Jak moglem sie tak dac nabrac.........

Przede mna miala juz paru chlopakow, zanim bylismy razem sama mi mowila, ze byla z nimi tylko po to, zeby kogos miec, mowila, ze kocha, bo oni tego wymagali od niej. Ja bylem niby INNY, niby po raz pierwszy kochala, poczula to czego nie czula nigdy wczesniej, a teraz czuje sie jak kolejna zdobycz w jej kolekcji ;/ Rozstalismy sie, ale ma juz kolejnego i teraz jemu kurwa mac pisze rzeczy w stylu 'you are all my life', 'you'll be on my mind forever' i takie tam. Jak ja sie dalem nabrac ://////// Teraz moge miec pretensje i zal tylko do siebie,a nie do niej :/ Wielka milosc, taaaaaaaaaaaa.......

niestety tacy ludzie sie zdarzają,wnioskuje ze miała gdzieś 17 albo 18 lat?

Trafilas :/ Aktualnie 18 :/ Ale tylko siebie moge winic, jak bylismy razem wygladalo to na wielka milosc, ale wystarczylo, ze cos sie popsulo i koniec :/ Teraz jest wielka milosc ale do innego. To co bylo przeznaczone tylko do mnie nagle przestalo miec znaczenie i jest przeznaczone dla niego.

cieżko jest Ci napewno,mnie facet zostawił dla 37 latki,a ja mam 21 ,on 30 więc wiem co czujesz:( ale zapomnij,znajdz sobie lepszą dziewczyne . Mnie takie zachowania facetów nauczyły aby im nie zawierzać ,łatwiej przynajmniej znosze rozstania.

a ja myślę, że lepiej nie słuchać się osob 3 - kolesi, kobiet z którymi się spało to oni mieszają. Potem nie ufa się osobom którym powinno. A budowanie związku polega na tym, że słucha się serca ono mówi zawiniłeś przeproś:) Nie rób tak więcej I gdyby ludzie faktycznie czynili co im serce kaze a nie rozum. Byliby szczęśliwi. rozum mówi a Zibek mówił to a A mowila to oj to chyba rezygnuje z niej, leci na kase itp

Łabędzica - troche nie kumam co napisalas ;-P Dobrze, ze zerwalem z nia kontakt, niech ma to czego chciala, oby bylo jej dobrze. I mam nadzieje, ze kiedys ktos ja natchnie w ten glupiutki rozumek i domysli sie, ze robi cos nie tak...No ale... jesli jest jej dobrze to na pewno on jej lepiej przypasowal, moze wlasnie ode mnie chciala tego co on jej daje,a ja nie potrafilem? No nic. W kazdym badz razie probowalem, ale to bylo z gory skazane na beznadziejnosc, nie da sie zrozumiec o co jej chodzi, naprawde, zachowuje sie jak mala dziewczynka. Moze mi powiedziec, ze mnie kocha, mowila to, ale jakie to ma znaczenie skoro inaczej sie zachowuje, jest z kim innym, pffffffffff. Zreszta zdaje ona sobie sprawe, ze co innego mowi, co innego mysli, co innego robi. Naprawde ciezka osoba... Ciekawe co teraz czuje?

przegrales rzycie stary

tak, tak - pięknie sie mówi "słuchaj serca", ale w życiu to nie do końca tak jest. Miałeś bardzo wyraźne sygnały, że dziewczyna przede wszystkim patrzy na siebie moim zdaniem to nie do końca jest tak, ze mówiła, ze jesteś wyjątkowy, a w rzeczywistości to nie byłeś - może i rzeczywiście wyjątkowy dla niej byłeś , przez chwilę - ale przede wszystkim chodzi o to, ze jeżeli wiemy, ze ktoś w przeszłości robił, jak robił, jeżeli to było świadome (a z tego, co piszesz to ona to robiła świadomie), jeżeli przeskoczył tę granicę, znalazł w sobie kilkakrotnie siłę, żeby tak postępować z innymi, to nie jest to żaden przypadek, to już jest taki charakter, osobowość i najprawdopodobniej zrobi to kolejny raz, za rok, dwa ... wtedy, gdy się nadarzy ku temu dogodna dla niego okazja - po prostu potrafi skrzywdzić ... i odciąć sie potem od tego są kobiety, które nie są w stanie tak postępować, z natury po prostu takie nie są, a jeżeli juz się tak zdarzy (bo wiadomo, w życiu jest różnie) to wyraźnie dają sygnałuy, ze żałują, że je to również boli - twoja była do nich nie należy ...

to taka luźna uwaga na przyszłość ;)

aaaaa, i jeszcze jedno (chociaż wiem, ze niektórzy ostro zaprostestują - wiadomo z jakich względów :) ) - tak naprawdę ludzie baaaaardzo rzadko sie zmieniają, niestety

tak bredzi od rzeczy, więc nie martw się - Jej nikt nie rozumie :D Zawsze pisze "obok tematu", jakby była ciągle naćpana :) Ale jest sympatyczna :) A Ty naiwny jak dziecko, skoro wierzyłeś, gdy 18-latka mówiła Ci, że to "na zawsze" :P