jak On wychodzi na piwo z kumplami

co robc zeby nie zwariowac, zeby glupie mysli nie przychodzily do glowy, co zrobic zeby zasnac??? nawet nie moge sie skupic na czytaniu ksiazki, czy filmie bo ciagle lazi mi po glowie co on tam robi, czy jest rzeczywiscie tylko z chlopakami?? czy jak nie wypije za duzo nie skusi sie na dyskoteke? dostaje do glowy, nocka zarwana :(

Ucisz myśli, zajmij się sobą i idź spokojnie spać.

no wlasnie mam problemy zeby uciszyc mysli, probowalam zasnac ale nie moge jak nie ma jego obok. Nawet jak jest w domu ale jeszcze nie idzie spac, ja nie spie dopoki nie polozy sie obok mnie chociaz padam na twarz ze zmeczenia.

on własnie jest na piwie z kumplami :( czy to tylko piwo czy czasami nie jest u jakiejs innej??? :( nie wiem:(

przechlapane na maksa naprawde chcialabym to zmienic ale nie potrafie

moj jest na bankiecie firmowym, wiem, ze sa tam sliczne,wyszykowane na ten wieczor panny i co ....????? wyc sie chce :( :( :(

dziewczyna, to łatwo wyczuć, czy kobieta, czy piwo, czy miłość szlak trafił. Trzeba szybko ustalić by życie nie potraktował nas okrutnie.

a co teraz robisz? sama jestes w domku?? my mieszkamy razem, sama tu siedze i pier... dostaje ( sorry ale tak sieczuje wlasnie) chce mu wierzyc, zreszta nie mam powodow narazie zeby mu nieufac ale tak juz mam zawsze jak wychodzi beze mnie nie chce mu zabraniac wychodzenia bo to chore ale cierpie bardzo w takie dni

... isc na browar z kolezankami. Bez paniki dziewczyny bo zwariujecie. Ja wychodze z zalozenia, ze jak zdradzi i ja sie nie dowiem to sprawa jeo sumienia i juz. Moze jestem glupia, ale mi takie mysli jak wam wogole nie przychodza do głowy. Zycze Wam tego.:)

ja raczej jestem pewna ze NARAZIE nie ma zadnej kobiety, tak jak mowisz takie rzeczy sie czuje, ale boje sie ze jak wychodzi to jakas spotka, ktoras mu sie spodoba, pod wplywem alkoholu latwo o zdrade

ja tak nie umiem :( zadreczam sie myslami, widze jak stoi z jakas slicznotka i usmiecha sie do niej tak zalotnie, jak on potrafi..ze przynosi jej drinka, rozmawiaja...to jest chore

tak to jest chore ale co na to poradzic

ja wiem ze nie poradze nic...:( za dlug tak jest, za dlugo to trwa... juz zawsze tak bedzie...

zeby chociaz zadzwonil choc raz, dal znak ze mysli ale dupa kokiki - a masz jakies powody zeby mu nie ufac??

Na bankiecie firmowym to co innego,a na piwie z kumplem normalna rzecz.

co jest normalne na piwie z kumplami bo nie skumalam

niby nie, moja wyobraznia mi je podpowiada... kilka razy cos sklamal, albo czegos nie powiedzial ale nigdy nie chodzilo o inne kobiety...

allegra8 - wyjasnij nam

Ano mianowicie tak ,ze moj maz wychodzi np. w sobote do kolegi na piwo .Czasem zadzwoni ,z pytaniem co robie.Nigdy mi nawet przez mysl nie przeszlo ,ze w tym momencie mnie zdradza.Po prostu ,siedza ,gadaja ,pija piwko.Ufajcie troche swoim facetom ,jezeli z nimi juz jestescie.Inna rzecz to taka,gdy jest sie na bankiecie,gdzie duzo kobiet ,pieknych,eleganckich,zadbanych,wtedy mozna nie spac po nocach.Ja np. ide spac ,a on buszuje w necie ,na panienkach.Oczywiscie ze mi to przeszkadz,ale taka juz meska natura,co robic?.

Nawet nie wiecie, jak dobrze Was rozumiem :) Tylko u mnie układ jest jasny (tzn wg mnie jest, kiedyś był) ja miałam swoje wieczory, On swoje. I kiedy ja wychodziłam, On o tym wiedział sporo wcześniej, natomiast jemu zdarzało się isc na trenig, który kończy się o 22 i wracac o 4 nad ranem. Oczywiście nie odbierał komórki, nie odpisywał na ski....no comment. Po dwóch latach olałam sprawę. Kiedyś, w barze, w którym często bywał, przez przypadek wydało się (barmanka się wygadała-----> nie wiedziałam, że jestem jego żoną), że odprowadził ją do domu, jestem przekonana, że raz niejeden :D Teraz tylko się z tego śmieję, kiedyś wyłam w poduszkę. Dziś mam swoją pracę, swoje sprawy, swoje życie i czekam, aż dzieci podrosną. Buziaki. I więcej wiary ;) Ale nie bądźcie naiwne

Aha, przypomniało mi się, kiedyś udało mi się do niego dodzwonic, dwa albvo trzy takie przypadki takie pamiętam. Za każdym razem mówił, że dopije piwo i zaraz będzie (bar jest ok 300m od naszego domu) zawsze trwało to ok półtorej godziny :D Boże oni naprawdę myślą, że my \"łykniemy\" każdą bujdę. Nie piszę tego po to, żeby Was przestraszyć. Ale jeżeli macie życ w nieufności, w niepewności, a co najważniejsze, jeśli nie macie jeszcze dzieci, dajcie sobie spokój, bo zmarnujecie sobie życie. Pozdrawiam :)

jak sie kocha to zawsze jest sie troche naiwnym niestety :( nie da sie zawczasu obronic przed zdrada i klamstwami mnie denerwuje jeszcze pare rzeczy w nim na przyklad jego wieczne przesiadywanie na internecie bo oczywiscie juz mi krazy ze on tam z babami gada albo czasami bierze komorke do kibla, ciekawe po co ??

beti, tego sie wlasnie boje, ze przez brak zaufania wszystko sie skonczy, ze nie wytrzymam, ze w koncu stanie sie cos strasznego

nigdy jeszcze mu niczego nie udwodnilam bo moze narazie nie mam czego, bo narazie to sa moje mysli i schizy z ktorych musze sie wyleczyc. Bardzo Go kocham i no tak czas to powiedziec za 5 miesiecy zostaniemy rodzicami :)

gratuluje , wiec ciesz sie kruszynka i idz juz spac :)

kokiki - dopoki cie nie zawiodl nie rob niczego czego mozesz pozniej zalowac, jak masz powod zeby odejsc to odejdz ale jak go nie masz to musisz sobie jakos ze soba poradzic, mnie sie tez to tyczy

kokiki--------> brak zaufania to znak ostrzegawczy; mówię poważnie, to czas na poważna szczerą rozmowę i na zmiany; w przeciwnym razie oboje będziecie cierpiec; ja jestem w związku 10 lat, 7 po ślubie i właściwie odliczamy już dni do rozwodu....nie da już się tego posklejac...tu nawet kropelka nie pomoże...niestety

Oj dziewczyny idzcie spokojnie spac, chyba ze macie naprawde jakies wazne powody ze sie tak martwicie i nie ufacie.Wiadomo nutka niepewnosci zawsze jest ,ale chyba nie na tyle zeby nie przespac nocy.

dzieki dziewczyny, beti - dzieki raz jeszcze