Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nananannananananana

mieć jeszcze nadzieje , czy z tym skonczyc ?

Polecane posty

Gość nananannananananana

jestem z facetem ... jakies 2 miesiace.Na poczatku ładnie pieknie , dzwoniłi , pisał smsy , przychodził... a teraz ... nic z tych rzeczy. Dopóki ja 1sza sie nie odezwe to wiem , ze on tym bardziej tego nie zrbi. Widujemy sie tylko ,gdy to ja do niego przyjde , smsa pisze-tylko odpisujac na mojego - sam z siebie nigdy . Póbowałam juz różnych sposobów: --przychodziłam i dzwoniłam majac nadzieje ze odwdzieczy sie tym samym --olałam totalnie , nie pisałam i nie dzwoniłam przez 2 tyg --tez sie w tym czasie nie odezwał -w koncu musiałam sie do niego odezwac bo miałam sprawe --mowiłam mu ze mi to przeszkadza -- ale nic to nie dało Dlatego ... nie wiem czy sie łudzę , czy da sie jeszcze cos zrobic....czy olac. oczywiscie jak mowiłam ,ze czuje sie z tym źle to mówił ze tak jakos nie miał w tym tyg czasu bo problemy , w innym koła , w jeszcze innym cos tam jeszcze ... Cholera ... zalezy mi na nim jeszcze troszke ale nie wiem czy jest sens. Jak z nim jestem , to jest super,ale jestem z nim tylko ...gdy to ja zapytam o spotkanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flore
jeśli powiedziałaś mu o tym i nadal nic się nie zmieniało to chyba powinnaś poszukać innego obiektu westchnień...:( niestety na takie pytania, które podejrzewam mu zadałaś faceci nie odpowiadają szczerze, nie znoszą takich pytań! powiedział, że jest ok, bo nie potrafił powiedzieć nic innego. Olej go. Zasługujesz na kogoś lepszego. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadne
Daj sobie spokój! Po 2 miesiącach to człowiek jest nadal szaleńczo zakochany i nie może się doczekać kiedy zobaczy tą drugą osobę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet nie pytaj
jak juz próbowałas tylu sposobów i dalej nic... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nananananana
moim zdaniem facet nie ma jaj by powiedziec Ci prosto w oczy, ze to koniec... Daj sobie spokoj! Na swiecie jest tyyyyylu facetów o wiele fajniejszych !, ze szkdoa tracic czas na takiego debila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest, gdy kobieta jest latwo dostepna, na kazde zawolanie a nwet wolac jej nie trzeba, sama przychodzi i organizuje wolny czas facetowi... Jak chcesz, zeby cos z tego bylo jeszcze, to ZNIKNIJ i zajmij sie swoim zyciem. NIe siedz w domu wpatrzona w telefon, tylko idz sie bawic, rob cokolwiek, badz zajeta. A jak zateskni i zadzwoni to nie miej czasu tak od razu. Powiedz mu BARDZO MILO, ze wspaniale byloby sie spotkac, ale masz juz plany. I nie mowi jakie!!! Nawet jakby to byl spacer z psem i kolezanka. NIech czeka chwile, az Ty znajdziesz czas dla niego w swoim interesujacym zyciu :) To jest, w skrocie, metoda na otrzezwienie takich typow. Jak nie pomoze - nastepny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu ...
nie narzucaj mu się, widocznie mu nie zalezy na tobie i z tej maki nie bedzie chleba... trudno ON NIE JEST DLA CIEBIE, wszystko przed tobą, powodzenia i nie martw sie, trafiłas na nieodpowiedniego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
do wiosenki : niestety juz próbowałam tego sposobu , imprezowałam normalnie i zajmowałam sie wszystkim tylko nie nim ... nic to nie dało moze rzeczywiscie dlatego , ze on wie , ze i tak kiedys przyjde dlatego sie zastanawiam czy to z mojej winy czy to on jakos sie nie udał eh ... nie wiem czy po prostu go olac i poczekac na reakce -ale obawiam sie ze bedzie ona moze za miesiac czy po prosu to zakonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - nie bylas w tym wytrwala. \"on i tak wie, ze przyjde\" - a kto go tak nauczyl??? Jak nie masz nerwow, to zerwij i juz. Albo po prostu zamilknij i na jedno w sumie wyjdzie, jesli on tez sie nie odezwie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra rada: zakończ! Żyjesz złudzeniami i wiarą w to ze Twoja \"miłośc\" ( w cudzysłowiu bo to nie miłość\" coś tu zmieni. Zakończ póki masz siłe i potrafisz bez niego żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
eh ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona
pozdrawiam wiosenke,madra dziewuszka z niej ja tez mam takie zasady w zyciu jak ona i dzialaja potrzeba tylko wytrwalosci!mysle,ze jemu na Tobie niestety,ale nie zalezy,nie narzucaj mu sie bo Cie oleje calkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiac
nie mialabym cienia watpliwosci, ze taki facet ma mnie gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona19
czesc. myślę, że tacy faceci nie umiejący docenić wartości związku powinien spadać. poprostu cię splawia na to wychodzi i jesteś mu nie potrzebna. zerwij ty i niech teraz żal go dupe ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobną sytuację, tyle że z dziewczyną, i też spotykam się z nią od dwóch miesięcy. Niestety ostatnio jest tak, że to ja pierwszy się odzywam, ja pierwszy proponuje spotkania, a ona się wykręca brakiem czasu lub chorobą... Niestety podejrzewam, że i u Ciebie i u mnie nic z tego nie wyjdzie, bo prawda jest taka, że jeśli drugiej stronie zależy, to to aż czuć w powietrzu. A tutaj tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
chyba macie racje . rzeczwiscie z tej mąki chleba nie bedzie a szkoda... kiedyś tak bardzo mi na nim zależało.. musze powaznie sie zastanowic jak o teraz załatwic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananna
a... hmm... bo on zawsze jak juz jestesmy razem , to mówi ,że mu zależy ... eh ,nie wiem juz co myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×