spadlam ze schodow

jestem w 17 tygodniu ciazy, poslizgnelam sie i zlecialam prosto na tylek, uderzenie bylo dosyc mocne,czulam jak wszystko mi sie trzesie. Stalo sie to jakies 5 godzin temu, narazie nic sie nie dzieje w razie czego od tamtej pory leze w lozku i ruszam sie umiarkowanie. Zastanawiam sie czy powinnam udac sie mimo wszystko jutro do szpitala. Czy to ze narazie wszystko jest w porzadku moze oznaczac ze moje dziecko jest bepieczne?????

....nie wiem dlaczego nie udalas sie wczesniej ja przez cala noc umarlabym z niepokoju, musisz miec mocne nerwy ale co zrobisz jakby zaczelo cos dziac sie w nocy?? ja tez jestem w 17 tygodniu i polecialabym zaraz jak sie podnioslam nawet zeby posluchac serduszka czy zrobic USG.

mam oczywiscie nadzieje ze wszystko bedzie ok...zycze ci tego z calego serca..

skontrolowac mozesz ale zapewne nic sie nie stalo,dziecko jest starannie chronione w macicy,a skoro nic sie nie dzieje,nie ma krwawienia ,ani nic niepokojacego znaczy ze jest ok

po prostu myslalam ze jak nic nie boli nie ma krwawienia to wszystko w porzadku nie chcialam myslec o najgorszym ale moze jednak pojade bo mnie troche wystrachalas

jejku dziewczyny uwazajcie na siebie bo ja zawsze taka ostrozna ze wszystkim a tu masz ci los

:D uwazaj na nozki!! a do gina przejdz sie dla swietego swojego spokoju. Duzo lez teraz i mysle pozytywnie :)

mysle poytywnie, dzieki :)

Ciamajda, nic się nie martw, na pewno wszystko jest ok ;-) Jakby miało się coś stać, to by się już działo. Ja jak chodziłam w ciąży, poszłam zrobić poziom glukozy do ośrodka. Była zima i tylko chwila moment, noga mi się pośliznęła i upadłam na pupę i nogę. Byłam tak wściekła na ten fakt, że normalnie szok. Wszystko mi się zatrzęsło, brzuch pofalował pod brodę....no szok.Ja, gdzie zawsze uważałam, żeby tylko nic się nie stało, a tu masz ci los. Oczywiście bardzo się bałam, ale wszystko skończyło się pomyślnie. Potem liczenie ruchów, czy wszystko ok. Ale udało się. Tych perypetii w ciąży miałam znacznie więcej, ale to już inna historia....;-) I jak tam Ciamajdo? Wszystko ok?

Wiele mam ma podobne wspomnienia do twoich:) PAmietaj ze taki upadek nie ma wplywu na rozwoj psychiczny twojego dziecka ani na to czy rozwinie sie jkas choroba,jedynie co to mogla ta sytuacja zagrozic ciaglosci ciazy....to wszystko ,obserwuj dokladnie czy nie wycika ci plyn owodniowy ,itp.