Czy sa tu ludzie szczesliwi w zwiazkach?

Bo ja jestem szczesliwa codziennie od poltora roku, jestem ciekawa czy dlugo mozna tak pociagnac.

lat i nie zanosi się na zmiany :D

a w jakich związkach? zawodowych?:P a tak poważniej- ja jestem i chyba można tak długo, bo znam osoby z dłuuugim stażem i ciągle szczęśliwe:)

ja mam dopiero 3 miesieczny staz ale chyba dluuugo sie nie zapowiada by sie to mialo skonczyc :) jest super i oby jak najdluzej...

A są :) Od 4,5 roku.

od 5 lattttt szczesliwa

To moze podzielicie sie recepta na szczescie? :) Moje sposoby: - poczucie humoru - czulosc - nie robienie z igly widel - tolerancja I do tego oczywiscie odpowiednia osoba, myslaca podobnie jak ja :)

uczucia , ze wasze zycie jest monotonne? Ja mam i nie lubie tego uczucia.

tolerancja, umiejętnośc rozmawiania na wszystkie tematy, także te trudne, nie okazywanie nadmiernej czulosci (np. 1000 razy dziennie wyznawac sobie milosc itd- mozna przeslodzic:P ) ale takze nie byc oziębłym i takie tam różne jeszcze;)

ja i moje kochanie juz ponad 2 latka i nie zanosi sie na zmiany.....

zawsze jak zaczynalam sie zastanawiac czy to nie monotonia, to dzialo sie cos co sprawialo ze porzucalam takie mysli- trzeba sie starac urozmaicac sobie zycie, no i z moim partnerem nie spedzamy ze soba 24 h/dobe, przeciez nie trzeba robic wszystkiego zawsze razem, nie na tym polega związek wg mnie:)

no i co , ze sie rozmawia , i jest sie tolerancyjnym , jak czasami postepnie wkrada sie nuda , i wiesz co bedzie jutro ,coraz mniej spontanicznosci , romantyzmu , tego tiku co na poczatku. Praca , dom, praca, dom i tak w kolko.

sa sa :) szczesliwi od rana do rana :)11lat razem :d -poczucie humoru -szacunek -milosc od pierwszego wejrzenia - trafilem na piękna , mądra , inteligentna , świetnie gotująca ;) kobietę :):) Lepiej niz 6-ka w totolotka

Coz, u mnie jeszcze nie ma monotonii, bo jestesmy ze soba dosyc krotko, na dodatek mamy tyle zajec, ze czasami nie widzimy sie po 3-4 dni (jak on wraca do domu to ja spie, jak ja wstaje to on spi). Coz, zycie ogolnie jest dosyc monotonne jak juz sie zacznie prace, trzeba sobie je jakos urozmaicacac. Choc powiem wam, ze jak juz mamy czas wolny to jestesmy tak zmeczeni, ze chetnie spedzamy dzien w domu ogladajac tv i gotujac sobie cos dobrego.

Oj dziewczyno, jeśli po półtora roku zastanawiasz się czy szczęście może trwać dłużej........to chyba masz jakieś wątpliwości. Po co się nad tym zastanawiasz?

Mogą być. Moi rodzice na ten przykład. Razem od lat 33 z kawałkiem. :-)

Zastanawiam sie po czytaniu topikow na kafe... :O I dlatego, ze nigdy nie bylam z nikim dluzej niz 2 lata.

I wlasnie o tym pisze, ze jak juz jest chwilka czasu to starcza sil na ogladanie TV . Moze to tylko moj problem , bo chociaz na 100% moge powiedziec , ze jestem szczesliwa ( jak ja pojmuje znaczenie slowa - szczescie) to po mimo moich staran czasami mnie to wszystko dobija, a jak pomysle sobie , ze tak bedzie moze do emerytury to mnie szlag trafia i wyc sie chce.

To moze powinnas cos zmienic w swoim zyciu, np prace na bardziej interesujaca, albo znalezc sobie jakis cel i starac sie go realizowac... no nie wiem, cos co da Ci powera i bedzie Cie nakrecac...

Przestań więc czytać bzdury pisane na kafe i zajmij się Swoim mężczyzną.!!!!

Moj facet jest w pracy :P

To PRZYGOTÓJ sie na Jego powrót!!!!!!!!! Odejdź od kompa i staraj sie być dla NIEGO.

temy w dupę chuje

Przepraszam za pomyłkę.

Wybaczone

Ja jestem szczęśliwa.Razem 9,5 roku w 2007 ślub

No bez przesady, co mam niby robic, czekac godzinami na jego powrot z pracy? :O

Dzięki.

A rób sobie co chcesz. Twoja sprawa.