Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taaaakie taaam

zagraniczna nuda

Polecane posty

Gość taaaakie taaam

nude mozna zlapac, nawet bedac w najwiekszym miescie na swiecie (tak - tak, najwiekszym i najliczniejszym), a to tylko dlatego, ze My Polacy jestesmy narodem "pogodowym"! Co robic w deszcz? odpowiedz - kafeteria! Ale gdzie Polska? mozliwe spi, a moze przygotowuje sie swiatecznie - pozazdroscic. Buziaki dla znudzonych obcowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norma wiekszosc polakow za granica spi, bo najlepiej oszczedza sie we snie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka z anglii
A to za granica do swiat nie mozna sie przygotowywac? Nie zazdroszcze rodakom w kraju, bo na obczyznie jest mi dobrze, te swieta beda moimi trzecimi w UK, poprzednie wspominam bardzo miło, zobaczymy jakie beda te, ale zapowiadaja sie miło, robimy wigilie z polskimi potrawami. 2 lata temu bylam na portugalskiej wigilii, anglicy wigilii nie maja, ale za to uroczysty obiad w 1 dzien swiat (tez bylam). Nie spie cały czas, przyjechalam tu zyc a nie ciułac i liczyc kazdego wydanego pensa, niestety zjechalo sie tez duzo trzody i trzodza a przez to normalni polacy zyskuja zła opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do emigrantki Wez sie zastanow dziewczyno co ty piszesz...ty do polakow do ludzi mowisz TRZODA?otwarli rynek pracy maja prawo tam przyjezdzac,To sa ludzie a nie trzoda.Ale zes teraz do..la

