uwielbiam kaszki, zupki, deserki dla dzieci

Dopiero spodziewam sie pociechy.. ale poprostu zakochalam sie w takim jedzeniu.. kaszka bananowa bobovity, deserki hippa - mniaaam probowalyscie moze deser hippa jogurtowo-owocowy? ciekawa jestem czy jest dobry..

hipp- najlepsza malinowa:D

oo tak :D kaszka Bobovity bananowa i pomaranczowo- jakaś pycha Te z Nestle sa ble owoce Gerber [przetarte w sloikach- jami :) pudding czekoladowy Gerber pyszny (w sloiczku) Jakos jednak nie ejstem w stanie zjesc czegos \"nie-na-slodko\"- przetartych zupek czy obiadkow :O jestem studentka i nie mam dzieci :P

masz rację, Bobovita jest przepyszna (bo Nestle wg mnie to już nie to), zwłaszcza te mleczno-owocowe Bobovity zrobione na mleku to niebo w gębie! deserków i zupek raczej nie jem ale zdarzało mi się, były całkiem OK

ja ostatnio przez pomylke kupilam mleczno-pszenna - bananowa z sucharkami:O cos mi nie pasowalo.. zawsze bralam mleczno ryzowa bananowa.. a tu z rozpedu sie pomylilam ta pszenna jest niedobra:O a Wy ktora bardziej lubicie?ryzowa czy pszenna? aa i jeszcze z truskawkami jest fajna

ja tez lubie:) jak bylam w pierwszej ciazy to zajadalam sie kaszkami. Ale moj syn ich nie lubi;) jedzenie ze sloiczkow tez mi smakuje(moj maz ich nawet probowac nie chce;) ). Nie jem takich rzeczy, ale nie mialam nic przeciwko w dokanczaniu jedzenia po synku(jak byl mlodszy)- za kilka mc znow mnie czeka \"uczta\" :D

to że Ci smakuje to jedna sprawa. smakuje, bo ma cukier, bo deserki czy kaszki są przygotowywane po to, żeby miały przyjemny smak i żeby dziecko je chętnie zjadało. ale czytaj składy. bobovity mają cukier, jogurciki czy soczki najczęściej też. nie przyzwyczajaj dziecka od małego do słodyczy, wybieraj kaszki i słoiczki bez cukru, najlepiej ekologiczne (np firma Holle ma w sprzedaży produkty dla dzieci bez cukru). i uwierz mi, dziecko na serio będzie zdrowsze, niz gdyby było pasione jakąs słodką kasza-paszą z konserwantami..

Takie rzeczy jedzą nie tylko niemowlęta ale dzieciaki w wieku gimnazjalnym,młodzież 16-21 a nawet dorośli i nikomu nie szkodzi :-D

Skoro kaszka to sama pasza z konserwantami podaj mu zaraz hamburgera z maca, w koncu roznica zadna. A na powaznie. Im krótszy sklad kaszki tym zdrowsza i nie znaczy ze holle bedzie dla kogos lepsza, bo nawet ceniony sława sinlak jest beznadziejny, ale kazda matka musi poznac dziecko, jego potrzeby oraz dostosować do własnych przekonań.

Serio kupujecie taki syf dzieciom?