Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sabre

wyszedl wczoraj na piwo i nie wrocil jeszcze

Polecane posty

wlasnie tak mysle nie mam zamiaru udawac ze nic sie nie stalo ani czekac az on wielki pan i wladca raczy zadzwonic, cale zycie bylam raczej slaba psychicznie ale ta jedna noc mnie zmienila.To koniec, teraz moze sie zabawic ze swoimi kolegami od siedmiu bolesci, bedzie mial zwiazek jakiego zawsze chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jezeli chodzi o klamstwa to nie byl pierwszy raz ale ostatni. Owszem nie powiedzialam wszystkiego na forum o nas i nie zawsze bylo dobrze a o wyjscia na imprezy zawsze musialam walczyc. DOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze mu sie oczka otworza
a jak nie,to nie ma czego załowac co drugiemu facetowi trzeba by zostawic dziecko na rok przynajmniej,niech sie nim sam zajmie,to moze zrozumie,ze je ma idioci sa wyjatki,oczywicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech droga sabre
10.12] 10:38 sabre dzwonil do mnie kilka razy,o 1 powiedzial ze bedzie za 2 godziny czyli o 3, jak sie obudzilam o 4 i go nie bylo zadzwonilam do niego, najpierw nie odbieral a pozniej mial wylaczona komorke to co ja mamsobie myslec??? nie zycze wam takich sytuacji nigdy w zyciu ufam mu ale nie jak jest pod wplywem alkoholu wtedy wszystko sie moze zdarzyc 11:39 sabre wlasnie do mnie zadzwonil, podobno spal u kumpla ktory go wlasnie obudzil, smial sie przez telefon bo uwazal ze to smieszne palant, powiedzialam ze jest idiota bo ja sie tu denerwuje ze cos sie stalo a on ze przessadzam i ze jak tak mamy ze soba rozmawiac to czesc i odlozyl sluchawke. 13:35 sabre nie jestem kobieta ktora robi awantury typu rzucanie talerzy, wole rozmawiac ale dzisiaj nie mam juz sily. Zreszta droga do domu zajela mu 2 godziny, przez ten czas nasze misteczko mozna przejsc z 3 razy, czuje ze cos jest nie tak, jak do niego zadzwonilam zeby sie dowiedziec gdzie jest to mialam wrazenie ze go obudzilam, starcilam zaufanie do niego jakies sprzeczne te posty, w koncu on dzwonil czy ty?? ciut niedopracowana ta prowokacja, ale poza tym to niezle, wyobraznia funkcjonuje bez zarzutow, mozesz spokojnie isc spac, tylko sie zastanow czy jutro w koncu wsiadasz w pociag z tym biednym chorym dzieckiem czy rodzice przyjada, a wlasciwie to lec szybko do tej kolezanki, no chyba klikasz juz od niej hehehe Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech droga sabre
mialo byc "no chyba ze klikasz juz od niej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech droga sabre
chyba nie doczytalam uwaznie bo juz od kilku godzin klikasz od "kolezanki", ciekawe kiedy rozmawialas ze swoim facetem o calym zajsciu, skoro wyszedl i nic nie powiedzial, pewnie telepatia w tym przypadku zadzialala co najmniej ze zdwojona sila buhahahahha sorry ze sie tak czepiam, ale jak to mowia-diabel tkwi w szczegolach, nastepna prowokacja bedzie pewnie na 6 z plusem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ja kiedykolwiek powiedzialam ze to wszystko wiem od niego??? dowiedzialam sie ze brat z nim byl i mi wszystko wyspiewal on dzwonil do mnie kilka razy ja dopiero o 4 i rano, czytaj uwaznie juz dawno klikam od kolezanki na litosc boska chcialam jechac do rodzicow ale oni powiedzieli ze do mnie przyjada juz wiecej nie bede sie tlumaczyc jak uwazasz ze to prowokacja to po co tu wchodzisz i sie udzielasz?? nie potrzebuje tego teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech droga sabre
