Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sabre

wyszedl wczoraj na piwo i nie wrocil jeszcze

Polecane posty

Ummm... że co? Otóż, cały czas dyskutuję. \"wysiłek fizyczny, do którego dochodzi wysiłek związany z utrzymaniem całego domu w porządku, a do tego wyczerpanie psychiczne są jak najbardziej porównywalne\" Nie za bardzo wiem, co chciałaś napisać. Bo napisałem coś podobnego wcześniej. Ech, rozmowy z kobietami. Phi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,praca zawodowa jest czesto rownie ciezka...ale wracasz do domu i dajesz sobie prawo do relaksu,tak? prawo do wyjscia na piwo,tak? tego samego potrzebuje kobieta po calym dniu z malym dzieckiem! jak juz pisalam,jesli facet tylko chce,bedzie sie budzil w nocy i da pospac kobiecie.moj to robil kiedy tylko nie mial zbyt ciezkiego dnia. coz,albo decydujemy sie,ze dziecko bedzie karmione tylko z piersi(pewnie,ze najlepiej)-ale wtedy tatus musi byc w domu caly czas-albo-oboje dajemy sobie prawo do wyjscia raz na jakis czas i odsysamy do butelki. czy wiesz,Nefrytowy Drabie,co powiedziano mi i mojemu facetowi w szkole rodzenia? pamietajcie,karmienie piersia jest tak wyczerpujace jak zwykly etat. samo karmienie! w reszcie obowiazkow musi facet pomagac jak najwiecej,bo inaczej kobieta albo przyplaci to depresja albo zrezygnuje z tegoz karmienia. ale ze mieszkam w Islandii,pewnie powiesz,ze tutaj zrobiono juz z facetow pantofle. uwierz mi,ani troche meski nie jest tutaj widok Polaka z kumplami np na bilardzie,podczas gdy ludzie wiedza,ze on ma malezkie dziecko i zone w domu(oczywiscie inaczej to wyglada gdy ona tez sie pojawia na tym bilardzie) o wiele bardziej meski jest widok tatusia spacerujacego z wozkiem. tutaj ludzie nie rozumieje,gdy opowiadam im jak to w Polsce zwykle synek nie lubi taty za to mamusie uwielbia.a niestey tak jest w wielu rodzinach. tutaj tata i mama to rownie kochane osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefrytowy, w pełni sie zgadzam ;) browarek dla Ciebie. Od siebie dorzuce tylko tyle: zastanawiajace ze z wypowiedzi Kobiet dajacych te \"swietne\" ;p rady wynikalo, iz nie sa w zwiazkach ... lub maja ze mezow zniewiescialych chlopczykow a nie facetow.Tak trzymajcie drogie Panie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daruj sobie sledztwo-nefrytowy drab napisal wlasnie,ze praca zawodowa jest porownywalna a opieka nad dzieckiem,czytaj dokladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabre- daruj sobie śledztwo
Dobra Krabie- mea culpa, słabo dziś czytam;) a moze czytam to co chcę przeczytać- sorki...zdenerwowała mnie ta historia po prostu... domyślam się jak autorka może się czuć i domyślam się też jak łatwo może nią ten facet teraz zamanipulować- wpędzając w jakis dziwne poczucie winy, odwracając kota ogonem na zasadzie "człowiek czasem zabawić się może a ty mi tu babo trujesz" (zabawić się to jedno- zachować nieodpowiedzialnie i nie fair to drugie), albo np. zachowując się jakby to on był obrażony i skrzywdzony wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne. nazwij mojego faceta zniewiescialym,bo byl ze mna w trudnych chwilach,czule sie opiekuje dzieckiem,dba o nie tak samo jak ja... nazwij go jeszcze zboczencem,bo byl ze mna gdy rodzilam nasze dziecko i byl zachwycony,bo byl pierwsza osoba,ktorej corka spojrzala w oczy(pewnie nic nie widziala,ale spojrzala:-D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowna50
Na dyskotece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjitgg....
w rogi Cie wali :P otworz szerzej oczy dziewczyno albo wogle je otworz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem juz spakowana dzisiaj ide do kolezanki jeszcze a jutro wsiadam w pociag i do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspaniale
a on wie, ze odchodzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowna50
ale gadałaś z głąbem? co on własciwie mówił? może poczekaj jeszcze, może ktoś z domu z nim pogada? niech ci pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atolka
przecież wcześniej pisałaś że masz chore dziecko i nie możesz nigdzie wychodzić a teraz piszesz że idziesz do koleżanki a jutro wyjeżdżasz.z chorym dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta sytuacja przypomniala mi kiedys moja. mialam kiedys chlopaka ktory byl typem egoisty. myslal ze jest wspanialy i wogole ah oh eh. chcial mna rzadzic, lekcewazyl mnie, olewal. w rzeczywistosci zaczelam sie wykanczac nerwowo. robilo sie ze mna zle.... mysle ze wpadalam w nerwice bo sie dusilam kilka razy, nawet rzcilo mnie z enrwow na podloge i sie chwile miotalam (troche jak padaczka). tak wiec nie bylo za ciekawie. moje prosby i grozby nie pomogly :( on mowil ze i tak go nie rzuce. no a ja juz mialma dosc i go wlasnie rzucilam. nie byl wart moich nerwow... nie byl wart tego zexbym sobie zdrowie niszczyla przez niego.... a on wlasnie potrafil robic jak ten ktorego opisuje autorka topiku. olewal... oklamywal.... wszystko robil mi na zlosc.... Autorko, nie wime czy dobrze robisz czy zle. bo jednak nie znamy dobrze sprawy jednak wiem jedno. cos musisz zrobic bo on nie moze niszczyc Ci zdrowia fizycznego i psychicznego.... jesli sytiacja zacznie sie powtarzac to nie wyrobisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atolka
