Ktora mnie zaadoptuje

Jestem panem przed 30. Wygladam atrakcyjnie, stac mnie na utrzymanie siebie i jeszcze jednej duszyczki. Nie oczekuje od razu milosci. Chcialbym poznac kobiete ktorej rowniez znudzilo sie zycie w pojedynke. Razem razniej a mi sie nie usmiecha wychodzic sie bawic samemu. Dlatego moge zaoferowac wspolne mieszkanie, wyjscia, wszystko oczywiscie na moj koszt. Nie chodzi mi o utrzymanke ale o partnerke z ktora razem bedziemy sie bawic i odpoczywac.

chodzi Ci o utrzymankę. BLe...........

a na pewno ktos sie odezwie do tego podaj maila aby mozna bylo przejsc na stope bardziej prywatną niż forum powodzenia wiem co czujesz!

Stac mnie na mieszkanie, rachunki, wyjazdy wiec po co mam rzadac od kobiety zeby jeszcze placila. Nie oczekuje nie wiadomo czego. Nie bedzie odpowiadalo to ok. Chce zamieszkac z kobieta ktora tez chce korzystac z zycia we dwoje. Jestem z rzeszowskiego.

bardzo to bezposrednie:)

...ale faktycznie to troche pojscie na latwizne:)

wiesz..... ze takie warunki....napewno do czegos zaobowiazuja....jak mozna z kims zamieszkac nie znajac go????? ....czy tak trudno znalezc kobietke w realnym swiecie??????

żądać, żądać :P

Tak, latwiej. Tylko ze te poznane w realu chca slubu. Traktuja mnie jak dobra partie. Mam pienidze, jestem atrakcyjny. Nie chce robic komus nadzieji skoro do niej nic nie czuje poza sympatia. Jakbym chcial tylko seksu poszdlbym do agencji. Szukam partnerki z ktora chce milo spedzac czas i razem cieszyc sie zyciem. Samemu jakos jest nudno. Pieniadze szczescia nie daja.

kokietka---> masz racje to sie nazywa sponsoring :)

.....nawet jak znajdziesz kobietke ktora nie bedzie chciala slubu..... zczasem napewno tego zapragnie....skoro jestes dobra partia..... ....nadzieja jest to ze proponujesz zamieszkanie...we wlasnym mieszkanku :):)

Jakbym nie mial pieniedzy i zaproponowalbym wspolne mieszkanie to uznalybyscie ze jestem zalosny. Jakmam pieniadze to odrazu sponsoring. Napisalem ze niczego nie oczekuje wzamian. Chce milo spedzac czas. Jak nie bedzie pasowalo zawsze mozna odejsc.

kokietka--->> dobrze ze jeszcze \"pan przed 30\" nie ma zony i dzieci...

A może żondać? :O Pogubiłam się :)

zawsze są takie że sie czegoś czepiają ja bym była zainteresowana tylko szkoda ze z rzeszowskiego

ciekawska Ania---->>>> nie czepiam sie

żątać?

To ja się mała czepiam. Nie ty!

kochanie----->>> juz nie taka mała :)

Ja chętnie podejmę się tej znajomości. Mogę przedstawić nawet referencje od Stasia Łyżwińskiego i Jędrka Leppera !

a ja mysle dziewczyny ze trochę przesadzacie. To ze Wam to nieodpowiada nie znaczy że którejś nie będzie. A miłość to stan chwilowy, potem następuje przywiązania. Dlatego moze nie nalży jej szukać. A włąsnie patrzeć sie na to wszystko pod kątem bycia z sobą bo jest dobrze, bo lubię z tą osobą spędzac czas, bo ją szanuję itp. A co do ślubu to faktycznie \"panie przed 30\" mimo najszczerszych chęci kobiety aby dotrzymać zobowiązania może wyjśc inaczej. Zresztą sam napisałeś ze nie oczekujesz od razu miłości.. włąśnie nie od razu... zastanawiające

kokietka--->>> chyba juz nie ma takiego miejsca w ktorym by nie szukali...... moze wyjatkiem jest kosciol

pan przed 30 masz moze gg lub podaj mi swoja poczte oki?:)pozdrawiam

pan przed 30 --->>> chyba sie nie obraziles????? kobietki sa ciekawskie :):)

to faktycznie jest pewna forma sponsoringu, ale jesli obojgu znane sa reguly to czemu nie:)

Czy ja napisalem ze zamieszkam z kazda kobieta. Musimy sie poznac. Nie musze sie przeciez kazdej podobac. Wiedzialem ze bede atakowany:) Wspolne mieszkanie wydaje sie Wam czyms zlym. Nikogo nie zmuszam, kazdy ma inne potrzeby. Jedni chca stalego zwiazku, inni potrzebuja czasu by pokochac. Dla mnie milosc od pierwszego wejrzenia nie istnieje. Dla mnie jest to zauroczenie. Pokochac moge dopiero kobiete ktora znam i wiem jaka jest osoba.

ciekawi mnie czy już kiedyś szukałeś w ten sposób...

....zamieszkanie z osoba ktora sie zna,ktora sie dazy uczuciem..... oczywiscie ze nie jest zadnym zlem....moze i wskazne.... ps.... atakowany???? hihihihi..... mala prowokacja:)

to takie wspollokatorstwo troche i troche taki wolontariat;D