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaakie taaam
Emiegrantko! Oczywiscie, ze wszedzie mozna obchodzic Swieta, ale jest ALE, a raczej jesli - jesli jestes w kraju, gdzie choc czcza takowe swietowania. Bo w Anglii jak sama pisalas, maja swiateczna uroczystosc. A pozazdroscic dlatego, ze jestem w miejscu, gdzie o Bozym Narodzeniu wie sie tylko, ze jest choinka, i ze jakis Starzec daje prezenty, ktore sami sobie kupujemy - i slyszalam, ze to paranoja. Wiec owszem SWIETOWAC mozna, ale jak? jak nikt tego nie rozumie, tu, gdzie jestem - wierzy sie w Budde, wiec o jakim Swiecie Bozego Narodzenia mowa? Wiec moja droga - srednio mozesz zrozumiec takie swietowanie na obczyznie. Zwlaszcza, ze wstydzisz sie za Polakow (bynajmniej z Twojego pisania mozna tak wnioskowac). A powiedz mi, czy przy Koolacji lamiesz sie oplatkiem? z anglikami? po co? To tylko polska tradycja! Wiec jak mozna swietowac - niby tak samo - jak w Polsce? Wiem, wiem - kwestia nastawienia i przestawienia umyslu - Wiec GRATULUJE i milych Swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie tam.. niewiem gdzie przebywasz dokladnie ,ale tam gdzie wierzy sie w budde najszybciej mozna zauwazyc problemy swiata,npco czlowiek robi dla pieniadzy ,ktory jest tylko kawalkiem papieru z cyferkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaakie taaam
Soul, trafione w sedno... jestem w Chinach - wlasny wybor, wiec narzekac nie mozna, ale tesknoty NIGDZIE sie nie pozbede... stad poczucie nudy i zazdrosc mozliwosci przygotowan do Swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaakie taaam
a Polska dalej spi? a moze oszczedza? ;) a moze Nasi, gdzies TAM dalej od Polski bardziej chrapia - bo oszczedzaja? Kazdego wlasny wybor... OBY tylko SWIETOWAC mieli z kim. Choc podobno statystycznie - w kazdej rodzinie, choc jedna osoba jest w innym kraju (zapewne najwiecej w UK i Irl) OBY rodziny nie byly samotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sascar
Trzoda jest trzoda czy w Polsce czy w Angli, Chinach czy Indiach. Sorki, ale zbyt pewny gdzie to najwieksze miasto na swiecie jest nie jestem. Budda i oplatek, co za kombinacja myslowa. Wracajac do emigracyjno swiatecznych tematow. Pamietam kiedys przypadkiem wlaczylem telewizor w wigilie na kanal publicznej telewizji, stoje na zewnatrz i przez otwarte okno slysze... Jezus malusienki. Zwariowalem. Wbiegam do domu i patrze a tu Teresa Zylis-gara spiewa polskie koledy. Byl rok 1982 w Miami. Ja bylem 20 latkiem, ktory znalazl sie tam i wiedzialem, ze na zawsze. Dzwonilem do wszystkich znajomych Polakow by wlaczyli na 13tke... spiewaja polskie koledy. Nigdy nie zapomne Teresy, tej Wigilii i lez ktore lecialy jak z kranu. Polska jeszcze wtedy byla nie ta, moja wielka szczenieca milosc musiala zostac tam, a ja bylem tu bez niej, ona tez byla Teresa. Poznalismy sie jako 18 letnie malolaty. Miala najpiekniejsze zielone oczy jakie kiedykolwiek widzialem. Wielka, czysta, szalona milosc. Uczylismy sie siebie i jak sie mozna bardziej kochac co minute, co sekunde. Dwa lata pozniej musialem ja zostawic, pewnie na zawsze. Pierwsza Wigilia bez niej, obco choc z rodzina. Palmy nie wygladaja tak swiatecznie jak swierki, a tu nagle polskie koledy. Nigdy tego nie zapomne i do dzis jak to wspominam, nawet teraz, lezki mi sie w oczach kreca. Jest oczywiscie ciag dalszy. W pazdzierniku 2004 urodzila sie coreczka. Piekna, najsliczniejsza, najcudowniejsza. Teraz juz widac, ze tak jak jej mama bedzie miala zielone oczy. Jej 17 letnia siostra ma brazowe w tate, ale 12 letni brachol ma takie jak ona, moze troche jasniejsze. Ta opowiazdka sie dobrze konczy. Nie bylo latwo. Czekalismy na siebie osiem lat. W koncu mogla do mnie przyjechac. Kochamy sie chyba nawet bardziej teraz niz jak bylismy malolatami. Mamy dwoje cudownych dzici i teraz jeszcze sliczna laleczke. Kiedys kupilem plyte z koledami spiewanymi przez Terese Zylis-gara i co wigilie sluchamy ich razem. Wesolych swiat z cieplej zielonej Florydy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaakie taaam
zapewne zle sie wyrazilam, ze mozna bylo wywnioskowac "kombinacje Buddy z oplatkiem", bo bardziaj mialam na mysli (odp do Emigrantki) ze jak mozna wytlumaczyc w kraju, gdzie wierzy sie w Budde, co oznacza oplatek i Swieta, na ktore dzis czekamy. Jak swietowac - niby tak samo jak w Polsce, bez zrozumienia? Czym sa przygotowania swiateczne, ktore nie moga istniec w kraju, gdzie nie istnieje Wigilia... I GRATULOWALAM tym, ktorym podobaja sie swieta w "nowym" wydaniu - bo umysly powinny isc do przodu - zgodnie z soba... Ale SASCAR - nalezy CIESZYC sie Twoja historia, choc mmozna zdawac sobie sprawe, ze nie zawsze byla kolorowa - ale jak widac, kazde kolejne lata przynasza milsze "dary losu" WESOLYCH, WESOLYCH (dla niektorych - zielonych) DNI... jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonada
wiecie, tak z drugiej strony to dopiero na emigracji docenia sie polska tradycje, smak potraw, kulture ... czasem takie swieta spedzone poza krajem moga byc przepiekne wlasnie przez to, ze kazde nawiazanie do tradycji ma swa wartosc, o ktorej nie pamietamy czasem w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mi wiadomo to najwieksze jest mexico city w meksyku...a nie w chinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka z anglii
Ja akurat mieszkam w UK, czyli mieszkam na obczyznie wiec rozumiem, rozumiem ze ci ktorzy zostawili najblizsze rodziny w Polsce tesknia, ale ja mam najblizsza rodzine przy sobie wiec nie musze tesknic. Tak wstydze sie polakow, wstydze sie tych ktorzy pija, kradna, wstydze sie jak słysze na ulicy co drugie slowo KUR.... wstydze sie za nich...a wy sie nie wstydzicie takich? Do soul ---> trzoda bedzie zawsze trzoda, dla mnie nie wazne czy to polak anglik czy kij wie kto tam jeszcze. Nie wiesz kto jest trzoda?to tacy ktorzy trzodza pija kradna i zle sie zachowja, nie mialam na mysli normalnych obywateli ktorzy przyjechali tutaj pracowac tylko menelstwo ktore coraz czesciej mozna tu spotkac i ktore szarga dobra opinie normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda jest wszedzie tam
gdzie sa nudni ludzie ;) Nie jestes nudny to i nudzil sie nie bedziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtualia
Londyn jest najwieksza stolica Europy ale nie miastem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×