Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość militas

Chce z Nim zerwać..

Polecane posty

Gość militas

Jesteśmy razem 4 lata. Na początku był super facetem, miał przyjaciół, znajomych, wszyscy go lubili, potem zauważyłam, że unika znajomych, że oddala się, zapytawszy go o to, odpowiedział "Po co mi kumple, jak mam Ciebie" nie pomogły tłumaczenia, że nie można tak robić..doszło do tego, że nie mówił im na ulicy 'cześć' ... a jak ja powiedziałam miałam wojne... nie wychodziliśmy nigdzie, bo on nienawidził ludzi z miasta... sylwestra spędzaliśmy z domu, pomimo, że otrzymywałam uzin zaproszeń.. gdy chciałam się wyrwać, zamknął mi drzwi na klucz.. i spędziłam sylwestra pod kocem.. nie kochamy sie..bo nie potrafie, nie pociąga mnie... przychodzi do mnie zawsze o 19 i wychodzi rowno o 22... ja juz nie mam siły. tłumaczenie tu nic nie pomoże... zrypał mi psychikę. :( Chce zerwać, ale nie mam siły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukasa
"Chę zerwać, ale nie mam siły". Ale masz siłę, żeby trwać w tym bezsensie, tak? No to masz siłę, żeby zerwać. Po takim toksycznym zwiazku, to każdy dzień będzie Ci się wydawał różowy. Oczywiście, o ile znajdziesz siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość militas
nie wiem, czy zdołam poskładać swoje życie potem.. napisałam wszystko w skrócie, mam zmarnowaną psychikę... szkoda gadać... tylko jak zerwać z kimś, kto ma twoje zdanie w dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukasa
To tylko dodatkowy powód. Ceń sie dziewczyno i daj sobą pomiatać! Jesteś młoda i sobie poradzisz. Musisz zebrać się w sobie. Nie uważasz, że jego zachowanie jest objawem choroby psychicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaki w zasadzie jest powód tego że chcesz z nim zerwać? Tylko taki że nie ma przyjaciół? Dla mnie dziwne. Czyżbyś była jedną z tych kobiet, dla której poświęci się wszystko a ona i tak odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość militas
Umiesz czytać? Pisze nie tylko o znajomych, pisze o tym, że zrypał mi psychikę. Jak zdałam mature, prawo jazdy, to powiedział, że to tylko jego zasługa, mimo, że nie pomogł mi w niczym, w barze nie byłam już 3 lata..... przyjaciele się odsuwaja.... jak spotkam się z przyjaciolka, to mam wojne, ze wole ja od niego..... :( nie chce go już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość militas
i to chyba ja wiecej mu dalam, poswiecajac wszystko...... nigdy nie przeciwstawialam sie do konca, on mna pomiata, jak mam inne zdanie od niego, to jestem dla niego szmata i pustakiem... dwa razy mnie uderzyl, bo nie chcialam sie z nim kochac, a jak raz powiedzialam, z ironia, ze bede ogladac tv, a on niech sobie dziala.. zrobil to...............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jest jak piszesz, to przepraszam i zwracam honor. W takim wypadku to chyba faktycznie lepiej się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość militas
tylko jak zebrać siły i odwagę, by powiedzieć koniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×