Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przygnebiony

Jak odzyskać straconą miłość??

Polecane posty

Gość buba125
cebulka to chyba obsesja. a ja postanowilam tu juz nie wchodzić, bo wiecie co... pieprze stracona milosc :P skoro odeszla to chyba nigdy jej nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmine69
Przykro mi to mówić ale 7 razy to chyba juz przesada ;/ szkoda sie tak upokażać :( Nic na siłe inaczej nic nie zrozumie , bo przeciez o to wlasnie chodzi.Jesta takie przysłowie : "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cebulka_84buziaczek.pl
Myśle że kochał po tym co zrobiłam.... chyba w to wątpie. Czemu wracałam bo porostu nie potrafiłam przestać Go kochać i o nim zapomnieć. Za każdym razem jak się rozstawaliśmy próbowałam na wszystkie sposoby zapomnieć. Aż wkońcu teraz wszystkie limity mi się wyczerpały. W pewnych chwilach poprostu myśł sama mnie na chodzi a ja czuje się tak jakbym oszalała. Obwiniam się że to moja winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Dziewczyny naprawde nie ma co snuć żadnych planow odzyskiwania ex, nikogo nie zmusicie do miłosci, skoro zerwali to znaczy, że nie kochają, gdy ktoś kocha chce byc z tą drugą osobą "mimo wszystko". Trzeba sie z nich wyleczyć i znalesc tych, którzy was docenią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmine69
Hej wszytkim.:) Widze ze nic się ostatnio nowego nie dzieję.Czyzby wszyscy poradzili sobie ze swoimi problemami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
ano, jakimś cudem mi przeszło ;) no ale jak to mówia najlepszym lekarstwem na starą miłość jest nowa miłość ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmine69
Opowiadaj kochana ;p Jestem strasznie ciekawa ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cebulka_84
uuuuu u mnie to już trwa długo bo ponad miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
nie ma co opowiadać właściwie, bo to nawet nie jest milosc, tylko fascynacja;p do tej pory idealizowalam bylego, a teraz mam nowy obiekt. bossski obiekt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Ja również mam obiekt :D BOSKI OBIEKT, no ale poki co nie chce sie nakrecac bo spotkalismy sie dopiero 2 razy ;p (no dobra juz sie nakrecilam, ale staram sie odkrecic i nie nakrecac bardziej ;p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yasmine69
Widzę że szalejecie ;p Gratuluję .!! Ja tez znalazłam sobie odskocznie , można by powiedzieć że nawet dwie;p Niby nic ale jak poprawia humor.Mam nadzieje że będzie już tylko lepiej... Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Yasmine miło słyszeć :D, powolutku wszytskim zaczyna się układac :). Ja mam dziś spotkania nr 3 z moją fascynacją, jednego jestem pewna: nigdy juz nie bede latac za zadnym facetem jak latałam za swoim ex, dopiero teraz widze jak pięknie jest kiedy to facet sie bardzo stara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
ja tez mozna powiedziec ze sie wyleczylam z exa. fakt ze ostatnio nie mam w ogole czasu zeby o czymkolwiek oprocz przepisow drogowych, myslec, to jednak jesli juz mi sie zdarzy to jest to cos w stylu: dobrze mi bez niego :) robie sobie przerwe od facetow do matury :D no chyba że ten boski obiekt jednak mi sie nawinie :D:D alez jestem niekonsekwentna. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość behemo
ja tez chce ta ksiazke, prosze... behemo86@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka 22
A mnie jest źle samej :( Chciałabym juz spotkać tą swoja przeznaczona druga polowe. mam dość czekania mam dosc szukania mam dosc kolesi którzy najpierw robia mi nadzieje a potem nagle przestaja sie odzywac :(:((:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
eee tam, 19 lat masz, powinnas sie bawic a nie myslec o Wielkiej NIeskończonej Miłości :p jak porównuje moje zycie teraz z tym co mialam bedac z bylym, to smailo moge powiedziec ze moje wyjscia ograniczaly sie tylko do spotykania z nim :] teraz zaczelam sie bawic poznawac nowych ludzi i czuje sie super szczesliwa!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wariatka 22
