Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola_25

Mój chłopak chciał mnie pobić

Polecane posty

Gość Ola_25

Jestesmy za granica i mieszkamy wraz ze wspollokatorem. Dzis mielismy przeprowadzke z mieszkania na parterze do mieszkania na pietze, ktore zajmowalismy przed remontem. On wniosl wszystkie rzeczy i ...zasiadl przed komputerem! Wkurzylo mnie to strasznie, wiec krzyknelam na niego dlaczgeo siedzi, skoro w domu jest jeden wielki balagan. Ten cos mi odburknal i siedzial dalej. Troche jeszcze z nim podyskutowalam i poszlam sprzatac lazienke. Gdy przeszlam do kuchni on poszedl sie w najlepsze myc! A tymczasem ja z naszym wspollokatorem sprzatalam...Gdy moj chlopak wyszedl z lazienki powiedzialam, ze strasznie sie napracowal, a ten kazal mi sie zamknac. Ja jednak nie dawalam za wygrana, bo chcialam mu wygarnac, ze sprzatamy ze wspollokatorem, a on poszedl sie myc zamiast nam pomoc! Gdy to zrobilam on tak sie wsciekl, ze zaczal na mnie krzyczec i zlozyl dlonie w piesci! Zaczela sie ostra klotnia i pewnym momencie on popchnal mnie na lozko! Spytal kim ja jestem, zebym na niego kzyczala i ze jesli zorbie to jeszcze raz, to mnie pobije!;( Tak powiedzial:( Teraz sobie spi w najlepsze i ma mnie gdzies, poniewaz to ja zaczelam. Tak wiec sama jestem winna, ze taka sytuacja miala miejsce;( Czy tez uwazacie,ze to wszystko moja wina i on nie ma mnie za co przepraszac? Jestem zalamana;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno...
nie zastanawiaj sie tylo pozbadz palanta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Nie moge sie go pozbyc bo jestesmy za granica i mam tu zobowiazania, a wyprowadzic sie nie mam gdzie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaletonczyk
Oleńko wracaj do kraju! Czekam tu na Ciebie! Będę robił wszystko co każesz! Nawet bedę Cie podcierał.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ty
ucikaj gdzie pieprz rosnie , ja tez raz podnioslam glos na swojego faceta (4 LATA RAZEM) I POCZULAM SILSNY CIOS W POLICZEK.POCZYM WSTALAM .WZIELAM BUYA DO REKI I ODDALAM MU PODWOJNIE.POCZYM SPAKOWLAM SIE I WYSZLAM, PO PARU MINUTACH ON BLAGAL ZEBYM WROCILA ITD ALE JA BYLAM NIE UGIETA, NIGDY mnie nikt nie uderzyl(nawet rodzice) o tu po 4 latach ,cos mu odjebalo i prosze,ja nie pozwole sobie na takie traktowanie i odeszlam i nie zaluje. to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Placze juz od godziny a jego to nie wzrusza bo uwaza,ze zasluzylam sobie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mieszkaj z nim dalej i badz z takim frajerem poki cie nie zabije:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno....
nastepna, ktora szuka usprawiedliwienia tylko zeby z idiota zostac. i pewnie masz nadzieje, ze sie poprawi i bedziecie zyc dlugo i szczesliwie!!!???? ja nie powiedzialam, ze TY masz uciekac albo sie wyprowadzic tylko zebys cie JEGO pozbyla. wystaw sk.... walizki za drzwi. niech se znajdzie inna idiotke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
A ja wystarczy, ze sie napatrzylam w domu jak ojciec bil mame;( A teraz slysze jak czasem moja przyjaciolka bije sie z mezem. Nie sadzilam, ze mnie kiedykolwiek cos takiego spotka. Nie wyobrazam sobie bycia teraz z nim, a tak go kocham;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Mozna powiedziec,ze ja mieszkam u niego, wiec nie moge mu wystawic walizek za drzwi:( Jestem sama w obcym kraju, tysiace kilometrow od domu. Boshe, co ja najlepszego narobilam zgadzajac sie na ten wyjazd;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co ty jeszcze czeaksz dziewczyno?????? maials taka sytuacje w domu wiec powinnas miec nauczke i swiadomosc jak to wyglada i jak sie konczy!! chlopak jak raz podniosl reke znow podniesie moze tygo kochasz lae on na pewno ciebie nie...to widac po jego zachowaniu, bo kotrry kochajacy facet bije sowja dziewczyne????? wydaje mi sie ze ejst z toba dla seksu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw go
co to za facet , ktory grozi kobiecie,ze ja pobije!!! Mialas racje, ze krzyczalas bo jak dupy mu sie nie chcialo ruszyc to jego wina. Powiedz mu , ze niech nawet sie nie wazy , BO KIM ON JEST ZEBY CIE STRASZYC! Poza tym z grazbami pobicia mozna isc na policje!!!! pamietaj o tym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja winaaaaaaaa
po co sie rzucalas do niego? raz powiedzialas ok a nie ciagle sie czepialas wkoncu psycha mu siadla powinien ci liscia sprzedac wychowawczego bys zrozumiala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już widać
