jak sie motywujecie do nauki?

jestem na piatym roku studiow i jeszcze nie pojelam jak to zrobic zeby nie wszystko w pospiechu... na ostatnia chwile... jak wam sie udaje zmotywowac?

mnie motywują koleżanki, one sie uczą do egz a ja myśle że potem one będa miały z głowy a ja bede dopiero sie brała za nauke i to mnie właśnie motywuje :D

a tak na codzien? co robisz zeby sie oderwac od telewizji kafeterii itp i poprostu usiasc do nauki bo potem to juz z gorki...

Nie wiem jak można się zmotywować do nauki wcześniej. Dla mnie motywacją jest czas, czyli też robie wszystko prawie na ostatnia chwile ;)

bo ja wiem... myśle sobie że jak sie teraz nie wezme to nie zdąże i znowu o koleżankach :D

dla mnie największą motywacją do nauki jest adrenalina, największa dzień przed egzaminem :) tak przeżyłam juz prawie całe studia, i przede mną ostatnia sesja:D nie będę tego w żaden sposób zmieniać :) bo jest to sposób jak widać niezawodny ;) pozdrawiam:)

tylko ze ja mam juz dosyc spania po trzy godziny w czasie sesji w tym roku postanowilam ze bedzie inaczej a sesje mam juz za miesiac...

ja mam pierwszy egz za 2 tyg :D

mi samej trudno mi jest sie zmotywiowac do nauki. najpierw do 22 nic nie robie, potem mam wielki zamiar uczenia sie ,a o 23 zasypiam nienaumiana i obiaecuje sobie, ze nastepnym razem bede sie uczyc tydzien wczesniej na sprawdzian. Nie raz planowalam uczyc sie systematycznie, po kazdym dniu powtarzac material, ale jakos nie wyszlo ;/ W sumie dobra motywacja moze byc chlopak ( mam na oku takiego jednego inteligenta ;p)