mój facet mnie bije

ale nie, nie tak jak myślicie :) on po prostu jest dość brutalny w okazywaniu uczuć ;) a to mnie uszczypnie w policzek, a to potarga za ucho, albo klepnie w tyłek tak że przez parenaście kolejnych minut mam zmrowiały pośladek, albo tak zasysa moje wargi przy pocałunkach że potem mam zdrętwiałe i z trudem mówię tyle razy mu mówiłam żeby był delikatniejszy! a on nic wszystko to sprawia mi autentyczny ból przesadzam?

Nie, nie przesadzasz. Nie powinien robic rzeczy, ktore ci przeszkadzaja a tym bardziej jak go o tym informujesz.

wprost,że tego sobie nie życzysz?? Masochistką chyba nie jesteś?? W czym problem::O ,bo nie kumam!!!

pisałam że mu mówię :) sama nie wiem w czym problem, tak jakoś przyszłam się tu wygadać czy wasi faceci też są tacy brutalni w okazywaniu uczuć ?

moj facet czasami bije mnie w twarz albo szarpie, czy tez ciagnie za włosy ale wszystko w trakcie erotycznych zabaw róznica jest taka, ze ja to lubię zresztą czasami sama go biję :D

Zdarzalo sie, ale pare razy na niego nawrzeszczalam i juz sie poprawil. Musisz mu powiedziec stanowczo, zeby nie pomyslal czasem, ze sie tylko przedrzezniasz.

tutut ona, powiedz mu jeszcze raz ze tego nie lubisz i ze jak nie przestanie to sobie znajdziesz innego, jak tak cie bedzie za uszy targal to skonczysz z uszami jak rugbista

Racja!

odejdz od niego

Znasz powiedzenie \"MASZ TO NA CO GODZISZ SIĘ?\". I Tak zostanie, jeśli nie powiesz mu sama. Definiuj swoje potrzeby partnerowi, faceci myslą schematycznie i oni nie odgadną Twoich odczuć i potrzeb. Tak jak dla Ciebie pistacjowy to kolor dla faceta to będzie przysmak. IM trzeba mówić WPROST co robią nie tak.