Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka miki i pankracy

DLACZEGO TYLU FACETÓW JEST PSYCHICZNIE UZALEŻNIONYCH OD ICH MATEK???

Polecane posty

Gość myszka miki i pankracy

Czy nie uważacie, że jest coraz więcej maminsynków? Relacje SYN-MATKA są bardzo często chore!! Matki wydzwaniaja do nich z pierdołami tylko po to, żeby usłyszeć głos i porozmawiać. Byłam ostatnio w związku, w którym działy się tak chore rzeczy, że nawet byście nie uwierzyli. Dlaczego tak jest? Podobno jest jakieś wytłumaczenie na to w psychologii Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna filozofia
po prostu chora milosc matki, ktora wychowuej dzieciaka na mamisynka.trzeba od samego poczatku zwiazku to tepic w chlopaku, bo inaczej to problem bedzie jakich malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrrrrrrrr z
mój facet znaczy sie mąz nie nawidzi swojej matki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z psychologii z matką to znam tylko kompleks Edypa ale to chyba nie to :p A ja wczoraj siedzę sobie w pracy aż tu nagle dostaję smsa od teściowej, co się nigdy nie zdarza. Pomyliła się, nie był skierowany do mnie tylko do jej synusia a mojego męża. A w treści wyczytałam parę niemiłych słów o sobie. W gruncie rzeczy bardziej mnie to śmieszy niż smuci, ciekawe jak to teraz kobicina będzie próbowała zatuszować? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze
matki swojego faceta:o Niszczy wiekszosc naszych planow:( Potrafi zadzwonic do niego, zeby natychmiast wracal do domu bo trzeba wyprowadzic psa na spacer (nie jest chora, spokojnie moglaby to sama zrobic), albo zeby wracal i zawiozl ja na zakupy (autobusy jezdza co kilka minut)... Ogolnie - jak mama powie tak ma byc, nie ma znaczenia ze cos mi wczesniej obiecal:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdy Ty...
poczekaj sama będziesz miała kiedyś syna i zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze
ma 23 lata:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze
i nigdy nie zrozumiem jak mozna traktowac wlasne dziecko na zasadzie "przynies, podaj, pozamiataj". a jak mowi, ze jest zajety to sie obraza i trzaska sluchawka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc o facetach o jaki wiek masz na myśli ? Bo nie znam nikogo, do kogo by zadzwoniła matka, żeby wyprowadził psa na spacer, jeśli jest u dziewczyny, czy żony, hehe Wydaje mi się, że pisząc FACET masz na myśli wiek 14 - 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki i pankracy
MINAKSZI - ja tez słyszałam o tym kompleksie Edypa -myslę, że coś w tym jest. Ale dlaczego rzadko sa takie relację między matką a córką??? Przecież psychologia często wypowaiada się właśnie o FACETACH!!! Kiedyś pewna znana psycholog w jednym z programów telewizyjnych powiedziała, że należy od tego uciekać i że nie ma sensu z ytm walczyc ani miec nadzieję ze się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki i pankracy
Do DE Gie byłam z chłopakiem, który miał lat 27 - telefony od matki były wykonywane z częstotlliwością co godzinę (pewnego dnia do południa wykonała kilkanaście telefonów :) W momencie kiedy zauważyłam, że jest on od niej uzalezniony i nie ma odwagi i boi się z tym skonczyć - rozstałam się z nim. Potem dzwonił do mnie z płaczem, że z nią ine wytrzyma, że ona jest chora psychicznie itd. Nie dałam się złamać - wiedziałam, że się nie zmieni. W taj chwili - ma juz 29 lat - nadal mieszka z matka - pije..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam takiego faceta, którego mama decydowała o wszystkim. W końcu chciała też rządzić mną! Mówiła np. \"wróćcie przd 21-szą, bo się nie wyśpicie do pracy\" a on \"dobrze mamo\". Krótko z nim byłam, porażka straszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ale to jest, że tak napiszę odosobniony przypadek... Jak sugerujesz, matka może być rozstrojona psychicznie, mieć negatywny wpływ na syna, który związany z nią nie potrafi sobie z tym poradzić i pije. Może to wynikać z braku ojca, lub złego jego wpływu na wychowanie syna, co się niestety teraz odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki i pankracy
Szkoda tylko, że nie ma tu żadnego psychologa, który by sie na tym znał i mógłby nam to wyjasnić. Mówiła kiedys o tym pani dr Joanna Heidtman - mój wileki autorytet w dziedzinie psychologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam uważam, że psychologowie mają lepsze rzeczy do roboty niż siedzieć na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki i pankracy
Niestety nie z takiego powodu - ojeciec w domu nie ma nic do powiedzenia. O wszystkim decyduje jego zona. Tena facet jest jedynakiem pochodzacym z tzw. bardzo dobrego domu :) Jego matka tez jest jedynaczką i żeby było smieszniej - mieszka ze swoimi rodzicami - oni na dole - ona na górze :) Do rodziców męża podobno rzadko jeździła - od kilku lat jego rodzice juz nie zyja Zteszą to nie jest jedyny przypadek z którym ise spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki i pankracy
Właśnie znalazłam w necie POLECAM http://rozmowy.onet.pl/1,artykul.html?ITEM=1138056&OS=52869

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKARINNA
to myszki miki i pankracy - link do dyskusji - całkiem całkiem :) Bardzo lubie Panią Joasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMINSYNEK NIE JESTEM
nie każdy facet jest maminsynkiem -dziewczyny!!! co wy gadacie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMINSYNEK NIE JESTEM
chociaz co to niektórych znam takich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolika
a ja lubię maminsynków - są tacy nieporadni życiowo - łatwiej nimi manipulować :) poza tym są zakompleksieni :) ale jako znajomi a nie jako moi faceci - to to napewno nie i wszystkim odradzam. Słyszałam ze w ok. 6o% powodem rozwodów jest włąsnie TEściowa i facet maminsynek, pozostałe to zdrada i alkoholizm (gdzies cos takiegi rzuciło mi isę w czy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKARINNA
ciekawa jestem czy mamusia pokazała mu jak z tego fiutka korzystać? A może zupełnie mu zabroniła co ??? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKARINNA
słuchaj - zajeb...sty temat na topik :) :) faceci rzeczywiście śmierdzą!!!!!!!!! bleeeee brzydze się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×