Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie powiem jak sie nazywam

moze ktos doradzi

Polecane posty

Gość nie powiem jak sie nazywam

otoz jestem jeszcze mloda,nie bylam zakochana. ale od pewnego czasu gdy spotykam pewnego faceta to mam takie dziwne dreszcze i uczucie w zoladku. nie wiem czy to moze milosc bo nigdy nie znalam tego uczucia. Moze ktos potrafi mi pomoc. Nie chce Go kochac bo nie mozemy byc razem,a jesli to milosc to dlaczego piwerwsza jest zawsze zakazana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
czy nie moze mi ktos powazny doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to duże słowo. Zawiera zbyt wiele, by określały je tylko dziwne dreszcze i uczucie w żołądku. Zaświergolenie. To tak. Nad miłością się pracuje. Jeśli jesteś bardzo młoda, poczekaj na miłość. Ona kiedyś przyjdzie i rozpoznasz ją, ale niezupełnie tak, jak sobie ją wyobrażasz teraz. Teraz ciesz się życiem takim, jakie masz właśnie w tej chwili. Motyle w brzuchu to fajne uczucie :-) Też to pamiętam. Baw się, ale staraj się nikogo nie zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ..całkiem poważnie
ale chyba nie całkiem na temat ;) Prawdopodobieństwo zakażenia HIV jest różne przy różnych drogach zakażenia (1/30 - największe ryzyko, 1/2000 - najmniejsze ryzyko): stosunek analny: 1/30-1/125, użycie zakażonej strzykawki: 1/150-1/400, stosunek dopochwowy: 1/600-1/2000. W przypadku stosunku dopochwowego ryzyko jest większe dla kobiety, a mniejsze dla mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważny doradzacz
motyle we brzuchu mosz??? musisz załapać jakiegoś kontakta do entomologa, to taki lekarz od motyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi temu tematu
grypa żołądkowa. zwala z nóg, mija w ciągu 24 godzin. Doradzam połozyć się i przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
Dorotka Zet-> dzieki za wypowiedz. Mam 19 lat,nie mialam jeszcze chlopaka ani nie zakochalam sie jeszcze, teraz po raz pierwszy czuje cos do kogos. Nie potrafie opisac tego,te 'motylki', dreszcze jak przechodzi obok,zaklopotanie. Moze masz racje,milosc kiedy przyjdzie ale co to jest tylko: zauroczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, na miłość składa się naprawdę bardzo dużo, nawet bardzo trudnych spraw, jeżeli jesteś gotowa przyjąć je wszystkie dla dobra tej drugiej osoby, wtedy jesteś na tą miłość gotowa. Są różne rodzaje miłości rozumianej ogólnie, jako pojęcie. I tak naprawdę - 19 lat to trudny czas na poważną, głęboką miłość. W tym wieku zaczynasz się bardzo zmieniać. Trwa to kilka ładnych lat, ja mam 30, i jak sobie przypomnę, jakie miałam pojęcie o miłości 10 lat temu... :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
przestancie zartowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
To znaczy,że mam dać sobie spokoj? unikac spotkan z nim,zapomniec? czy dac szanse temu i starac sie zeby to przerodzilo sie w milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zaangażowałam się bardzo poważnie w twoim wieku. Czy żałuję? Wielu rzeczy tak, niektórych nie. Ale nie mogę jednoznacznie powiedzieć, że to były fajne lata, bo skłamałabym. Wiem natomiast, że nie traktując wtedy tamtej znajomości tak poważnie, miałabym więcej możliwości dla siebie, więcej zabawy, więcej spotkań z przyjaciółmi, może nawet spędziłabym za granicą dłużej niż dwa tygodnie wakacji... Ty za pięć lat też będziesz myślała trochę inaczej niż teraz, a za następne pięć dopiero zaczniesz realizować siebie w pełni. Czego oczywiście Ci życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, daj szansę, tylko pamiętaj żeby być i ze sobą szczerym i z drugą osobą. Są różne komplikacje, on może liczyć na coś więcej, a Ty nie, może być też odwrotnie, towarzyszą temu bardzo różne emocje, a Ty musisz się zastanowić, czy naprawdę chcesz je przeżyć. Jeśli jesteś silna i uważasz, że dasz sobie radę, to się nie zastanawiaj. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietna jest
ech powiem szczerze ze to dziwne jest co radzi dorota. to typowe objawy zakochania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietna jest
oj no tos walnela :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka11
A dlaczego nie możesz z nim być i piszesz że to zakazana miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość a
stan zakochania to dwie różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego? Tak po prostu jest. Zakochanie łączy się z miłością, ale miłość naprawdę ma tyle elementów, że nie można nią nazywać tylko odczuć fizycznych. Pierwsze odczucia mijają po pewnym czasie i wtedy są dwie drogi: albo twierdzisz, że nic już nie czujesz i odchodzisz, albo zakochanie, zaświergolenie, przeradza się w coś głębszego, co trwa dłużej, jest bogatsze, pełniejsze, i wtedy możemy zacząć rozmawiać o miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
widze ze wypowiedzialo sie kilka osob. Nie mozemy byc razem bo jest starszy,jestesmy z innych srodowisk. Ja studia - on juz dojrzaly,ma wlasny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi temu tematu
no i to sie całkiem ładnie składa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka11
Jeśli jest wolnego stanu nie ma żony, dzieci to nie widze powodu dla którego nie moglibyście być razem, różnica wieku i środowiska nie jest rzeczą nie do przeskoczenia i nie powinna stać na drodze do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
nie ma zony ani dzieci,straszy o 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka11
Mój mąż jest starszy ode mnie o 7 lat i ja wcale nie zauważam różnicy, jak i nasi znajomi też, nikomu to nigdy nie przeszkadzało i nikt nie widział w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka11
Ale on też zwraca jakoś uwagę na ciebie jest zainteresowany twoją osobą czy to tylko z twojej strony jest zainteresowanie nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
no to Cię rozsmiesze pewnie. Nasze spotkania wygladaja mniej wiecej tak: -dzien dobry -dzien dobry Ons ie usmiecha,ja drze i tez staram sie usmechnac. On na mnie spoglada ja nie mam jakos odwagi. A jak musimy porozmawiac to wyglada to tak. i co o tym myslisz? - no calkiem niezle. -no ja tez tak myslalem ale chcialem poznac twoje zdanie(usmiech) a w brzuchu motylki. Jak np zartuje to patrzy na mnie czy sie smieje. Lubi stac blisko mnie a ja az kolan nie czuje. Gdys ie mijamy to tez patrzy na mnie i sie usmiecha i np podchodzi i mowi: jak ladnie dzis wygladasz'. Wiem ze wszystko jest tak dziwnie napisane ale ja o nim mysle to az sie trzese cala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
i zawsze mam kisiel w majtkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiem jak sie nazywam
no rzeczywiscie super temat do podszywania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka11
mi sie robi mokro na widok posła Łyżwińskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×