Zarobki asystentki

Zarobki asystentki [14.12] 11:44 Passoa Hej, Dostałam pracę jako asystentka prezesa w średniej firmie, moja wypłata na 3 m-czym okresie próbnym będzie wynosić 2100 brutto. Czy to dużo czy mało? Jestem z mazowsza miasto ok 150 tys. mieszkańców. [14.12] 11:45 to zależy wszystko zależy co leży w Twoich kompetencjach i jak często musisz podciagać spódnice!! [14.12] 11:46 to zależy a i to sie nazywa sekretarka szparka a nie jakaśtam asystentka!!

witam moje zarobki po 8 latach pracy to 2400 na rękę + różne dodatki (premie, komóra, bony itp) średnie miasto na Pomorzu

Również mam tel służbowy, laptopa i samochód służbowy. Na początek kwota mi odpowiada i mam nadzieję ze po okresie probnym podniosa mi zarobki. PS. wkurzaja mnie okrutnie wypowiedzi idiotow co to mysla ze asystentka to tylko dupy daje!!

wypowie sie jeszcze ktos? tylko prosze o sensowne wypowiedzi

Witam, ponownie podnoszę temat. Wypowiedzcie się na ten temat oraz jakie macie obowiązki. Pozdrawiam

jestem Asystentką dyrektora w średniej prywatnej firmie, zatrudniającej około 100 osób i sezonowo około 300. moje obowiązki: - opieka nad kluczowymi klientami firmy - dokumentacja procesów produkcyjnych ( opisy projektów ) - Wystawianie faktur VAT - współpraca z działem księgowości - sporządzanie dokumentacji key account ( raporty , zestawienia produkcyjne ) - kontakty z klientami zagranicznymi - realizacja zadań zleconych przez przełożonego - monitoring zaległych płatności klientów firmy - tłumaczenie dokumentów obcojęzycznych - zarządzanie nad sprawnym przepływem informacji w firmie - czuwanie nad sprawnym funkcjonowaniem pracy biura jestem odpowwiedzialna rowniez za: - koordynowanie agendy przełożonego, - umawianie i kontrolowanie spotkań według skali priorytetów , - przygotowywanie raportów oraz zestawień - zarządzanie hierarchią informacji przypływających do przełożonego, - sortowanie i syntezowanie najbardziej istotnych informacji , - monitorowanie rozmów telefonicznych, przejmowanie wyznaczonych interesantów - przygotowanie odpowiednich materiałów i informacji potrzebnych przed spotkaniami Przełożonego, zarówno wewnętrznymi jak i zewnętrznymi - tworzenie pozytywnego wizerunku firmy i przełożonego, poprzez odpowiednią organizację pracy w kontaktach z licznymi interesantami - samodzielne decydowanie w imieniu przełożonego w wyznaczonych sprawach - nadzór nad realizacją projektów - współpraca z Działem Jakości - tłumaczenie dokumentów, korespondencji , tłumaczenia symultaniczne z języka angielskiego - wsparcie organizacyjne i administracyjne Dyrektora pracuje pon.-pt.8-16. zarabiam 2400 netto. nie mam samochodu słuzbowego ani komórki, bo nie moge sie o nia doprosić.

Ja tez pracuję jako jedna z dwóch asystentek, po pół roku pracy zarabiam 2100 + komórka + bony od świeta... Za 3 miesiące mam mieć \"wyrównanie do średniej , jaką powinien dostawać asystent\" - nie wiem jaką sumę miala na mysli szefowa, mówiąc to. Czy ktoś się orientuje?

masz 2100na rękę czy brutto?

Caracaz?

Mam na rękę 2100.

Fajne macie zarobki, mi zaproponowano 800 zł na reke i to umowa zlecenie( no i oczywiscie bez zadnego tel sluzbowego laptopa czy samochodu) wiec przy 2100 zł to ta moja propozycja pracy wygląda śmiesznie

bez pracy a mialabys tyle obowiazkow co Caracaz

Czy można dostać pracę asystenki bez żadnego doświadczenia, zaraz po studiach?

To ladnie zarabiacie. Ja pracuje w firmie, w ktorej asystentka szefa ma przerabane. Szef jest ogolnie popieprzony i kobieta placze niemal codziennie. Ma 3 telefony, z czego 1 tylko do dyspozycji szefa - nie odbierze, opieprz (niewazne, ze byla w toalecie). Szef ma wspolnikow i nie dociera do nich, ze ona jest asystentka szefa i traktuja ja jak ogolna sekretarke, a szef nie zamierza ustalic oficjalnie jej obowiazkow i kwestii tego, komu podlega, wiec czasami musi robic 3 rzeczy na raz. Dodam, ze wspolnicy jej nie lubia i normalne jest, ze ktos ja zwalnia, a szef odwoluje decyzje. Ze kobieta jeszcze sieczki z mozgu nie ma to sie dziwie. Obowiazki jej wykraczaja poza ramy zawodowe i musi zajac sie zamawianiem kwiatow dla zony, rezerwacja restauracji, potrafi kazac jej dzwonic do siebie w dni wolne zeby o czyms tam mu przypominala. No i nic to dla niego dziwnego, ze dzwoni do niej o 23 i opieprza albo chce jakichs informacji i kobieta rzuca wszystko, zostawia znajomych i leci do domu po notatnik... I to wszystko za 1000 brutto plus jakies tam grosze na lewo. Twierdzi, ze nie da sobie rady bo skonczyla 40, sama corke wychowuje i nie da rady nic znalezc. Nie wiem, ja na jej miejscu wolalabym do sklepu isc pracowac, pieniadze te same a komfort pracy (jakkolwiek to brzmi) zupelnie inny. ja tez stamtad spadam, po miesiacu. Chyba juz gorzej nie trafie, przynajmniej teraz w to wierze :o W kazdym razie o stanowisku asystentki nie mam zamiaru myslec po tym co zobaczylam :o