No właśnie a mie sie znudziło to imprezowanie i poznawanie nowych ludzi. Nie sprawia mi juz radości pójscie na dyskoteke czy nawet spotkania z koleżanka. Tesknie za chocby nawet wieczornym przytuleniem sie do kogos. Tzn nie do kogos tylko do osoby która ja pokocham i która mnie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Hej dziewczyny, u mnie tez niezbyt ciekawie, spotykam sie z tym nowym obiektem 2 tyg, i niestety musze przyznac ze coraz mniej mi sie podoba, non stop pisze na gg i smsy, codzinie chce sie spotykac, zachodzi niby przypadkiem pod moją szkole itd, czuje sie strasznie otoczona i coraz mniej mi sie podoba, tymczasem on jest strasznie nakrecony no i nie wiem co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi5555
Ludzie byłam od samego początku na tym forum od kiedy mój kochany facet mnie rzucił, po 4 latach dziś już mija nie całe 2 lata i co teraz role się odwróciły i chyba nie świadomie udało mi się go odzyskać, zrobiłam wszystko , przebyłam drogę która nigdy miałą się nie skończyć bo brakowało mi sił i powoli dawałam sobie spokój gdy nie widziałam żadnych efektów moich starań ;-( miał mnówstwo lasek, mnóstwo łez i tak przez długie miesiące płakałam, tęskniłam strasznie żeby tylko jego poczuć, usłyszeć i gdy to miałam był to najwyższa nagroda choć przez godzinkę a póxniej znów czekałam na jego telefon przez 4 miesiące i tak w kółko. I wiele poprostu przestałam walcyć juz nie miałam sił, spoobał mi się ktoś inny ale i tak nic z tego nie wyszło ale to mi pomogło, moje myśli były na ta nowa osobę i zrobiłam tak zeby nie myslec o byłym. -i po pewnym czasie przestałam kochać tak poprostu naprawdę Ludzie to mija ale naprawdę!!!!!!!! czas to pokazał i jego zachowanie które mówiło że ma mnie w dupie. i co mam 24 lata zmarnowałam czas , pojawiły mi się zmarszki, moja twarz jest smutna bo z czego było się śmiać przez ten czas, i teraz jest pustka a mój byłu do rany przyłóż , jest super dogadujemy się, długo rozmawialismy co się stało z nami ,spróbowaliśmy jeszcze raz kochamy czasami w łóżku ale to nie jest już "TO" Nie wiem co się dzieje, jak patrzę na jego zdjęcia z innymi jestem trochę zazdrosna, trochę .... może sentyment , już go nie chcę i dopiero teraz widzi we mnie kobietę , dopiero teraz mu się odmieniło i dupa koniec . on mnie chce ja -nie -a na pączątku rozstania byłam pewna ze nigdy tak nie będzie;-( Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
ja narazie w ten sposob odreagowywuje - tyle ze niedlugo matura i czas wytrzezwiec ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz 1985
GABI :) ja bylem z dziewczyna 3 lata w tym rok razem mieszkalismy kocham ja masakryxcznie i zrobilbym dla niej wszystko ale po tych 3 latach cchyba sie jej znudzilem i z dnia na dzien przestala mnie kochac :( rozstalismy sie rok temu w listopadzie. walczylem o nia caly czas ale ona miala mnie w dupie za przeproszeniem tak samo cierpialem ale pomalu pomalu odchodzilo az wkoncu w maju tego roku zaczela cos pisac i spotkac sie no i wrocilismy do siebie alecz jakos jej nie ufalem cos czulem ze nie jest tak pojechalismy razem nad morze na urlop jednak wiedzialem ze mnie oklamuje jak pytalem czy jest ze mna szczera to "no tak jak moglabym byc z toba i cie oklamywac " jestem szczera jak pyytalem czy mila kogos przez te pol roku to skad ze no cos ty za kogo ty mnie masz lecz pewnego dnia zajrzalem w gadu wiem ze to swinstwo ale nie wytrzymalem musialem i sie rozczarowalem jak czytalem niektore wiadomosci to lzy sie pojawialy i nadal z nia bylem ale pewnego dnia podpytalem znowu a ona nie ufasz ni wogole i ze nie chce byc z kims takim kto nie ufa i nie wytrzymalem powiedzialem jej ze wiem ona o czym ja mowie zaraz wyjelem swojego laptopa z plecaka i pokazalem jaj zdjecia na ktorych jest z innym i sie przytula :( zaczela sie smiac no zaczela sie smiac i od razu skad to masz. jak mowilem znowu sie rozczarowalem ja czekalem na nia z mysla ze wrocimy do siebie nie chcialem innej mialem okazji bardzo duzo i na sex i na spotkania ale co z tego jak ja nadal ja kocham teraz juz prawie miesiac nie jestesmy i tak tesknie a po niej to splynelo i nic. tylko jedna rzecz mnie pociesza kupuje motocykl sobie zeby zabic mysli i nie myslec co prawda sezon sie konczy ale w dupie to mam. i nie wiem co dalej bedzie jestem zalamany tyle co ja dla niej robilem bylem wierny staralem sie zeby wszytko miala a to i tak gizmo kupa znowu cierpienie i bol :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chlopak o ktorego uczucia walcze juz tyle miesiecy poprosił mnie zebym mu obiecała ze nigdy nie zerwe z nim kontaktu..ze to jest dla niego tak wazne...niewiem czy on przemyslał o co mnie prosi...prosi mnie, dziewczyne ktora go kocha, zebym była swiadkiem jego zycia z inną...juz nie moge wykanczam sie..co mam