zootechnicy, gdzie pracujecie?

Hej!!! Ciekawy temacik zapodałaś. Czyżbyś była zootechnikiem?? Bo ja studiuję zootechnikę, na 4 roku jestem. Tyle że o specjalności - hodowla zwierząt wolno żyjących i gospodarka łowiecka. Mam nadzieję, że z pracą w tym kierunku nie będzie aż takiego strasznego problemu. Pozdrawiam!!!!!!!

ja jestem zootechnikiem i wypełniam wnioski o pomoc z UE,cos strasznego,brrrr....

ja koncze i strasznie zaluje ze na to poszlam. jest tyle normalnych kierunkow a to chyba najgorszy ze wszystkich

bo po tym nie ma pracy jak jest to trzeba przeprowadzic sie na drugi koniec Polski mozna pracowac w paszach ale w tedy najczesciej jezdzisz i robisz za akwizytora praca w brudzie i smoradzie swinki nie pachna zbyt ładnie mozna na to isc jezeli ma sie cos z tym wspolnego np maja jakas hodowle.

No to trzeba się wybrać na zootechnikę o jakiejś konkretnej specjalności, bo to tak jakby się drugi zawód posiadało. :-D Pandora89 - polecam, naprawdę ciekawy kierunek i wcale nie taki nieprzyszłościowy. A zapach jak zapach, do wszystkiego się można przyzwyczaić :-)))

teraz dyrektorem finansowym:p Moja kolezanka po tych samych studiach pracuje jako menadżer, inna ma sklep z odzieżą:)

Pandorko89 a gdzie masz zamiar startować?? I czy na zootech. ogólną czy może skoro mówisz o koniach ma zootech. o specjalności hodowla koni?

no wlasnie zalezy co kto lubi,mialam kolezanke na roku ,ktora w stajni spala na sianie w czasie porodow klaczy,milosc do koni nie zna granic,ale to nie dla mnie

A skąd jesteś?? Może gdzieś bliżej domku??

ja studiuje technologie żywności jakby co to służe rada, ale jestem dopiero w trakcie studiów

Kortowo(miasteczko studenckie) w Olsztynie jest super,sa parki,las,jezioro,korty tenisowe,stadnina koni,kluby,akademiki i uczelnia wzzystko w jednym miejscu,nie trzeba jezdzic po miescie tylko spacerkiem na zajecia,ja z akademika szlam 5 min.,szczegolnie rano ma to duze znaczenie

I kortowiada super!!!! Polecam :-D bynajmniej, nie studiuję w Olsztynie

zwłaszcza jak są obniżki w supermarketach !!!!!!!!! :) Same KROWY I ŚWINIE !

do dyrktora finansowego: a skonczyles jakas podyplomowke z tych finansow,czy po zootechnice cie przyjeli? czy moze jestes z PiS?

Potwierdzam, kortowiada jest czaderstka,jak nigdzie czuc klimat swieta studenckiego

Ma się wtyki !

dlatego dorabiam se od czasu do czasu jako sekretarka w "samoobronie" obciagajac lage Lyzwinskiemu i Lepperowi

w telewizji np. Monika Olejnik ( ona jest po zootechnice) :P

kwi kwi kwi kwi!!!!!!!!!! ps. to nie podszyw, ja naprawde jestem taka uposledzona psychicznie

A taki fajny topik się "kroił" :-))))

a czy ktoś pracuje w ARiMR?

w ARimr jest beznadziejnie,nerwicy mozna sie nabawic

lepiej isc na wetrynarie albo technologie zywnosci. po tym jest lepsza praca. zapachy zwierzece strasznie mi nie przeszkadzaja.zootechnik ma hodowac zwierzeta by potem ludzie je zjadali.wszystko wiaze sie z cierpieniem i bolem. mialam troche z tym wspolnego i teraz wiem ze nie chce pracowac w zawodzie. szkoda mi tych zwierzat. one naprawde cierpia. pozatym ludzie obslugujacy zwierzeta sa bez serca. sa to najczesciej mezczyzni , lubia sobie popic sa wulgarni jak widza kobiete to odrazu by ja zgwalcili.znecaja sie nad zwierzetami, potrafia zakatowac na smierc.

ja w ODR, beznadzieja

a ja ucze w szkole rolniczej

ja tez w odr,tragedia

ja studiuje zootechnike,hodowle zwierzat na 4 roku w krakowie na ur/ i jestem bardzo zadowolona;)

Ja jestem dwa lata po studiach zootechnicznych i do tej pory nie moge sie nadziwic swojej głupocie że wybrałam te studia!!!zgadzam sie ze wszystkimi opiniami typu"smierdzi, brud,rolnicy,latanie po polach, nie ma pracy, trzeba sie przeprowadzac za pracą, kierunek bez jakichkolwiek perspektyw na przyszłość no i najważniejsze MARNA pensja 1000zł(bez szans na awans i poprawę kasy"-to wszystko prawda człowiek wychodzac do pracy zamiast ubrac sie ładnie to wskakuje w adidasy(phiii zeby tylko i gumofilce trzeba mieć-trudno w szpilkach sprawdzac kanały gnojowe)malowac sie nie musisz bo swinie czy krowy Cie ogladaja a po co sie perfumowac skoro świński zapach jest tak żrący ze przesiąknie wszystko(nie wspominająć juz o norkach-bo akurat ja mam tez i z tymi zwierzakami do czynienia).Często myślę o przekwalifikowaniu się jednak mająć 27 lat to nie jest takie proste... czas myslec o zalozeniu rodziny dzieciach itp, itd... bo przeciez jak pojde na medycyne czy cokolwiek innego to znow 5-6 lat studiów i skoncze jako stara zżędząca panna bez rodziny ale za to wykształcenie będzie :P:P:P .Wiem jedno gdybym miała wybierac jeszcze raz wybrałabym co inego bo nie ważne czy zootechnika czy turystyka i tak ląduję się w sklepie(jak większośc moich znajomych ze studiów)!!!!!!!

Popieram Cię Mała załamana pani, czy zootechnika czy turystyka i tak skończymy w sklepie. Po zootechnice nie zarobisz więcej niż 1000 zł, wiem co mówię !!! A tak na marginesie, wybierając taki kierunek z góry wiadomo że zapach nie będzie przypominał perfum. Mimo to i tak z uporem maniaka skończyłem te studia, choć wiem że będę zajmował się zarobkowo raczej czym innym. Nigdy nie wiadomo co będzie kiedyś, każdy ma jakieś hobby.