że to damski bokser!!!!!!!!!!!!!!!!! to jest wyrażne ostrzeżenie dla ciebie,bo skoro teraz już tak sie zachowuje to wyobraż sobie jak bedzie po ślubie, napewno nie lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!i to jest sygnał żeby zakończyć tą znajomość, samam pomyś, zobacz ty siedzisz i płaczesz a jego to nie rusza, czy ty byś mogła patrzeć jak twój ukochany płacze??????????// no włąśnie więc sama sobie odpowiedz na pytanie po co tracić czas z takim leniem i do tego damskim boxerem!!!!!!!!!!!!!!wstyd mieć takiego faceta,damski boxer, w głowie sie nie mieści!!!!!Mam rade-skoro narazie nie możesz sie go pozbyć to olewaj go całkowicie,rób swoje , dąż do celu, to co masz do zrobienia a na niego lej, niech widzi że cie traci i za żadne skarby nie pozwól żeby wrócił do ciebie jakby nigdy nic... oni zawsze tak robią żeby za jakiś czas zrobić ci to samo !!!!!!!!! nie trać czasu, zobaczysz, że im wczesniej z nim skończysz tym lepiej , bo szybciej znajdziesz tego własciwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość more.
A w jakim jestes kraju jesli mozna spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijkl
Witaj w klubie.Też to przechodzę alę nie mogę go zostawić bo za bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
W Stanach. ijkl - ale tez tylko grozil czy posunal sie juz dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw tego
damskiego boxera!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boxer
powiedz mu żeby się wstydził ham i męska świnia, bić kobietę, straszyć to on może swoją dupe, czemu się dajesz jakiemuś palantowi??????????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijkl
Uderzyłam go w policzek bo najeżdżał na mnie,ubliżał itp.A on mi po prostu oddał tylko ze zdwojoną siłą.też chciałam go zostawić,jesteśmy prawie 5 lat i nigdy nie miało to miejsca.Łatwo sobie mówić ale przejść przez to--to jest koszmar.Od tamtej pory nie układa nam się,myślę o rozstaniu,ale bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
ijkl - Wspolczuje i nie wiem co powiedziec;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I on jest jeszcze twoim chłopakiem? :o Jeśli jesteś masochistką to sobie z nim bądź,jeśli nie i nadal z nim będziesz,to delikatnie mówiąc jesteś głupia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijkl
Nie jesteśmy same.Jest setki takich dziewczyn jak my,tylko 90 % nie potrafi się przyznać.Planowaliśmy wspólną przyszłość,ale nie wiem co z tego wszystkiego wyjdzie.Czy podołam temu wszystkiemu.Nigdy nie myślałam że mnie to spotka,ten temat był dla mnie zawsze odległy.Obiecałam sobie że nigdy żaden facet nie podniesie na mnie ręki,a tu .....Życie pisze samo scenariusze... boję się samotności.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekajcie
puki czas!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ból zasze mija, trzeba to poprostu przejść aby było lepiej!!!!!!!!!!!!!! uciekajcie od nich chamów !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ha... debilki naiwne kochaja damskich bokserów a fajni,nie bijący dziewczyn faceci są samotni i nie moga nikogo znalezc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc go poki mozesz
bo potem bedzie juz za pozno! rzeciez nie musicie byc juz razem, nie musisz sie do niego odzywac. zacznij szukac nowego mieszkania, moze znajdziesz kogos, z kim bedziesz mogla je wynajmowac na spolke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj, pomimo tego, że mieszkasz u niego, że jesteś tak daleko od domu, nie znaczy, że masz pozwalać na to, aby tak cię traktował. Moim zdaniem, nie powinnać np.płakać, bo w ten sposób zrobisz z siebie bezbronną ofiarę a jego postawisz w roli pana i władcy. Udowodnij mu, że masz swój silny charakterek...dume!!! Daj sobie troszkę na luz, usiądz na przeciw niego - niezbyt blisko i powiedz, co czujesz!!! Nie obwiniaj jego całej osoby a jedynie czyn, który ci się w nim nie spodobał. Nie mów np. denerwujesz mnie a zastąp to np. zdenerwowało mnie twoje podniesienie na mnie ręki - Rozumiesz różnicę? Podczas rozmowy z nim nie pozwól aby wyprowadził cię z równowagi i tymbardziej no to, aby zrzucił na ciebie winę za to jak cię potraktował. Po zakończonej rozmowie daj mu czas na przemyslenia, postaraj się być bardziej chłodna emocjonalnie i tak przez kilka dni, aby zrozumiał, że to co chciał zrobić było złe. Albo to poskutkuje i cię przeprosi, czując się podle z tym co chciał uczynić albo...jeśli nadal będzie cię obwiniał, za przeproszeniem kopnij go w tyłek i traktuj jak zatrute powietrze :-) bo w przeciwnym razie zatruje twoje całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_25
Madzia-lena dzieki bardzo za rade. Rozmawialismy o tym troche i powiedzial,ze jest mu przykro, ze sie tak zachowal i ze na pewno by mnie nie uderzyl. Po co wiec podnosil reke? Nie wygladal na takiego, ktory zartuje. Powiedzialam mu, ze nie powinnam byla krzykiem kazac mu cos robic, ale to nie usprawiedliwia jego zachowania. To byla nasza pierwsza klotnia, kiedy on nie staral sie mnie uspokoic. Fakt, ze nikt nie lubi jak sie mu rozkazuje, ale niepokojaca jest jego reakcja, nawet jesli mowi, ze by tego nie zrobil. Trudno po czyms takim przejsc do porzadku dziennego i zachowywa sie jak wczesniej. Zastanawiam sie nawet nad tak glupia rzecza jak gotowanie obiadu - gotowac go dla nas czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×