Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wzruszające...

Co to jest miłość?

Polecane posty

Gość eskaimosik
Czytałem wszystkie jego książki. Żyję w/g zasad o jakich pisze, nie narzekam i cieszę się życiem. Pozdrawiam autorkę/autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka D
W takim razie.... ja nie kocham bylej? Moze idealizuje sobie ja we wspomnieniach... wyobrazam sobie ja tak pieknie, a w rzeczywistosci czesto jest inaczej, mniej ciekawie... --------> po pierwsze wspomnienie nigdy nie bedzie miloscia.... wspomnieniem nie mozna karmic milosci. Milosc to nie przeszlosc to tylko terazniejszosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka D
Miłość nie jest wytworem myśli, która jest przeszłością. Myśl w żaden sposób nie może hodować miłości. Miłość nie jest ogrodzona żywopłotem i uwięziona w zazdrości, ponieważ zazdrość rodzi się z przeszłości. Miłość jest zawsze czynną teraźniejszością, a nie "będę kochał" lub "kochałem". Jeżeli znacie miłość, nie pójdziecie za nikim. Miłość nie zna posłuszeństwa. Kiedy kochacie, nie ma miejsca ani na szacunek, ani na brak szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka D
Rząd mówi: "Idź i zabijaj w imię miłości do swego kraju". Czy to jest miłość? Religia mówi: "Wyrzeknij się seksu w imię miłości do Boga". Czy to jest miłość? Czy miłość jest pożądaniem? Nie mów: nie. Dla większości z nas ona jest pożądaniem, pożądaniem przyjemności osiąganej przez zmysły, przez seksualne zetknięcie i spełnienie. Nie jestem przeciw płci, ale też widzę, co się z nią wiąże. Tym, co seks chwilowo ci daje, jest całkowite zapomnienie o sobie. Potem wracasz z powrotem do swego zamętu. Dlatego pragniesz powtarzać raz za razem ten stan, w którym nie ma zmartwień, problemów ani twojego "ja". Oto mówisz, że kochasz swą żonę. Z tą miłością jest związana seksualna przyjemność, przyjemność posiadania w domu kogoś, kto opiekuje się twoimi dziećmi i kto gotuje. Masz oparcie w żonie. Ona oddała ci swe ciało, swe uczucia, swe poparcie, daje ci pewne poczucie bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia. Po czym odchodzi od ciebie. Znudziła się lub odeszła z kimś innym. Cała twoja równowaga emocjonalna została zachwiana, a to zakłócenie, którego nie lubisz, jest nazywane "zazdrością". Jest w niej ból, niepokój, nienawiść i przemoc. Toteż w rzeczywistości mówisz: "Dopóki należysz do mnie, dopóty kocham cię, ale z chwilą, gdy przestaniesz być moja, znienawidzę cię. Dopóki mogę ufać, że zaspokoisz moje potrzeby seksualne i inne, dopóty będę cię kochał, ale z chwilą, gdy przestaniesz dawać mi to, czego chcę, przestanę cię lubić". Jest więc między wami antagonizm, rozdział, a gdy czujecie się rozdzieleni, nie ma miłości. Jeśli potrafisz żyć z żoną bez wytwarzania wszystkich tych sprzecznych stanów, tych nie mających końca wewnętrznych sporów, to może poznasz, czym jest miłość. Będziecie wtedy zupełnie wolni, ty i ona. Gdy jednak we wszystkich swych przyjemnościach zależysz od niej, jesteś jej niewolnikiem. Jeżeli człowiek kocha, to musi być wolny nie tylko od innych, ale też od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko o czym myślimy
jest wytworem myśli. w tym wypadku - miłość też. jeśli chodzi o miłość, to niekoniecznie musi ona być skierowana do człowieka. w książkach tu wymienionych autorowi chodzi raczej o to, że dla niego miłość to rzeczywisty świat. to co widzimy, takim jakie jest. reszta jest złudzeniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę.......
jestem zbyt przywiązana do wspomnień. idealizuję miłość. okropność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzruszona
piekne to co tu piszecie ale milosc to takze wspomnienia nie da sie tego oddzielic wszystko sie zaczyna w jakims momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de Mella polecił mi kolega ( co chwilę podsuwa mi jakieś ciekawe egzemplarze) książka jak najbardziej warta przeczytania:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×