))mojego meza tez duma rozpierala jak sie dowiedzielismy ze to chlopczyk...faceci juz tak chyba maja:)

dziekuje iwonka ano maja juz tak bo od poczatku mowil tylko o synku i teraz sie to potwierdzilo.:D

teraz pewnie bedzie myslec o imieniu?

tzn wy bedziecie

channah gratulacje! ja tez jestem z czechowa:) a jak porod?

no wlasnie juz zaczelismy o tym rozmawiac i bedzie michal albo bartek. dobra lece do meza bo sam siedzi w pokoju.zajrze tu jeszcze pozniej albo jutro rano.pozdrawiam i dobrej nocki.:D

hehe jak nie chcesz zdradzac ulicy to zdradz chociaz mniej wiecej kolo czego mieszkasz.

czyli mniej wiecej wiem z jakich jestes okolic. nie nie chodze do tego lekarza.

z tego co mowisz to w miare daleko od siebie mieszkamy... a co do samopoczucia..hym...jestem jakas nerwowa ostatnio, wszystko mnie wkurza :) wogole nie moge sie doczekac kiedy urodze. a ty urodzileas w terminie?

Witam Lublinianki gatha- gratuluję córci magdaa-a Tobie gratuluję synka iwonka86-16 kg i ważysz tylko 58..to chudzinka z Ciebie jest :), pomimo ciąży,zazdroszcze wagi :P,ja teraz ważę 52,jeszcze 2kg i wrócę do siebie :P channah- faktycznie moja mała miała podwyższone CRP z dopuszczalnej normy 2-5jedostek, miała aż 30 ..antybiotyk dostawała przez 5 dni. Kiedy Twojemy synkowin zaczęły rosnąć ząbkii?? Bo moja córcie okropnie się ślini,pakuje piąstki do dzioba i zastanawiam się czy nie jest to zapowiedź ząbkowania (ma niecałe 3 m),trochę wcześnie by to chyba było...

Standardowo przepraszam za literówki, ale mam zajęta jedną rękę (zgadnijmy przez kogo :P) chaos w mojej wypowiedzi tez niczego sobie :D

Dzięki Channah, właśnie też się zastanawiałam nad śliniankami :) moja mała okropnie się ślini jak jest w leżaczku, ps mam nadzieję,że na zęby jeszcze trochę poczekamy, bo po pierwsze: im później wyrosną tym są mocniejsze, a po drugie nasze noce są przesypiane w całości i nie bardzo bym chciałam,żeby się to zmieniło :p

ucięło mi.. a o piersiach nawet nie wspomnę, bo aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę o tych jedyneczkach w buźce mojej córci :D