zrobic przeciez ja zyje dla niego..a on jest z kims innym...boli i boli coraz bardziej kazdego dnia...chcialabym miec wiecej sił..chciałabym przestac czuc..co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam proszę o rade właśnie zakończył się mój 3,5 letni związek.Ona powiedziała ze chce zobaczyć czy mnie kocha nie gwarantuje ze wróci itp. tylko jest jedno małe ALE ja ją bardzo kocham nie potrafię bez niej żyć.brak mi apetyt w nocy nie mogę spać ciągle o niej myślę PROSZĘ doradźcie mi co ja mam robić czy jest jakiś sposób żeby przekonać ja do mnie.nasz związek był dobry kłótni zero a jak już to o błahostkę(gdzie kto ma siedzieć,z kim mamy jechać ile można grac w piłkę) dużo czasu razem spędzaliśmy wszystko super.Wiadomo zazdrosny bylem krzywo patrzyłem jak proponowała ze pójdzie z koleżankami i kolegami na piwo ale ona nie była dłużna doskonale się uzupełnialiśmy. Chce do nie wrocic tylko w jaki sposób mam to dokonać. nasze dane Ja 21lat Ona 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz 1985
PRZEMUS nie zazdroszcze Ci ja to samo mialem powiem Ci ze bylem 3 lata zostawila mnie po 3 latach w tym rok razem sami mieszkalismy. zostawila mnie w tamtym roku w pazdzierniku tak samo nie jadlem zero snu az wkoncu wyladowalem w szpitalu bo zaslablem za kierownica wiem ze ja kochasz ja tak samo kocham swoja dziewczyne teraz w maju wrocila do mnie spowrotem ale co z tego jak dowiedzialem sie o czyms co kurwa tak mnie zabolalo ze masakra oklamywala mnie a ja nadal ja kocham musisz jeszcze z nia szczerze spokojnie porozmawiac. nie znam calej Twojej sytuacji ale moze ona chce wiecej luzu duzy wplyw maja kolezanki bardzo duzy moja dziewczyna tez mieszkalismy razem pracowalem zeby miala wszystko a ona jak ja bylem w pracy pisala se z innym. jezeli byles jej pierwszym chlopakiem to moze chce zobaczyc jak jest z innym nie chce nikomu ublizac tylko Przemus mowie jak jest mi sie wydaje ze to podobna sytuacja do mojej chce sie wyszalec sprawdzic czy cos do Ciebie czuje a potem jak ja paru gosci zrobi w chuja to wroci tak jak moja dziewczyna. wiem ze to boli ale musisz dac rade ja wlasnie sobie sprawilem motocykl zeby nie myslec bo tak samo mnie chuj strzela jak bedziesz chcial to mozemy pogadac na gg o tym co i jak moze cos jeszcze doradze daj znac to podam Ci gg jezeli bedziesz chcial a tak dla wiadomosci ja mam 24 lata a moja dziewczyna z ktora znowu nie jestem 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
chłopaki, dajcie sobie spokój z takimi laskami :) w ogole myslalam, że faceci raczej nie daja drugich szans. mylilam sie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzegorz to jak bym widział moją sytuacje !!! Byłem jej pierwszym, koleżanki jej doradzają żeby spróbowała z innym boli w chugo :/ kocham ja chce bardzo żeby wróciła ;( Na 2 fronty podczas związku na pewno nie szła !!! boję się że trafi na gnoja który zrobi jej krzywdę a w tedy nie ręczę za siebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siema. Przedstawie Wam swoja historie.Wpol roku temu poznalem dziewczyne, mlodsza o 2 lata. Pojechalem do kolezanki w odwiedziny poszlismy do pubu i tam przyszly jej kolezanki i z jedna z nich przegadalem caly wieczor. Mialem wrazenie jakbym ja znal od dawna. Potem pisalsimy smsy ale zadnych deklaracji nie bylo. Wyjechala na wakacje za granice do pracy. Ja tez wyjechalem napisalem jej smsa raport doszedl ale nie odpisala. 2 miechy zero odzewu przyjechala i napisala na nk do mnie ze zgubila tel i ze nie miala z nikim kontaktu. przyjalem to ze spkojoem, ona zaczela do mnie pisac itd jeszcze bardziej niz wtedy gdy sie poznalismy. tak sie zlozyloze widzimy sie tylko na weekendy i ostatnimi czasy spedzalismy je razem. Ale jest jedno ale... Powiedzialem jej co czuje do niej, jak chcialbym zeby bylo miedzy nami i ze mi zalezy i wiele innych rrzeczy ktore mowi dziewczynie zakochany chlopak. Ona mi tylko ze trzeba czekac na rozowj sytuacji ze wszystko sie rozwija spokojnie i ze trzeba patrzec. wszystko ladnie pieknie tylko cos zaczelo sie psuc z jej strony. Smsmy ograniczyla do kilku dziennie. A jak jej napisze ze tesknie albo ze jest najpiekniejsza na swiecie to wysyla tylko usmiech. Albo mi cos siada na leb albo cos jest nie tak... ja czuje ze jest inaczej jak bylo ze pojawia sie dystans... pewnie nie raz ktos z Was mial cos podobnego. prosze o porady jak to widzicie drodzy forumowicze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×