Zaraz mam randkę z mężczyzną z netu

:D

Fajnie :-)

Powiedz rodzinie, gdzie idziesz i z kim. Podaj jakies namiary,żeby łatwiej było szukać twoich zwłok.

a powiedz jak dlugo rozmawialiscie na necie?

Ona już nie odpowie. Za kilka tygodni będzie program "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"....... Tam o niej usłyszymy. Ewentualnie w rubryce policyjnej, jak zdążą znaleźć jej ciało.

hej jak bedziesz odezwij sie i powiedz nam tu co nieco tzn jak dlugo ze soba piszecie , czy nie mialas zadnych obaw idac na spotkanie z obca osoba itp

Sa tam jakies przepastne lasy w twojej okolicy?

Byłam :) Jestem zadowolona :) On okazał się bardzo miłym, grzecznym i błyskotliwym mężczyzną. Szalenie pozywtyne wywarł na mnie wrażenie. Spotkanie trwało od 21.00 do 1.00 :) Stale gadałam jak nakręcona. Czułam się bardzo pewnie. Obawiam sie nawet czy go nie zagadałam :P W każdym razie liczyłam, że wysle smsa po spotkaniu, a wcale nie odezwał się do teraz. Już 10 h milczenia :P

pewnie juz inna rżnie:P

kiedyś chodziłam na takie randki, było zawsze bardzo fajnie, oczywiście ważne jest żeby spotykać się w miejscach publicznych i nastawić na mile spędzony czas a nie jakieś angażowanie emocjonalne czy fizyczne, ale też fakt że wielu chciało czegoś czego nie dostali i zapadała cisza ;D

on chciał sobie pobzykac, a ty tymczasem tylko gadałaś.. on zaliczy to spotkanie raczej do nieudanych

no nie rozumiem... pojechaliscie do motelu i tylko gadaliscie??? biedny facet..

z tym motelem to chyba podszyw

hej no to super , ze ranka udana ale powiedz jeszczejak dlugo pisaliscie zanim sie spotkaliscie

ona napisała że klikają od tygodnia wg mnie słusznie, lepiej nie wciągać się za bardzo we własne wyobrażenia wirtualnej osoby tylko potraktować net jak narzędzie czy miejsce spotkań i od razu poznać tego kogoś naprawdę, w realu

to ze klikaja od tygodnia to ten sam podszyw co z motelem :O

heh, o rrany, faktycznie ;D

ale co zna go od tygodnia wiec pewnie nic o nim nie wie i odrazu spotkanie po tygodniu ? ja bym sie bala....

w żuciu nie poszłabym na randke z facetem z internetu, nigdy nie wiadomo kogo się spotka.

i tak nie poznasz człowieka na podstawie jego wypowiedzi z netu no przecież oczywiście że trzeba najpierw kogoś gdzies spotkać np poznajesz kogoś na imprezie, w parku, nie wiem... na stoku narciarskim, na plaży czy gdziekolwiek, wymieniacie numerami, umawiacie się gdzieś to też nie znacie się jeszcze, prawda? ale teraz spotykasz się raz, potem drugi i kolejny, i już lepsze masz wyczucie z kim masz do czynienia, jednak powinny być to prawdziwe spotkania, gdzie widzisz zachowanie tej osoby, obserwujesz reakcje, mimikę a nie wczytujesz w suche teksty a resztę sobie dopowiadasz z własnej wyobraźni

a ja byłam na wielu takich, to tak samo jak spotkać kogoś na ulicy, też nie wiesz z kim masz do czynienia, tyle że nie nazywałabym tego randką, to były zwykłe spotkania i zawsze ale to zawsze odbywały się w miejscach publicznych i zwykle w dzień (żeby sobie nie dopowiedział czegoś)

ech ... Oczywiście, że to był podszyw. Nie pojechałam przeciez na pierwsza randkę do motelu !! Ludzie no :) proszę. Spotkanie odbylo się, jak mówiłam było miło i przyjemnie. On nawet odezwał się, no ale sama nie wiem, jakoś tak enigmatycznie, nie wiem dalej na czym stoję. Czy fakt, że się w ogóle odezwał znaczy, że mu się spodobałam?

przy dużej kasie

a dlaczego ? :) No faktycznie niczego mu nie brakuje :P

dlatego dał sobie spokój

:D milusi jesteście no przecież mówie, ze wcale nie dał sobie spokoju :P

... często szukają sobie panienki zabawowej, na chwilę

Jesteśmy już po analu :-)

... wykracza poza normy skoro wogóle odezwal się i to już następnego dnia :)