Wyjeżdza za granice na ponad 3 miesiące

i to w wakacje. Jak o tym pomysle to smutno mi. Widujemy sie wlasciwie codziennie a tu cale wakacje bez niego! Jego wyjazd jest pewien. Jedzie na kurs polaczony z praca do Kanady. Mam pol roku na odnowienie kontaktow ze znajomymi,przez niego zaniedbalam ich. Moze wtedy w wakacje nie bede sama:( Wyjeżdza dopiero za 5 miesięcy a ja juz tesknie... Jestesmy razem 3 lata. Jak sobie radziłyście tyle czasu bez ukochanego? Aha dodam ze internetu tam miec nie bedzie:/

Smutne.... ale sama zobaczysz że będzie bolało tylko na początku, potem zaczniesz się przyzwyczajać, a 3 msce to naprawdę niedługo, pomyśl o ludziach którzy czekają na siebie rok albo dłużej..... Poza tym krótkie rozstanie robi dobrze każdej parze. :) On wróci i będziecie się starać o siebie jak na początku związku

Mojego Ariela nie ma juz miesiac a ja wariuje:( Zostały jeszcze 3 miesiące. Na szczescie mam szkole, w wakacje rady bym nie dala. Wiem ze Cie nie pocieszam ale tak jest jak sie kogos kocha. Internetu tez tam nie ma...

my wszystkie tez bardzo tesknimy za naszymi mezczyznami. zapraszam tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3357504

chyba ten link nie dziala:/ to jest temat: DZIEWCZYNY ktorych FACECI SA DALEKO DALEKO

poprawny link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3357504

JA CODZIENNIE PŁACZE. JAKOS NIE MOGE JUZ TAK DALEJ BYC BEZ NIEGO. tAK BARDZO TESKNIE. ALE DAMY WSZYSTKIE RADE. TAK SIE ZASTANAWIAM CZY ONI TEZ TESKNIA