prowokacja bo nad wyraz spokojne jest to chore dziecko sabre, że ma czas siedzieć kilka godzin na necie. ale mimo tej prowokacji w realnym życiu jest wiele kobiet w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabre- daruj sobie śledztwo
eee....zawsze mnie zadziwia, ze ludziom sie chce robic takie prowokacje...mi by się nie chciało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest prowokacja bardzo bym chciala zeby byla moje dziecko jest przeziebione kolezanka po nas przyjechala autkiem a jutro przyjezdzaja po mnie rodzice, jestem juz z nimi po rozmowie. On duzo spi bo ma dopiero 2 miesiace zreszta nie o tym chcialam pisac. Co mi powiedzial moj ukochany?? ze on wie ze zrobil blad, po prostu mu sie zasnelo nic zlego sie nie stalo itd. a co mnie utwierdzilo w decyzji to jego slowa JESTEM MLODY I CHCE SIE BAWIC no to niech sie bawi droga wolna. Poszedl na dyskoteke a obiecal mi ze nie pojdzie taka byla umowa miedzy nami, a pozniej jeszcze klamal ze byl tylko na 10 minut - zalosne Z pelna swiadomoscia szedl do kolegi (nie wiem na 100%) o 3 nad ranem a o tej godzinie obiecal ze bedzie w domu. Dzwoniac powiedzial ze juz idzie i nawet gadal co mija!!!!!!!! a tak naprawde jeszcze tam siedzial. Sluchajcie jak dla mnie to za duzo klamst a pozniej powiedzial ze mnie kocha, zasmialam mu sie w twarz. Nie wie ze sie wyprowadzilam, zobaczy jak wroci. Tej decyzi nie mam zamiaru z nim konsultowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowna50
dobrze zrobiłaś, ale oprócz tego niech ktoś jeszcze z nim pogada/rodzina/. Jak ostro zadziałasz za pierwszym razem - jest nadzieja,że wiecej tego nie zrobi / sprawdzone/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co
Sabre, ale ty tez jestes mloda i chcesz sie bawic, ale masz obowiazki i nie mozesz a ojciec moze chce to sie bawi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to on teraz juz moze robic co chce, nie robie tego zeby mu pokazac, tylko dla swojego spokoju. Naprawde dal mi w dupe, mam dosc. Ale zeby nie bylo dalam mu szanse, powiedzialam ze jak chce byc z nami to niech nie mysli ze kiedykolwiek wyjdzie jeszcze sam, smial mi sie spytac dlaczego? rozsmieszyl mnie. Wybral knajpy, kolegow i piwo. Zycze powodzenia, ciekawe na jak dlugo mu to wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym myslala jak on to bym musiala usunac ciaze no bo tez jestem mloda i chce sie bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro uważasz, że aż tak źle postąpił, że masz go zostawić, Twoja sprawa. Nie znam waszego związku, ale uważam, że przesadzasz. Zresztą pomyśl o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty uwazasz ze jakpartner cie klamie to wszystko jest ok?? wlasnie mysle o dziecku, chce zeby bylo szczesliwe a nie wychowywane przez klamca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, zawalił na całej linii, niepotrzebnie kłamał, ale pomyśl: co miał powiedzieć, skoro nie zgodziłaś się na tą dyskotekę? Powiedzieć kolegom, że jego dziewczyna zabroniła? Jeśli pozwoliłaś mu na wyjście, to nie mieszaj się w to co robi. Trochę zaufania. A dziecko? sama wiesz co dla niego najlepsze. Ojciec mu nic nie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze jedno: z tego co mówiłaś, między wami nigdy nie było kłótni, wiele miłości itp. To dlaczego ja RAZ zdarzyło mu się, że noga się podwinęła, a Ty od razu się wyprowadzasz...no chyba, że nie było tak sielankowo jak mówiłaś nam... Każdy żyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawijka.
Prowokacja jak nic.W ciagu jednego dnia dowiedziala sie wszystkiego, w tym czasie kiedy to on byl w pracy :D W ciagu kilku godzin podjela decyzje o odejscu a wczesniej mowila, ze przeciez sie kochaja, maja male dziecko, nie tak latwo jest odejsc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie tak latwo odejsc, jest mi zle i ciezko, serce mnie boli ale chyba robie slusznie,dawno juz wrocil z pracy i nawet nie zadzwonil zeby porozmawiac, tak sie przejal. To ze dzialam szybko to znaczy ze prowokacja??? Pewnie jakbym kurde w domu siedziala i uzalala sie nad soba, czekala na niego, plakala to wszystko byloby w porzadku??? Sorry, ale idiotka z ciebie i tyle, ty pewnie bys tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze zrobilas
I dobrze zrobilas! Kobito jestes moja idolka! :) Nie ma co czekac az oklamie Cie znowu, a skoro raz mu sie to przydazylo to przydazy sie znowu i znowu... Niestety tak to jest z klamcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×