Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest mi źle

4 lata w plecy

Polecane posty

Gość jest mi źle

wiem, że takie problemy nie powiny byc rozstrzygane na forum ale potrzebuje wsparcia i rady ... własnie zakończyłam (?) mój 4-letni związek, jeszcze nie moge sie wyprowadzić, więc mieszkam z facetem do świat powodem rozstania jest zdrada - ale nie do końca - zdrada psychiczna zaczeło się to z jakies 8 m-cy temu, najpierw przeglądając jego telefon znalazłam jakies czułe sms od kolezank z pracy, wkurzyłam się, porozmawiałam z nim, powiedział, że to głupoty zmienił prace, i jakis miesiąc tem znalazłam kolejne smsy do kolejnej kolezanki z pracy typu"twoj buziak jest najsłodszy na swiecie", przeprowadziłam z nim ostra rozmowe, chciałam odejsc, tłumaczył sie tym, ze to takie zarty, koelzanka jest starsza, zameżna i sobie tak po prostu zartuja, obiecał, ze juz nigdy tego nie zrobi poza tym, ze odkryłam te smsy to w ogole zauwazyłam, ze chyba mu sie nudze -ciagle jest wpracy a po pracy woli sie spotykac ze znajomymi w poniedziałek znow spojrzałam do jego telefonu ( poinformowałam go ze bede go sprawdzac) i znalazlam połaczenia do tej kolezanki z poprzedniej pracy wkurzyłam sie na maxa i zerwałam - wyprowadzam sie niebawem ale serce mi tak pęka, ze nie wiem czy dobrze robie z jednej strony wiem, ze fizycznie mnie nie zdradził, flirtu mogłam sie zreszta spodziewac bo moj facet jest takim typem,ze lubi jak dziewczyny sie do niego usmiechaja - podbudowuje tym swoje ego i leczy kompleksy no ale troche to nie fair i nie moge mu tego zapomniec ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwij jak najszybciej
cholera wie co on robił kiedy się z tobą nie widział-może cię zdradził fizycznie, a wiadomo że się do tego nie przyzna.Powinnaś zerwać dużo wcześniej, nie powinno dochodzić do żadnych rozmów, kolejnych sprawdzeń smsów i połączeń.Po jednej takiej akcji -góra drugiej powinnaś bez słowa-z godnością odejść.Zapomnij o sku..... Radzę wyprowadz się wcześnij-utnij to jak najszybciej.I zacznij od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
zastanów sie co robisz jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
mnie mój facet zdradzał chyba z 4 razy, ale za każdym razem przebaczałam.I on zdradzał fizycznie nie tylko psychicznie.No i do agencji chodził często (nakryłam rozmowy przez kom.)ale niedługo się pobieramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
jestem na takim etapie, ze próbuje go jakos tłumaczyc - az wstyd ... wczoraj przyszedł jak zbity pies z bukietem kwiatów i prezentem , nie chciałam go przyjąć, prosił mnie o cierpliwość do niego, powiedziałam, ze niestety nie ma juz kolejnej szansy, to powiedział, ze niech to bedzie ostatni prezent od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
ja to postrzegam jako zdrade, ale jakos nie do konca, juz mu nie ufam i nie wiem czy sa jakies sposoby, zeby mu jeszcze zaufała teoretycznie w pracy nie ma szans mnie zdradzic bo wszytscy pracuje na wielkiej hali , po pracy wraca do domu, na zyczenie przywiózł mi ewidencje czasu pracy - wszytsko sie zgadza ale ja nie chce byc detektywem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
witam podszywacza ;-) jestes pierwszą osobą , ktora się podszywa pod mój nick ;-) a siedzę tu już dłuuuuugo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
wy sie podszywacie a ja cierpie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombo_nierka
wiesz jestes żałosna. czy on nie może się poprostu lubić bardzo z tą koleżanką?!!! tylko lubić i nic więcej? ja mam podobną sytuację teraz w pracy-pracuję z pewnym facetem (oczywiście zajętym).nie jest zupełnie w moim typie, pozatym jest dużo gorzej ode mnie wykształcony i nigdy mnie nie przewyższy, dużomniej ode mnie zarabia (a mnie tacy faceci nie interesują) co ABSOLUTNIE nie przeszkadza mi go lubić, wygłupiać się w robocie etc.!!! ale jego panienka tego nie rozumie...niedawno szef kazał do niego zadzwonić i powiedzieć żeby przyszedł wcześniej do pracy. telefonowałam z gabinetu szefa, przy szefie, który dobrze wie jakie są między nami układy.kiedy odebrał tel powiedziałam dla jaj-cześ.tu ja twoja najukochańsza kasia ! nie wiem jak to możeliwe ale jego laska to usłyszała, zrobiła mu młyn etc...I o co pytam?!!!!!!! my się tylko lubimy!!! nigdy między nami nic nie było i nie będzie, chociaz po tym można by wiele sądzić. zastanów się nad tym co robisz. zaufaj mu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicol...
wiaj moja kolezanka miała podobny problem.......mianowicie, równiez w telefonie swojego faceta znalazła czułe sms-ki od jakiejs panienki.......rozmowy skończyły się w zasadzie na niczym......obiecywał, że to się juz nie powtórzy, stało sie jednak inaczej......w rezultacie skonczyło się na tym, że wyrzucil ją z domu, za to że go kontrolowała........ale przecież ile można? ja jednak nie twierdze, że i Twoja sprawa się tak zakonczy......porozmawiaj ze swoim facetem, powiedz, że to cie boli i spytaj jak on by się czuł czytając takie rzeczy w twoim telefonie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