dddd czyba chodziło ci o Monini, to obowiazki podobne tylko bez tłumaczen a jedynie rozmowami z zagranicznymi dostawcami, pol etatu mialabym robić jako asystentka a drugie poł etatu pomoc głównej ksiegowej

pracuję jako sekretarka w prywatnej firmie, firma jest mała, zarabiam 1100 zł netto. pracuję na cały etat. ale już niedługo wyprowadzam się z tego koszmarnego miasta i mam nadzieję znaleźć lepszą pracę i płacę...

dziewczyny, a trudno sie dostać na asystentke? czy jakos studentka filologii angielskiej i po roku przepracowanym na stanowsisku pracownik biurowy mam jakies szanse?

dziewczyny, a trudno sie dostać na asystentke? czy jakos studentka filologii angielskiej i po roku przepracowanym na stanowsisku pracownik biurowy mam jakies szanse?

przyłączam się do pytania SzukaczkiPracy!!! Pracuję jako lektorka, ale marzy mi się zmiana pracy. No i normalna umowa!!! Też jestem po anglistyce, ale doświadczenia w pracy biurowej nie mam.

Tak, prosimy dziewczyny pracujace na tym stanowisku o wiecej informacji czy trudno sie dostac i czy takie osoby jak my mamy szanse...

No właśnie, pracujące asystentki odezwijcie się !!!! SzukaczkaPracy, ty przynajmniej masz jakieś doświadczenie w pracach biurowych- zazdroszę. Możesz bliżej opisać jak znalazłaś tamtą pracę i jakie miałaś obowiązki ??? W jakich godzinach pracowałaś? No i ogólnie, czy Ci się podobało :)

Droga \"chcę być asystentką\" ja miałam od razu po liceum roczny staż na stanowisku pracownik biurowy, niestety po skończonym stażu nie było wolnych miejsc pracy i musiałam się pożegnać z tamtą firmą. Zaczęłam poszukiwać pracy właśnie na stanowisku pracownik biurowy, ale byłam na kilku rozmowach i cisza lub pensja taka, że szok po odliczeniu dojazdów nic by mi nie zostało, od niedawna szukam też na asystentkę lub sekretarkę itp. Staż znalazłam tak, że pierw poszłam do tamtej firmy gdzie chciałam mieć staż dałam im swoje podanie i oni chcieli mnie przyjąć na staż, to potem wszystko było załatwione przez urząd pracy, tamta firma podała im,że chcą mnie na stażu i tak się tam znalazłam. Obowiązki : wysyłanie korespondencji, wiadomo drukowanie, kserowanie, wysyłanie faksów, kompletowanie i zszywanie dokumentów kasowych i memoriałowych, archiwizacja dokumentów, układanie wyciągów, uczestniczenie w kontroli bezpośredniej u Klienta, pomoc przy sporządzaniu umów, pisanie aneksów do umów, uczestniczenie przy sporządzaniu sprawozdawczości itp itd

Droga "SzukaczkoPracy" dzięki za odpowiedź. Ja z kolei od miesiąca wysyłam CV i na razie cisza, zero odzewu... Zaczynam powoli mysleć, że błędem było studiowanie filologii, bo jedyną pracą pewną to jest co najwyżej nauczycielstwo. A nie chcę pracować w szkole. Przepracaowałam rok w gimnazjum i jedyne, co mogę stwierdzić po tym doświadczeniu to to, że moja noga juz więcej w żadnej szkole państwowej nie postanie!!! Po prostu czułam, że moja wiedza umykała, a teraz czuję, że dalej umyka. Szkoda... Nie tak to sobie wyobrażałam...

To gdzie Wy pracujecie ?? Asystentka a asystentka---to też róznica.Nie piszę tego złosliwie.Zaczełam pracę jako asystentka dwa tygodnie temu--moja pensja 55oo--po trzech miesiacach mam dostac 6000(brutto) a po roku.......??????--obiecano mi podwyżke. Mieszkam w duzym miescie i pracuje w dużej firmie.Gadka,szmatka...tylko po angielsku.

A moje obowiązki--pracuje glową. Żadnych herbatek,kawek.....od tego jest sekretarka.Bardzo przestrzegaja tego w tej firmie.Zreszta gdyby to nalezało do moich obowiazkow--nie starałabym sie o te pracę.......

kobieto ogarnij się, odniosłam wrażenie jakbyś wszystkie rozumy pozjadała, "od kawy jest sekretarka"....Widać, że trącisz lansem. Na takie podejście brak mi słów... Tak naprawdę nie wiele twój post tutaj wniósł... bo jakbym Ci powiedziała, że w firmie w której pracuje recepcjonistka zarabia 5.000 brutto, z pewnością byś nie uwierzyła, a jednak więc nie myśl sobie, ze jesteś jedyna i nie powtarzalna - proponuje zejść na ziemie. A stanowisko Asystenckie w wieku 30 lat hmm mało ambitnie...

Jestem asystentką w dużej francuskiej firmie (hipermarket). Pracuje ponad rok. Zarabiam 2500zł brutto+ premia asystencka. Na święta są również bony o wartości 250 zl ;). Pracuję 5 dni w tyg godz.8:00-16:00.