Mam wrazenia ze chce mi udowodnic ze jestem gorsza

Jak mu udowodnic ze sie myli?? To moj chlopak bardzo sie kochamy dogadujemy i ogolnie jest miedzy nami ok tyle ze czasami mma wrazenie ze chce pokazac udowodnic ze jest lepszy ode mnie:( Kaze mi cos liczyc w pamieci bo podobno kazdy mozg jest do tego przystosowany. Raz mi cos nie wyszlo na jego starej beznadziejnej patelni to pozostalo na tym ze nie potrafie gotowac.... Ja place ze szkole on nie wiec nabija sie z mojej uczelni (na jego sa tylko 4 kierunki ktore mnie nie interesuja) a musialam zostac w swoim miescie... Bylo wiele takich sytuacji, smutno mi z tego powodu. Chcialabym mu pokazac ze jest w czums do kitu-serio bo mam tego dosyc. Wiem ze to moj chlopak,kocham go ale potrzebuje tego. Jestem kobieta ktora chce sie ksztalcic,mam ambicje, potrafie sie przyznac ze czegos nie potrafie ale to sie tego nie tyczy bo widze ze to jest specjalnie. Pomozcie mi prosze!!!

z wiekiem nabierzesz pewnosci siebie, pokazesz mu jeszcze

zrodić mu test na inteligencje,możesz wyszukać w internecie.ciekawe co wtedy powie,

o tym tescie tez myslalam ale macie inne propozycje? prosze!!!

A czy nie możesz podejść do tego tak, że to on czuje się wobec ciebie niepewny i zakompleksiony? Ludzie czasem tak mają ,ze jak sami ze sobą i ze swoją wiarą w siebie mają problemy, to paradoksalnie wytykają wszystko innym np. bliskim i tym sobie w swoich oczach polepszają swoją osobę. Przestań na to zwracać uwagę. A zresztą, facet powinien cie wspierać, prawic komplementy, do czegoś mobilizować i być czasem twoją inspiracją. Czy zdajesz sobie sprawe ,ze przy kims takim, jesli bedziecie jeszcze pare lat razem, twoje poczucie własnej wartości spadnie prawie do zera? Ja miałam takiego chłopaka. Miał min. kompleks tego ,ze on nie zdał nawet matury, a ja byłam chocby na wyższych studiach. Ale zawsze wysmiewał sie ze "studencików" ,że to niby nic o zyciu nie wiedza. Nie słuchał tego co mu opowiadałam itd... ale nie tylko.Kiedy np. zrobiłam mu jego pyszna rybke po grecku bez okazji, po prostu pomyślałam, żeby zrobic mu przyjemność, za którą nawet mój wybredny tata co do jedzienia mnie pochwalił , on oczywiście mi powiedział, że marchewka była za drobno pokrojona. I takich sytuacji było wiecej. Dzisiaj nie jesteśmy razem, ale długo to co mi po tym zwiazku zostało to własnie ... niskie poczucie własnej wartości.

Żadne testy na inteligencje. Chcesz z nim wojować i grać w coś. To bez sensu. Dla mnie ewidentnie on ma ze sobą jakiś problem skoro cibie, jego dziewczyny nie wspiera, nie jest tym kto zawsze mimo porażek pochwali,pocieszy itd. Może inni go nie doceniają, może ktoś sie z niego kiedyś wysmiewał, ty o tym możesz nie wiedzieć, a teraz on chce sie czuc ten mądrzejszy , lepszy itd...

Ale to nie jest tak ze mnie nie pociesza nie wspiera,moge mu zaufac i w ogole chce z nim byc. Myslalam tez ze moze problem tkwi w wygladzie zewnetrznym. On nie nalezy do atrakcyjnych facetow jest zupelnie przecietny (wiem o tym ale go kocham) ja z kolei nie chce sie chwalic ale jestem naprawde atrakcyjna dziewczyna...Roznica miedzy nami naprawde jest duza.Poza tym ja jestem z bogatej rodziny on nie...(co mi nie przeszkadza)

No i problem rozwiązany. On ci tego nei powie...ale myśle ,ze właśnie coś go na tym punkcie gryzie. Dlatego chce ci udowodnic pokazać, że w czyms innym jest od ciebie lepszy. Np. jest przecietnej urody, ty ładna, wiec chce chciaż być mądrzejszy i inteligentniejszy.

Z tego co napisalas, to problem tkwi w tym, ze Twoj chlopak najprawdopodobniej zaniza Twoje poczucie wlasnej wartosci, zeby podniesc swoje i sie baaaaaaardzo dowartosciowac. Lepiej zacznij mu pokazywac, ze Cie to nie rusza i opowiadac na takie uwagi, zanim uwierzysz w to, co mowi. Znam to z doswiadczenia, tylko ze moj ex w koncu zaczal mi wmawiac, ze nikt poza nim mnie nie zechce. Jak sie dlugo slucha negatywow na swoj temat, to naprawde mozna zaczac w to wierzyc. Pozdrawiam

No to jest jeszcze jeden problem bo ja nie chce zeby tak myslal. Mimo wszystko nie chce czuc sie gorsza bo nie uwazam zeby on byl gorszy ode mnie... Kurcze no...poprostu czasami glupio mi sie robi jak on mi mowi \"przeciez to oczywiste\" albo \"nie wiedzialas tego?\" Rzeczywiscie czuje sie \"glupsza\" ehh :(

Malina Ty NIE MUSISZ WIEDZIEC WSZYSTKIEGO!!! Dla mnie informatyka jest czarna magia, a dla innego jest oczywiste co z czym i jak dziala :)

Wpędzi cię w kompleksy. Ty go chronisz, nie chcesz by on się tak czuł... A CZY ON TAK MYŚLI O TOBIE? Pomyśl, dlaczego jego to nie obchodzi, ze cię urazi... przecież tez powinien wczuć sie troche ,ze ci to sprawi przykrosc. Ale z tego co czytam... to jego podniecają takie szpile wbijane w twoje ego. Niektórzy tak mają, tylko te osoby co są z kimśtakim, krok po kroku... nawet nie orientują sie kiedy przestają wierzyć w siebie, w to że coś potrafią i do czegoś sie nadają.