ok, ja rozumiem ze mozna miec kolezanke przy pierwszym incydencie tłumaczyłam muz e nie zabraniam mu miec kolezanke w pracy, tylko chciałabym, zeby mi powiedział ze w pracy jest X która bardzo lubi juz nawet nie musi mnie z nia poznawac ale spóznianie sie z pracy (tak było w tamtym miesiacu) i sms "było ci dobrze ze mna w samochodzie" brzmi okropnie nie ejstem zazdrosnica, on zawsze miał kolezanki, spotyka sie z nimi,nie wszytskie lubie ale toleruje ja tez mam kolegów ale zaden nie pozwala sobie az na takie zarty poza tym tłumaczyłam mu ze to co dla niego jest rzyjemnym zartem mnie rani, i jezeli chce miec kolezanki to niech w tych smsach zachowuje sie wobec mnie fair i nie pisz mi ze jestem beznadziejna bo i tak sie chu**** czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombo_nierka
te smsy są do niego a nie do ciebie, po co je czytasz?!!!! nie ma związku bez zaufania!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
ja juz z nim rozmawialam, obiecywal, wykasował numery a teraz to połaczenie z wczesniejsza kolezanka tłumaczy sie ze ona dzwoniła on niesłyszał i oddzwonił ale nawet sie nie dodzwonił - ok ale złamał obietnice, ze nie bedzie sie z nia kontaktował ( upiera sie ze jej nie lubi bo jest głupia - gdzie tu logika :O) rozmawiałam tez z nim poprzednio, ze ciezko bedzie mi jemu zaufac, ze to dla mnie trudne , ze nie chce go kontrolowac - boje sie teraz nawet patrzec na jego telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
czytam je bo mu nie ufam, pierwszy raz przeczytałam z głupoty ,małam jakies dziwne obawy o nasz zwiazek i zagrzebałam mu w telefonie - zaraz mu sie zreszta do tego przyznałam, wcale nie było to dla mnie przyjemne, wiem, ze to podłośc i czułam sie jak ostatnia szuja czytajac jego prywatne smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bombonierki
żałosna jesteś ty, piszesz straszne głupoty.Po pierwsze od takich niewidnnych rzeczy zdrada się zaczyna, po drugie odwróć sytuacje i wyobraź sobie ze to do twojego faceta przychodzą czułe smsmy od koleżanki z pracy.Ciekawe jakbyś się wtedy poczuła... Poza tym takie zachowanie ze stony faceta kiedy ma swoją kobiete i pozwala na przysyłanie "buziaczkowych"smsów, puszczanie sygnałów itp. jest po porstu niedopuszczalne i bezczelne.I każda normalną kobieta z klasą nie pozwoli się tak taktować.A kretynka bez ambicji oczywiście bedzie tkwić w takiej sytuacji i jeszcze się pewnie bedzie uśmiechać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombonierka nie rób
z siebie zdziry, ja takie kolezanki nazywami kurwiszczami, kazdy niech się trzyma swojego partnera a nie rozbija cudze związki "jest mi źle" mój też wychodził ze znajomymi (z pracy) po pracy, znalazł sobie jakiegoś chłoptasia co ma problem alkoholowy, twierdził, ze musi odreagować i dlatego nie przychodzi od razu do domu po pracy, powiedziałam mu że jest pijak, łajdak i dziwkarz, nie wiem dokładnie co robił na tych wyjściach ale wracał podpity, nie chcę mieszkać z pijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli
nie spał z tamta babą to nie było zdrady, może ma "tylko" szeniackie upodobania i lubi jak się suczki za nim ciągną, nie ceniąc swojej warstości jako mężczyzny, rozmienia się na drobe musisz sama ocenić czy on jest dziwkarz czy nie, z tego co piszesz to jest bo lubi właśnie te wianuszek suczek, może jeszcze dojrzeje, może dorośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
ale odejsc czy nie odejsc - jesli nie odejsc to pod jakim warunkiem kocham go bardzo wiem, ze on mnie tez kocha ale czasem zapomina ze moze mnie zranic ( wiem, ze go bronie ale głupia jestem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli
jeśli zdecydujesz się zostać to on musi skończyć z suczkami - proste, nie moze też łajdaczyć się po jakiś melinach z bezpańskimi chłopami co to domu nie mają ani nikt na nich nie czeka po załatwieniu wszystkich pilnych spraw do których zmusza go życie ma wracac do swojej kobiety i razem będziecie odreagowywać stresy, bawić się, śmiać, płakać, rozwiazywać problemy, kłocić się i godzić, czy nie o to chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli
no ale decyzję musisz podjąc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi źle
dzieki za wsparcie , nie wiem co zrobie, w zasadzie poobserwuje sobie teraz jak on sie bedzie zachowywał póki co decyzji nie zmieniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli
zapytaj go wprost czy jest w stanie zrezygonwać ze swoich ładjactw i w końcu dorosnąć, bo czekujesz od swojego mężczyzny, że bedzie solidny i odpowiedzialny, wierny, ze znajdziesz przy nim poczucie bezpieczeństwa jeśli powie że nie, że musi sie łajdaczyc bo inaczej czuje ze coś w życiu traci to kopnij go w dupę, rozstania zawsze bolą, ale zastanów sie jak bolec bedzie zycie z ładakiem faceci dojrzeawją emocjonalnie jakieś 3-4 lata póżniej, jeśli jesteście jeszcze bardzo młodzi, czyli ok. 20-stki twój facet może być jeszcze zwykłym chłopczykiem w skórze mężczyzny, to udowodnione naukowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest mi zle
nie jestesmy młodzi ,ale chyba glupota sie nas trzyma ja mam 26 lat on 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furka
myślę,że brak ci pewnosci ,więc nie jest to powód do zakończenia zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×