Czy mozarella należy do serów zakazanych w ciąży?

wydaje mi się, że nie, ale czy któraś z Was może mi odpisać? od kilku dni "chodzi za mną" makaron z mozarellą, włoskimi pomidorami i świeżą bazylią .. mniammm!! muszę to sobie przyrządzić, ale waham się, co z tym serem......

proszę odpiszcie

że sery są zakazane w ciąży

sery pleśniowe. O mozarelli nigdy nie słyszałam

niektóre typu brie czy camembert są, bo mogą spowodować salmonellę. oczywiście ser zółty czy twaróg są jak najzdrowsze! ale co ztą mozarellą????

możesz jeść. Ser jak ser. Smacznego :)

salmonelle mogą też spowodować jajka i co mam nie jeść? Przepraszam, ale to paranoja jakaś. nigdy lekarz mi takich bzdur nie mówił.

pierwsze słyszę---> a mi lekarz powiedział, czego jeść nie mogę. np. jajka tylko na twardo,nie można jeść zadnych kogli-mogli i domowego majonezu. ani pasztetu ze sklepu, ani pewnych ryb, jak np. rekin :-/

Boże Dziewczyny nie słuchajcie bzdur i częściowych informacji w ciąży nie można pić niepasteryzowanego mleka i spożywać produktów z niego wyrabianych np. serów najczęściej pleśniowych gdyż mogą zawierać bardzo groźną dla płodu bakterię listerię. W naszym kraju nie można sprzedawać produktów mlecznych z mleka pasteryzowanego poza specjalistycznymi sklepami z żywnością np. z serami sprowadzanymi z Francjii. Żaden ser kupiony w normalnym sklepie nie może być groźny (przeczytajcie sobie etykietę, będzie zaznaczone że z mleka pasteryzowanego), natomiast nie ryzykowaabym z kupowaniem serów z własnej produkcji, prosto od rolnika czy oscypków od górala bo z czego on to robił to tylko on wie.

nie salmonelli , tylko listerii źródłem moga byc przetwory z mleka niepoddanego obróbce termncznej

A surowego mięsa i jajek oraz ryb wędzonych na zimno, owoców morza nie można spożywać właśnie ze względu na salmonelle lub toksoplazmozę.

Paulko chyba nie tak do konca w normalnej sytuacji np. toksoplazmowa cie nie zabije..ale Twoje nienarodzono dziecko moze uczynic kaleka..a mozna ja złapac własnie czesciej bynajmniej nie od kotow jak sie potocznie uwaza..a własnie z niedomytych warzyw czy surowego miesa(jak ktos lubi krwisty stek lub tatar) Dlatego sa potrawy ktore lepiej sobie ograniczyc przez te kilka miwsiecy.. Ale racja ze filizanka kawy,herbaty nikomu niezaszkodzi .Tak samo jak lampka szampana w noc sylwestrowa lyb czerwonego wina przy stole wigilijnym. Poprostu nalezy byc racjonalnym i minimalizowac niepotrzebne ryzko..

Sery z mleka pasteryzowanego sa OK. Choc mi lekarz powiedzial, ze mozzarelli nie mam jesc.

Tak mozarella nalezy do serow zakazanych w ciazy. Podobnie jak sery plesniowe z niepasteryzowanego mleka. Podobno sery firmy Turek så bezpieczne. Ale lepiej wczytac Sie w sklad dla pewnosci.

Mozarella jest ok, ale ogolnie bialych serow nie powinno sie jesc z pomidorami ani niczym innym bogatym w wit c. To sie przyczynia do choroby stawow.

Akurat mozarella ,to pasuje z pomidorami i bazylikiem.I tak jadamy.

Pasowac pasuje, tak samo ser feta, ale nie powinno sie tego laczyc.

http://kuchnia.wp.pl/fototematy/196/1/1/niezdrowe-polaczenia.html

Mozarella nalezy do grupy serow podpuszczkowych tzw dojrzewajacych. Przypuszczam, ze te wloskie så bezpieczne ale naszych nie jestem pewna. Dlatego nie jem podobnie jest z oscypkiem u swojskim twarogiem od chlopa.

ja jadłam wszystko. Pierwszy raz słyszę o takich zasadach.

nie jest x smacznego i na zdrowie!

(ja też jadłam wszytko i miałam w tyłku te wycackane zasady. jak się kosztuje różnych pokarmów w rozsądnych ilościach a nie hurtem, to nic nikomu nie będzie. dziecię zdrowe jak rydz! jedynie surowego mięsa nie jadłam i to tyle.)

A pytanie z 2006 roku jest.

Ja sama jestem w 31tc i od początku ciąży jem wszystko nawet skusilam się ostatnio na fasolkę po bretońsku, a mozzarella wciagam tonami... Bez paniki i życzę smacznego ;)