pseudo przyjażń.................jak można być tak wredną suką???????

Moja przyjaciółka......osoba którą szanowałam kochałam dla której byłabym w stanie zrobić naprawde bardzo dużo, której problemy liczyły sie czasem dla mnie bardziej niż własne.........zresztą wiecie co to Przyjaźń..................ja też myślałam tak przez dwa lata studiów ( mimo że miałyśmy wczesniej powazną kłótnię ale wyszłyśmy z niej)............................uwielbiałam ją................zawsze nierazłączne, szalone.........My byłyśmy jak jedność tak nas postrzegano)..........................kilka miesiący wczesniej miała problem z chłopakiem (mimo że świrowała na boku z innymi to kochała go i nie potrafiła go zostawić)........chciałą go zostawić wtedy bawiłyśmy sie razem prawie całe wakajcje było super..................we wrześniu ona poprostu odwróciłą się ode mnie, najpierw potrzebowała rad wsparcia (bo jej facet ją zdradził rózniwe i udeżył) chciałąm byc przy niej duszą i ciałem ale ona odcięła sie ode mnei zupełanie.,ona wróciłą do niego a mnie olałą................teraz mnie chyba nienawidzi za to ze ja nie potrafię sobie ułożyć życia...............byłam z wieloma facetami bo zadnego nie potrafiłąm pokochać tak naprawde i wciaz czegos szukałam..teraz spotykam sie z jej kolegą a ona chce zniszczyc mi zycie powiedziaął ze nie pozwoli zeby ON BYŁ MOJĄ ZABAWKĄ......................tak mnie postrzega osoba której poswieciłąm dwa lata swoją przyjazn i miłośc........ona ma się teraz za swietą a mi wytyka grzechy........czy tak postepuje przyjaciółka ????????sama robiła różne rzeczy a teraz mówi ze nasz przyjazn rozpadła sie bo JA POPEŁNIAM CIĄGLE BŁĘDY TZN chodzi o to ze nie pokochałam jeszcze tak naprawde a byłąm z kilkoma facetami..............czy przyjaciółka ma prawo oceniać w tak wredny sposób.................czy ma prawo niszczyć komuś życie??????????????????????????????????????????????????????????????