do tamtych fragmentow dodam jeszcze ten: 10.12] 12:01 sabre wybacze nie wybacze ale na pewno nie zpomne, juz mu powiedzialam ze wszystko sie zmieni jezeli nadal chce byc z nami to musi sie dostosowac. Narazie musze sie wywiedziec czy byl rzeczywiscie u kolegi. A jak do mnie dzwonil to byl juz w drodze do domu, slyszalam. Jak przyjdzie to nawet sie do niego nie odezwe teraz ja go oleje i to nie tylko dzisiaj. Ide sobie zapalic papieroska Czytaj uwaznie? - Wlasnie to robie, ale dla pewnosci przejrzalam twoje wypowiedzi raz jeszcze i nadal widze ze ciagle jest wersja ze to on zadzwonil, az nagle ze to niby ty zadzwonilas o 4 i mialas wrazenie ze go obudzilas, przeciez to wlasnie on dzwonil bo go kolega obudzil, a o czwartej to dzwonilas ale nie odebral i wylaczyl komorke po co tu wchodze?? wlasnie przez zachowania mojego chlopaka podobne do opisanych przez ciebie zakonczyl sie nasz 3 letni zwiazek, a ze to calkiem swieza sprawa,bylam ciekawa czy masz podobny do mojego tok rozumowania. Z ta roznica ze my nie mieszkalismy razem i nie laczy nas dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabre: \"Sorry, ale idiotka z ciebie i tyle, ty pewnie bys tak zrobila.\" A propos kogo tak mówisz? Dziewczyno, dziwna jesteś. Na początku mi było Ciebie żal, a teraz szkoda mi słów. Obraź się na wszystkich, powyzywaj, wyjedź z dzieckiem na drugi koniec świata. i \"wielki pan i władca\" mi się zdaje, że Ty go nawet nie kochasz. ehh, człowiek się tylko z rana denerwuje obrażonymi księżniczkami. Mam lepsze zajęcia, spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agais: wielkie mi halo, dodac do tego moge przecinanie pepowiny, ale co to zmieni ... ciesz sie w takim wypadku ze taki facet jeszcze z Toba jest, dziekuj swemu bogu, pomysl czasem tez i nad tym czy Go dziecko przy Tobie nie trzyma. Chorym Kobietom normalni faceci mowia zdecydowane NIE. dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem,pepowine przecinal:-) dziecko go na pewno trzyma przy mnie rownie mocno jak ja sama. zanim urodzilam mieszkalismy razem 7 lat,teraz jest to juz 9. i oprocz tego,ze jest swietnym partnerem i ojcem, jest tez cudowny w lozku. a ja jestem -oprocz tego,ze matka- bardzo dobra w obciaganiu,czego moj szczesliwiec doswiadcza prawie codziennie. takze wierz mi,to nie dziecko jest powodem,ze jestesmy razem. dziecko jest naszym owocem. bratnia,brzmisz jak jeden z tych facecikow co to chleja gdy baba rodzi. jest to tak samo prymitywne jak Murzyni,ktorzy czuja sie mescy rozdziewiczajac bolesnie swoja 12 letnia zone.tyle tylko,ze Polska jest troche bardziej rozwinieta obyczajowo...ale jak widac jeszcze nie do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dla scislosci,gdybys nie doczytal: on wychodzi sobie na piwo a nawet na cala noc z kumplami co dwa tygodnie,a co drugi tydzien ja. nie wydzwaniam i nie pytam nawet gdzie dokladnie byl. normalka jest mecz w pubie na duzym ekranie przy piwku. czasem na weekend wyjezdza np na kajaki a ja go tez nie trzymam. chodzi tylko o to,ze ja mam dokladnie takie same prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie implikuj mi prosze jak brzmie i co robie kiedy mi sie dziecko rodzi. Ty brzmisz w pewnych momentach jak kurwa dla przykladu:\"...a ja jestem -...- bardzo dobra w obciaganiu\" tak wiec mielgo obciagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowe myslenie polskiego pana. nie mozna uzywac slowa \"obciaganie\" jesli sie tego nie robi klientom a wlasnemu facetowi:-D to ty zaczales obrazliwym tonem i zaliczyles mojego faceta do zniewiescialych,a potem napisales,ze mam sie cieszyc,ze on ciagle ze mna jest.pewnie ,ze sie ciesze! ale zasluguje na niego w 100 proc., bo jestem swietna matka,kobieta i kochanka. a on cudownym kochankiem,facetem. i ojcem-bo opiekuje sie swoim dzieckiem codziennie,bo chcial byc przy jego narodzinach,bo wstawal w nocy tak jak i ja,zeby zmienic mu pieluszke. po prostu nie uwazam,aby zwalanie wiekszosci obowiazkow przy dziecku bylo meskie-a wrecz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje,na pewno bedzie cudownie,bo oboje uwielbiamy 69.....a wiec z pewnoscia bedzie wiecej niz \"milo\":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość używanie wulgaryzmów
