typ urody-lato??

wedlug wszystkich artykulow o typach urody jestem najtypowszym latem-jasna cera,pieprzyki,popielate wlosy i brwi. jakim cudem wiec najlepiej wygladam w rudych wlosach? czy jest tu jakas stylistka,ktora mi to wytlumaczy? a moze jestem jakims innym,mieszanym typem? sama juz nie wiem jak sie ubierac-bardzo rzadko udaje mi sie kupic ciuch,w ktorym naprawde dobrze wygladam(chodzi o kolor i rodzaj tkaniny).

po prostu jestes typem mieszanym, lub wychodzi ci taki stlumiony rudy bo lato charakteryzuje sie tym ze ma jakby lekko 'przykurzone' kolory z tego co mi wiadomo z reguly ludzie sa typami mieszanymi (ja np jestem wiosna-lato i tez mam problemy z dobraniem sobie kolorow)

no tak,ale stylisci pisza,ze typ mieszany moze byc tylko zimny-zimny lub cieply-cieply,nigdy inaczej! tzn lato-zima lub wiosna-jesien. a ja raczej jestem lato-jesien? a ty wiosna-lato? to jak o jest?:-D

no coz zaqwsze moge sie mylic;) ale mam jasna cere o cieplym odcieniu-typowa dla wiosny, dotego brazowe oczy typowe dla wiosny albo jesieni i wlosy brazowe o popielatym, zimnym odcieniu (a nigdy ich nie farbowalam) typowe dla lata i co ja jestem?:) na pewno wiem ze mozna pomieszac cieple z zimnym-dlatego zreszta mam problem przy doborze kolorow cieni i ciuchow

mnie tez sie wydaje,ze jestem zimno-ciepla(lato-jesien). jednak pokaze Ci link gdzie kolorystka twierdzi,ze to niemozliwe: http://www.wizaz.pl/images/agatam/zagadka_analizy/

no coz, najwyrazniej albo mamy problemy ze wzrokiem lub lustrami albo ta wizazystka sie myli:)

Pani wizażystka najwyraźniej myli się. Często można spotkac ludzi o mieszanym typie urody, którzy łączą w sobie kolorystykę ciepło-zimną. Ja mam ciemną karnację, czarne włosy i czarną oprawę oczu. Bardzo korzystnie wylądam w ciepłych rudościach, jaskrawym pomarańczowym, ciepłej czerwieni, oliwce, żółtym, khaki, zgniłej zieleni, w brązie. Można powiedzieć, ze dobrze wyglądam w kolorystyce jesieni. Ale natura oprócz czarnych włosów dała mi też stalowo-niebieskie oczy i myślę, ze to dzięki nim bardzo dobrze mi w lodowatych błękitach, śnieżnej bieli, czerni, karminowej czerwieni itd. Tak więc, wszelkie rady wizażystek należy traktować z "przymrużeniem oka" i przy kreowaniu własnego wizerunku trzeba też sugerować się własną intuicją i samopoczuciem. Pozdrawiam