i znow to samo

beznadziejna... no spoko. skoro sama potrafie tzn ze generalnie dojsc moge. przeczytaj imbecylu jeszcze raz wszystkie wpisy, moje wpisy. moze dojdziesz w koncu do tego, ze ja wiem, ze moja masturbacja stoi na przeszkodzie, dlatego postanowilam z tym skonczyc. i tak na przyszlosc. czytaj wszystko a nie wybiorczo, jelsi chcesz stawiac jakies sądy. wczoraj bawilismy sie, bez seksu, po prostu takie pieszczoty. on byl maksymalnie podniecony. zrobilam tak specjalnie i wcale tego nie zlauje (to tak w gwoli wyprzedzenia postow osob, ktore beda rzucaly bluzgami). byl podniecony, a ja zapytalam czy chce abym skonczyla czy poczeka na mnie (az bedziemy mogli OBOJE sie kochac). specjalnie tak sformulowalam pytanie, zeby wiedzial jaki ma wybor. on powiedzial ze poczeka. jednak wciaz ocieral sie nim o moje cialo. wtedy powiedzialm, ze ja mam tak zawsze (tzn jestem podniecona a i tak nie ma finiszu), wiec on tez tak moze. wiem ze to swinstwo, bo nie powinnam ograniczac mu przyjemnosci, ktora moge mu dac. mial cos zrozumiec, nie wiem czy zrozumial. to sie okarze. ostatnio gadalismy o tym, czego bysmy chcieli. on wymienial, ze chce obejrzec film, ze chce, lubi od tylu itp. potem zapytal sie mnie o to samo. ja powiedzialm, ze chce zeby byl mi dobrze (i co z tego ze to jedzie egoizmem). czekam. maksymalnie do konca lutego. 0 masturbacji, 0 pomocy jemu (tzn pieszczenia siebie samej) podczas stosunku. czas, by sie w koncu wykazal.

wciaz pamietam, jak kiedys mi powiedzial, ze czesto myslal tylko o sobie, swojej przyjemnosci, ze byl egoista. smutne.

Vikta.. no co tu powiedziec.. masz przechlapane...:/ jak dla mnie to liczy sie satysfakcja z zadowolenia kobiety... jesli jest zadowolona.. i widze radosc.. porzadanie...w niej.. i to ze chciala by to jak najwczesniej powtorzyc znowu.. pozadanie sprawia przynajmniej we mnie ze moge zrobic wszystko o co poprosi.. bo jej cialo w tym momencie staje sie czystsze od mojego.. sapach smak nie ma znaczenia.. no moze troche perfumy sa nie dobre w smaku..;] ale to jest prawdziwa przyjemnosc.. to nadzwyczaj silne pozadanie.. satysfakcja... poczucie spelnienia sie w roli kochanka.. a jesli moja kochanka tez to odkryje daje z siebie jak najwiecej to juz juz wogole jest ekstra...

gdzies przeczytalam slowa, ktore w obecnej sytuacji staja sie dla mnie bardzo madre. o meskosci faceta swiadczy stopien zadowolenia kobiety. nadal czekam.

Oslabiasz mnie dziewczyno. Piszesz "czekam. maksymalnie do konca lutego. 0 masturbacji, 0 pomocy jemu (tzn pieszczenia siebie samej) podczas stosunku. czas, by sie w koncu wykazal." - to co to jest zwiazek dwojga kochajacych sie ludzi czy jakies wojsko ??? Wiem, ze jestes bardzo mloda i glupiutka ale moze bez przesady ??? I szczerze wspolczuje dziewczynie, ktora dostanie tego Twojego chlopaka po Tobie.

w tym jak sie sama piescisz w trakcie stosunku ? Rob to tak zeby on to widzial i moze sie czegos w koncu nauczy . U nas to pomoglo i to bardzo !

