Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magia obłoków

Zdobylem sie dzis na szczerosc był płacz i łzy ....

Polecane posty

Gość magia obłoków

Dzis jej w końcu powiedzialem to co czulem od jakiegos czasu w sercu : że nie mogę dac jej nic wiecej niz tylko takie weekendowe spotkania raz na jakis czas.No i było tak jak sie spodziewałem i czego sie bałem : płacz, łzy .Utuliłem ją jeszcze mocno do siebie i dalem kilka cudownych słodkich buziaków w czólko ... Serce mi sie kroiło i miałem łzy w oczach jak wychodziłem od niej.Jest mi jej tak strasznie żal i szkoda :(:( ... Ładny jej zrobilem "prezent" na swieta, nie ma co.Będę miał o czym myślec w Wigilię :( Życie jest podłe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka83
hmmmmmmmm ale dlaczego tylko w weekend??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo przyjazn miedzy
zawsze mozesz sobie skrocic sen i przyjechac do niejw nocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia obłoków
Nie mam.Ale przez ten niedlugi okres zdążylem poznac ja na tyle aby miec pewnosc że nie chcę dac jej nic wiecej niz znajomosc weekndową od czasu do czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie życie
tylko ludzie są podli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wtrace sie
eh:/ nie rozumiem Cie, skoro dziewczyna Ci nie odpowiada to po co wogole sie z nia chcesz spotykac? daj jej spokoj, nie mecz jej bardziej, na poczatku troche bedzie ja bolalo ale z czasem przejdzie. jesli niechcesz jej meczyc to na prawde skoncz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazwybuchnę
A co decyduje o tym, ze z jedną kobietą chcecie dzielic życie a innej dajecie tylko tyle , ile powiedziałes....i czemu ci jej szkoda, większą krzywdę byś jej zorbił jakbyś ją okłamywał...dobrze,że powiedziałes jej prawdę...choć " nie mogę to nie to samo co " nie chcę...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia obłoków
Jak to co decyduje ? Jesli wszystko gra - jesli swietnie sie dogadujemy , wartosciujemy podobnie pewne sprawy , jesli jest cudowny sex,czyli jest ta przyslowiowa chemia z obu stron (!!!!) to wtedy decydujemy sie na zwiazek z drugim czlowiekiem.A jeśli tego nie ma... cóż , ludzie powini pozostac tylko znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale brednie
mosze pracuje w tygodniu i ma czas tylko weekendy heh ale tak baby tego nie rozumieja musi byc 100% dla niej i zawsze dostepny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazwybuchnę
Rozumiem,że ona się zakochała, a ty nie tak?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia obłoków
Zgadza sie , nie powinienem dopuscic do łóżkowej sytuacji:( ale sama tak bardzo tego pragnęła a ja sie złamałem ... choc i tak nie poszlismy całkowicie na całość . Fakt z mojej strony "nie zaskoczyło".Z jej tak. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazwybuchnę
To chylę czoła,że zamiast kłamac, sciemniac powiedziałeś jej jak jest. Oby więcej takich facetów, uczciwość...cholera towar deficytowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo rozumiem
Poszliście do łóżka i '' i tak nie poszlismy całkowicie na całość'' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazwybuchnę
Hej "matka natura...." ale zanim się nie spróbuje nie wie się czy zaskoczy...gorzej jak facet już wie, ze z daną kobietą nic już nie będzie, a mimo to dalej ją czaruje, bo boi się scen...myślę,że on zachował się ok, powiedział jej jak ejst, popłakała , popłakała aleza jakiś czas bedzie mu wdzięczna, pozna faceta , który ja bedzie kchał a nie ledwie tolerował !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazwybuchnę
Hmm...pomyśl, że mogł ja tak czarować lat parę z okłądem pwadając w weekend zeby spuscic z krzyza!!!! A ona by czekala i zalila sie na topicu " mezczyzni , ktorzy nie okazuja uczuc" Cholera wolalbym , zeby facet mi powiedzial skladaj sie lala nie krecisz mnie....pewnie byloby mni smutno, aleznacznie msutniej byloby być okłamywaną...nie sądzisz? A to ,że ja byzknął , no choleera dają to bierz...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia obłoków
Myslę że to raczej Ty powinienes zmienić nick na inny - wypadałoby bo tego nakazują elementarne zasady kultury , której jak widac po pseudonimie, nieco Ci brakuje. Nie "bzyknąłem" jej.Jest dziewicą i w łózku było tylko tyle ile sama chciala - a wiec mocno zaawansowane pieszczoty. Niczego jej nie obiecywalem wczesniej i NIE OSZUKIWAŁEM JEJ . Mam tylko wyrzuty sumienia ze nie bylem na tyle stanowczy i dopuscilem do calej intymnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdecydowanie to nie ejst okey...ale jak mniemam , facet , ktoregho stac na taką szcerosc , nie czarował , ze jest dla neigo jedną jedyną......skoro panna dała się bzyknąc no to sory taki jest lajf!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia obłoków
Nigdy nie żerowalem na cudzych uczuciach. Cała ta sytuacja to tylko moja nieznajomosc kobiecej natury.Cóż , człowiek uczy sie na błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież ta dziewczyna też ma swój rozum i jest odpowiedzialna za to co robi, a chyba nikt jej na siłe do tego łóżka nie zaciągnął... jeśli nie powiedziałeś jej że ją kochasz i chcesz z nią być to powinna wiedziec że ryzykuje. powiedziałeś jej to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś...nie wybielaj sie tak
na silę- dla dziewczyny, która jest dziewicą zwłaszcza, "zaawansowane pieszczoty" z facetem na którym jej zalezy to i tak bardzo wiele... czy to, że kobiety seks traktują bardzo emocjonalnie tak Cię zdziwiło? a co wlaściwie Ci w niej nie pasuje? nie ma "chemii", tak? ale widać wystraczająco kręciła Cię żeby jej "dziewcze" ciałko eksplorowąć...ech :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tutaj czegos nie rozumiem.Jezeli jestes pewien,ze nic do niej nie czujesz,ze nie zaiskrzylo miedzy wami to po co dajesz jej jeszcze nadzieje?...Dlaczego obiecujesz jakies spotkania weekandowe?Czemu to ma sluzyc?Chciales zmiejszyc w ten sposob swoje poczucie winy?Obietnica sptkan chocby raz w miesiacu dla zakochanej kobiety nie jest niczym innym jak szansa na odzyskanie twoich uczuc.Po co mieszasz jej w glowie,jezeli wiesz,ze nic z tego nie bedzie?No i jeszcze ten tekst:\"...i dalem kilka cudownych,slodkich buziakow w czolko...\".Zacznij myslec o tym,ze inni ludzie tez maja uczucia a slodkie buziaki w czolko...no coz...zalosne to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś...nie wybielaj sie tak
"Jesli wszystko gra - jesli swietnie sie dogadujemy , wartosciujemy podobnie pewne sprawy , jesli jest cudowny sex,czyli jest ta przyslowiowa chemia z obu stron (!!!!) to wtedy decydujemy sie na zwiazek z drugim czlowiekiem." Wiesz, ze są ludzie którzy decydują się ŚLUB zanim zaczną uprawiać seks? :D Ty najpierw się seksisz a potem decydujesz czy będziesz z laską czy nie? dobrze zrozumiałam? oczywiscie, że lepiej że powiedziales jej teraz niż później...i nie myśl sobie, ze ona nie poradzi sobie- na pewno szybko się otrząśnie...ale może już mieć nieco "skrzywiony" obraz facetów i pewnie następnym razem zanim z kimś się "popieści" 3 razy się zastanowi- i dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×