Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniś0

Podkład w płynie czy w kompakcie

Polecane posty

Gość Moniś0

Mam zamiar zakupić sobie podkład ale nie wiem co wybrac w płynie czy w kompakcie i jakiej firmy. Pomózcie.Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy
zależy jaką masz cerę i czy szukasz podkładu kryjącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manifili
Jaką masz cerę, ile lat, co chcesz uzyskać, w jakim przedziale cenowym miałoby to być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...ciekawe czy tylko ja miałam wrażenie ,że podkładem w kompakcie musze robic prawdziwą TAPETĘ jak nałożyłam za mało to wychodziło plamiasto nigdy więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manifili
to zależy, bo PAN STICKem, ja potrafie sie dobrze umalować, jakims z innej firmy też . Podstawa jest dobeze nawilżona buzie. I dokładne roztarcie tego palcami, przynajmniej ja tak robię, nie gąbką. Z tym, ze jak buzia jest gładka i nie ma potrzeby duzego maskowania, chodzi bardziej o nadanie kolotytu , to delikatniejszy jest zdsecydowanie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak dobrze myslę :) bo ja mam bezproblemową cerę , a jedyny pólproblem to \"blada twarz \" i chyba dlatego kompakt sie u mnie nie sprawdza, bo w płynie nakładam minimum a najlepszy jest Vichy luminese -czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manifili
Jasne, że dobrze, przeciez , rodzaj fluidu zalezy od tego co chcemy uzyskać. A im mniej użyjemy tym lepiej, tylko wiadomo, że jak jest co tuszowac to tego "mniej", bedzie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśo
No to tak mam 18 lat, moja cera jest mieszana i niestetty skłonna do niespodzianek chciałąbym żeby dobrze krył ale nie maskował porów i nie robił maski jestem skłonna dac tak do około 60zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molamija
chyba sie przejęzyczyłaś, pewnie chodziło ci, zeby nie zapychał porów. No cóż, że na clinica i Revlona , to za mało, został Max Factor, Loreal, tylko tak, myślę, że ty młodziutka jesteś, może Citty Matt, albo Aa rozswietlający, by ci wystarczył, n a początek. Miałabyś tanio, a wydaje mi się, że nie najgorzej. A do zmatowienia puder sypki transparentny. Ja polecałabym Clinique. Moze nie wypada najtaniej, ale jak wezmiemy jego pojemnosc , bodajze 35g, to cena 110zł, nie jest tak wysoka, bo standardowo, pudry maja po 12-15g. A z mocniej kryjących dobry jest Pan STICK,i Lasting... MF. pierwszy nie matuje, drugi jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś0
No tak małe przejęzyczenie. Dzięki za rade wypróbuje. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomaa
na najlepiej wyprobuj je w sklepie z testerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdza
Vichy lumineuse jest najlepszy, nie użuwam żadnego innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, ja się podłaczę pod ten topic. Teraż używam maybelline pure make up - porażka totalna jak dla mnie. Mam cerę mieszaną czerowny nos, rozszerzone pory. Szukam podkładu, który na mojej cerze nie zrobi się rózowy, a taki własnie robi się maybelline. Używam bazy Dax do tego, ale niewiele pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdza
agatuś, mam podobne problemy z cerą jak Ty i padlam właśnie na ten podkład Vichy luneuse, dla mnie rewelacja. Używam nr 00 lub 01

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdza
oczywiście poprawna nazwa vichylumineuse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... no to spróbuję, chociaż vichy to pewnie majątek :( Najważniejsze jest dla mnie, żeby nie robił efektu maski,ale krył, no i żeby do cholery nie robił się na skorze różowy! Zajdę do apteki, może będą mieli jakieś próbki, bo nie uśmiecha mi się wydać kupę kasy na podkład, który okaże się porażką. Dzięki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdza
kosztuje około 40 zł pojemność 30 ml, maski nie robi na 100% i nie bedzie różowy. Ten z nr 00 jest naturalny, świetnie poprawia koloryt cery, rozświetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podklad AA bardzo szybko schodzi, u mnie wystarczy pare kropel deszczu zeby splynela mi praktycznie calosc wiec nie wiem czy to dobry pomysl... to tak a propo jednej z wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, AA kiedyś miałam. Nie był zbyt dobry - szybko się świeciłam. Jego plus -dobrze się rozpworadzał i nie był różowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a ten Vivhy Lumineuse to jest podkład, czy krem tonujący? Bo czytam o nim na wizażu i raz piszą o nim jako podkładzie, raz jako kremie tonującym.`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×