jakoś Cię nobilituje?...jestem kobietą a mi również słowo "obiciąganie" nieciekawie się kojarzy...:O zastanawiam się jaki cel masz w takiej "prowokacji słownej";) z Murzynami zresztą też pojechałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok,sorry,nie wiedzialam,ze \"obciaganie\" jest az takim strasznym wyrazem,szczegolnie,ze niewulgarne jest tylko wyrazenie \"kochac sie oralnie\",a to jest dluuuugie i ani troche seksowne... \"obciaganie\" to chociaz 1 wyraz. a z Murzynami to ani troche nie pojechalam. oni robia straszne rzeczy swoim zonom,a czemu?bo tak sie tam po prostu robi. i nie wytlumaczysz takiemu jakie to niesprawiedliwe i chore. dokladnie tak samo jest z polskimi mezusiami pijacymi podczas porodu,zwalajacymi obowiazki na kobiety,uwazajacymi,ze maja prawo do roznych rzeczy,a babka -po prostu ni i koniec,bo tak juz jest i tyle. jak podkreslilam,jestesmy zdecydowanie lepiej rozwinieci kulturowo,ale jednak wciaz zacofani w porownaniu do -chociazby-skandynawii. tutaj ojciec opiekuje sie dzieckiem dokladnie tak jak matka,facet z wozkiem w parku jest rownie czestym widokiem jak kobieta z tymze wozkiem. zreszta wszystko tutaj jest lepsze... nikt nie wyzwie kobiety od szmat za to,ze miala ilus tam kochankow,a jesli taka osoba sie znajdzie,to ma jednoczesnie takie samo slowo na faceta,ktory sie puszcza. a w Polsckobieta ktora miala kilku jest dziwka,a facet,ktory mial 100 jest meski i wrecz wywoluje usmiech. ehhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
"Nusz f bżóh No dobra, zawalił na całej linii, niepotrzebnie kłamał, ale pomyśl: co miał powiedzieć, skoro nie zgodziłaś się na tą dyskotekę? Powiedzieć kolegom, że jego dziewczyna zabroniła?" skoro ustalili ze owszem moze wyjsc, ale nie na dyskoteke, a mimo to on to zrobil i posypaly sie klamstwa, to co, w takiej sytuacji, kobieta ma z usmiechem na twarzy witac meza oi jeszcze brac cala wine na siebie, bo ona osliemila sie zadac wyjasnien i byc zla? przestan..... ustalenia, jakiekolwiek by nie byly, pozostaja ustaleniami. a jesli ktos nie umie sie z nich wywiazac, to juz jego problem. wstydzi sie kolegow? z swojej kobiety, ktorej cos obiecal sie nie wstydzi? sluchaj, masz chore podejscie do takich sytuacji. wyjscia ok, ale sa granice, ktorych przekraczac sie nie powinno, ba, tym bardziej ze te granice samemu sie ustalilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i autorka nam przepadła... :/ ale moze to i dobrze. autorku, jak daj znac co sie dzieje (oczywiscie jesli chcesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem w stanie pojac jak mozna ustalic,ze on moze wyjsc,ale na dyskoteke-nie... rozumiem gdy jest potrzebny w domu,to po prostu nie moze wyjsc,ale skoro juz wychodzi,to jakie to ma znaczenie dokad? kobieto,nie badz jak mama,jestes jego partnerka a on jest doroslym facetem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
no ale tak ustalili. a skoro ustalili to chyba proste, ze on musial sie na to zgodzic. wiec chyba sprawa byla jasna, prwada? szkoda tylko ze polecialo tyle klamstw,to z dyskoteka, to z powrotem o uwmoionej godzinie, to ze spaniem u kolegi, to z 2-godzinnym powrotem do domu.... no szkoda... a to, co i jak ustala sie w zwaiazku to juz chyba zalezy do ludzi go tworzacych. cos dla Ciebiemoze byc nie do zrozumienia, a dla innych jest czysta gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×