wczoraj wyslalam mezowi e-maila do pracy ze zdjeciami fajnych zabawek z seks shopu przez ostatnie kilka dni dopytywal sie co chce pod choinke moze to podziala na jego wyobraznie :))

do Wiesz co ... nie wiem, czy jestes kobieta czy facetem. ale wczuj sie wmoja sytuacje, kiedy to facet, ktory mowi ze kocha nad zycie, nie wyobraza sobie zycia beze mnie, mowi, ze chce dla mnie jak najlepiej, kocha sie ze mna, za przeproszeniem posuwa mnie (bo tak to wlasnie wygladalo zmojego ounktu widzenia), zupelnie nie przejmujac sie tym co i czy w ogole cos czuje(przyjemnego). nie wiem czy Tobie partner kiedys powiedzial, ze kochajac sie z Toba myslal tylko o sobie, o swojej przehjemnosci, nie wiem czy Twoj partner wpychal Ci palce do cipki tak mocno, jakby byla ona bez dna, 0 wyczucia( uprzedzajac-tak mowilam ze mnie boli, ale on i tak po swojemu robil), nie wiem czy Twoj facet "piescil" ( a wg mnie trudno to nazwac pieszczota, skoro to sprawia bol) Twoja lechatczke tak, ze zdarl Ci niemal cala skorke z nije. nie wiem w koncu czy kochalas sie z facetm placzac jednoczesnie (bo po raz kolejny on mial Cie i Twoje potrzeby gleboko w dupie). nie wiem, czy Twoj facet wystawial smierdzacego penisa i chcial bys zrobila mu loda. cholera jasna nie wiem czy Ty to masz,ale ja tak! to nie wojsko. to zycie, a ona mial 2 lata by nauczyc sie mojego ciala chociazby w taki sposob by nie sprawiac bolu. nie mam umiejetnosci dziwki z burdelu, nie wiem wszystkiego o seksie, ale chce sie uczyc, dla niego. pytam, dociekam, a on? owszem, ale tylko w ramach odbicia pileczki. piescilam sie nie raz sama przy nim. niestety. o wibratorze moge zapomniec. on stanowczo nie chce (przypuszczam ze boi sie ze za pomogca wibratora dojde.....)

do Wiesz co ... nie wiem, czy jestes kobieta czy facetem. ale wczuj sie wmoja sytuacje, kiedy to facet, ktory mowi ze kocha nad zycie, nie wyobraza sobie zycia beze mnie, mowi, ze chce dla mnie jak najlepiej, kocha sie ze mna, za przeproszeniem posuwa mnie (bo tak to wlasnie wygladalo zmojego ounktu widzenia), zupelnie nie przejmujac sie tym co i czy w ogole cos czuje(przyjemnego). nie wiem czy Tobie partner kiedys powiedzial, ze kochajac sie z Toba myslal tylko o sobie, o swojej przehjemnosci, nie wiem czy Twoj partner wpychal Ci palce do cipki tak mocno, jakby byla ona bez dna, 0 wyczucia( uprzedzajac-tak mowilam ze mnie boli, ale on i tak po swojemu robil), nie wiem czy Twoj facet "piescil" ( a wg mnie trudno to nazwac pieszczota, skoro to sprawia bol) Twoja lechatczke tak, ze zdarl Ci niemal cala skorke z nije. nie wiem w koncu czy kochalas sie z facetm placzac jednoczesnie (bo po raz kolejny on mial Cie i Twoje potrzeby gleboko w dupie). nie wiem, czy Twoj facet wystawial smierdzacego penisa i chcial bys zrobila mu loda. cholera jasna nie wiem czy Ty to masz,ale ja tak! to nie wojsko. to zycie, a ona mial 2 lata by nauczyc sie mojego ciala chociazby w taki sposob by nie sprawiac bolu. nie mam umiejetnosci dziwki z burdelu, nie wiem wszystkiego o seksie, ale chce sie uczyc, dla niego. pytam, dociekam, a on? owszem, ale tylko w ramach odbicia pileczki. piescilam sie nie raz sama przy nim. niestety. o wibratorze moge zapomniec. on stanowczo nie chce (przypuszczam ze boi sie ze za pomogca wibratora dojde.....)

No a czym on Cię urzekł?? Pewnie polecialaś na wygląd i kase... Czesto atrakcyjny chłopak z wygladu jest kiepski w łóżku...

jest przystojny, ale to chyba normalne, bo inaczej w jaki sposob zwrocilabym na niego uwage? wczesniej go nie znalam, spotkalismy sieprzypadkiem. status majotkowy.. hmmm przecietny. z reszta po co mi kasa, w dodatku czyjas.