nie kocham,a musimy razem byc.......jak to rozwiązac?

no właśnie jak to rozwiązać ?

a dlaczego musicie?

chyba jedynie wzajmenym szacunkiem, kulturą osobistą i schodzeniem sobie z drogi

odebrano ci zdolność do czynności prawnych a twoją opiekunką prawną ustanowiono partnerkę? Bo tylko ten jeden przypadek podchodzi pod kategorię "musimy"

Czasem nie trzeba odebrać czynności prawnych..i mnie ich też nie odebrano...a być razem muzimy...bo inaczej się tego nie da rozwiązać...i nie o np.pieniądze,czy inny majątek chodzi...

Bzdura! Nie znam Twojej sytuacji, ale jak czytam takie teksty to robi mi się niedobrze.

a poza tym, skoro musisz to co chcesz rozwiązywać? mus to mus! żenada!!!!

Moze jest chlopak w sytuacji naprawde bez wyjscia i nie rozumiem takich wypowiedzi sorry

szczerze współczuję, słowo chyba trudno pogodzić bycie razem i brak miłóści

nie rozumiem tego :-O

Żeby zrozumieć moją sytuację...musiałbym wam opisać wszystko ze szczegółami...a to by była duża rozprawa i trochę chyba nudna...Może coś wam powie to,że...nawet nie mogę \"Wyjść z domu po papierosy\" ... i więcej nie wrócić...a potem być szukanym przez TV w programie \"Ktokolwiek widział...ktokolwiek wie...\"

Opisz, będzie łatwiej

?

Twoja ma na Ciebie haka! zgadłam

Nieufna 30...przepraszam...zabrzmi głupio...ale jestem zbyt charakterystyczny...i chyba łatwy do rozszyfrowania...a tego chciałbym uniknąć...

wyjątkowy to Ty jesteś!

druga kategoria, jaka musi być razem to osoba niepełnosprawna i pielegniarz/pielęgniarka. Jednym słowem - niektórzy muszą mieć kogos do pomocy. Nie widzę problemu, mozna zatrudnić :P

Jeśli nie kochasz, to po prostu jej powiedz, że odchodzisz.