i po co kochać?

kocha cię powiadasz? Ciekawie to wyraża zaiste :P A jego? Co czuje do niego?

ale z drugiej strony powiedziała że gdybym to ja nawywijał ona by odeszła później by żałowała ale by odeszła

ona i tak Cię zostawi.........

dupek,Ty istotnie Jesteś D U P E K!!!!!!A nie pomyślałeś dlaczego Twoja żona tak zrobiła?Przestań tak jęczeć,i zacznij działać!

uważam,że niewiele tracisz, dzieci nie twoje, ślubu nie masz, nie bądż dupek!

pewnie że niewiele tylko nie sądzę żeby następna była inna

po jakimś czasie nawet jak jest dobrze każda znajdzie jakiegoś przyjaciela dla urozmaicenia codzienności

fajnie na tym forum człowiek szuka pocieszenia a tu go jeszcze przydołują dzięki

Ty wcale nie potrzebujesz pocieszenia,tylko impulsu albo jak wolisz kopa.Wydaje mi się,że tak naprawdę Tobie się nudzi i myślisz o pierdołach saskich! Zastanów się,co możesz dzisiaj zrobić sensownego.

zostawi...raz dlatego, ze zdradzila a dwa dlatego, ze ci o tym powiedziala. ona oczekuje od ciebie, ze ty to zkonczysz, ale jesli ty sie na to nie zdobedziesz to ona nabierze odwagi i sama odejdzie, predzej czy pozniej...

ja zdradzalam bo albo nie kochalam albo mnostwo problemow sie nawarstwilo i inny mezczyzna byl odskocznia.

i po co kochac?? haha juz nawet tytul twojego posta mowi o twoim egoizmie, znajomych nie traktujesz bezinteresownie, partneki tez nie no bo po co kochac jak nie ma korzysci??

zgadzam się z Onją.Ja z całą pewnością poszukałabym sobie czegoś zastępczego, czegoś innego.Weź się chłopie do roboty.

ja teraz kocham i jestem kochana! i jestem wierna, nawet o innych mezczyznach nie mysle! tak jakos mi sie wszystko przewartosciowalo:)

a u mnie inaczej: nie śpi ze mną już wiele lat a ja jestem mu wierna. Tylko czy wytrzymam?

Najważniejsze w udanym związku,to mieć do siebie zaufanie.Ale nie mniej wazne,to cały czas starać się o swoje względy i nigdy nie popadać w rutynę.Nie można powiedzieć,że mnie się już nić nie chce.Trzeba być aktywną ile się da,dbać o siebie w każdej chwili,cały czas dbać nie tylko o ciało, duszę ale przede wszystkim intelekt.To dotyczy partnera również. Nuda zabija!

rowna, a dlaczego ze soba nie sypiacie?

równa a skad jesteś

szyta słabymi nićmi :P

normalnie jak się pracuje na noc

Jestem po slubie juz ponad 20 lat, mam wspanialego meza, ale czegos mi brakuje...Poznalam kogos, walcze z nowym uczuciem, ale nie wiem, czy sie mu nie poddam...Chyba rutyna mnie zabija, a raczej moja milosc do meza, moze z Twoja jest tak samo, zrob cos zeby nie odeszla...

jestem już! o! widzę, że topic umiera!

nie moge powiedzieć skąd jestem,a ktoś pytał czemu nie sypiamy? To mąż nie sypia- ja pragnę/ i już nie mam sił-uwierzcie/.

ktoś tam u góry napisał,że wierna, bo okazji brak- g.... prawda! Nie możesz uwierzyć, że są jeszcze kobiety z zasadami? Większość!

rowna,a jak myślisz, dlaczego Twój mąż już tak długo nie ma ochoty z Tobą sypiać?Jeżeli nie jest chory,to.....

a żebym to wiedziała, nie mogę rozpracować, nie chce mówić. Słowo daję -to się nadaje na rozwód. ale chyba mnie nie zdradza, jestem bystra, coś bym zauważyła, chory nie jest .

aha, jestem atrakc., inni by chcieli..........

"dupek" gdzie jesteś? co postanowiłeś?

a czemu powiedziała ci,ze nie może patrzeć jak się męczysz? o jaką mękę chodzi?

moj maz chce ze mna sypiac, ale ja coraz mniej mam ochote zeby to z nim robic. A jak jest u Was??? Czy po tylu latach malzenstwa seks jestnadal atrakcyjny??