Tylko wlasnie ciezko mi jkest uwierzyc w to ze on to robi specjalnie, zawsze jest taki kochany,dobry,dba o mnie,zawsze mam czego chce. A moze on to robi podswiadomie?moze nie zdaje sobie sprawy z tego ze mnie rani

a może Ty zacznij go chwalić i mówić jaki jest mądry to odczepi sie wtedy.Wydaje mi się że on poprostu musi czuć że jest mądrzejszy,a jak będzie czuł to da ci spokuj i nie będzie musiał sobie sam tego udowadniać.A ty i tak będziesz mądrzejsza bo to dobrze rozegrasz.Faceci są jak dzieci,i trzeba ich czasem pochwalić.

Zajrzyj na temat z mojej stopki. Moze na poczatek polecam: \"Gdyby zamikly kobiety\" Krystyny Kofty.

Dobra rada :) Czy ty czujesz potrzebe udowadniania mu tego, ze jesteś mądrzejsza? :) jak jesteś mądra i tego swiadoma, to jego oceny nie potrzebujesz i rzeczywiście, może nawet jak ci znowu tak dotnie - to ty mu tak w drugą stronę, że on jest za to mądry itd... to moze nawet mu sie troche głupio zrobi i moze coś zrozumie.

Czasami mam wrazenie ze uwaza sie za pępek świata, chociaz ostatnio mi powiedzial ze to ja nim jestem :P

tzn oczywiscie dla niego niem jestem zeby nie bylo ze dla samej siebie :)

mój facet jest identyczny,z tym że naprawde jes mądrym człowiekiem,pogodziłam sie z tym,a jego uwagi puszczam bokiem,dla niego i tak zawsze bębę księżniczką.a on jest królem,i niech sobie będzie.

Nie powiedzialam ze moj nie jest inteligentny bo jest i to bardzo. Widze ze faceci chyba juz tacy sa... chca byc \"górą\" tylko ze kobiety chyba tez teraz do tego dążą, przynajmniej ja al;e to nie znaczy ze bede sie czula na wyzszym poziomie od niego. Moze jestm bardziej empatyczna

Nie wszyscy faceci tacy sa! Moj obecny facet jest wspanialy, jegho komplementy nie ograniczaja sie tylko do sfery sexualnej czy wizualnej, ale takze do inteligencji itp. W kocu czuje, ze ktos docenia nie tylko to co mam na zewnatrz :)

to masz farta,i oby tak dalej ,a długo jesteście razem,bo ja na początku też byłam najmądrzejsza,ale wyjątki sie zdarzają,

Jejku moj tez mnie docenia,chwali pod wzgledem inteligencji. Tylko czasami cos palnie, co mi sprawi przykrosc. A moze to ja chce byc naj naj naj??

w sumie dosyc krotko, ale czuje sie jakbym trafila w totka :) W koncu facet, w ktorym nic mnie nie drazni, kompletnie nic. Zazwyczaj widzialam u mezczyzn juz jakies defekty po tygodniu , max dwoch, a tu leci kolejny miesiac i nic. Nawet gotowac lubi, nie marudzi, normalnie nikomu go nie oddam hihi ;)

malina myśle że niemasz sie czym przejmować,oni już tacy są,jak rozpieszczone dzieci,zawsze muszą być najlepsi.a jak jeszcze był jedynym synkiem to wiadomo że jest namądrzejszy,ale właśnie spróbuj spojrzeć też z tej strony,że może to ty chcesz być naj i dlatego tak cie to drażni,

_+_+_+_trzymaj takiego i nie puszczaj,tylko nie radze za bardzo tego idealizować i przyzwyczaja sie bo póżnie można sie zdziwić,wiadomo że KAŻDY MA JAKIEŚ WADY I PRENDZEJ CZY PÓŻNIE ZACZYNAJ Ą SIE UJAWNIAĆ,I NIESTETY TRZEDA SIE Z TYM POGODZIĆ ALBO NIE.

Tak go chwalisz? Ja swojego kocham ale po kilku latach widzi sie wady... ktore czasami draznia

Odetta24 >>> doskonale sobie zdaje sprawe, ze wady wychodza z czasem :) Ale poki c jestem pozytywnie zaskoczona. Moze to glupie, ale ja sie wrecz sama doszukuje tych wad, zeby pozniej mniej bolalo ;)

zapytaj sie jego za co cie kocha i co w tobie podziwia i powiedz mu przyokazji że jego krytyka tak na ciebie wpływa !!!!!!!!!!tylko szczerość!!!!!!!!!!!!!! a tak wogłule tochyba jesteś nieszczęśliwa i musisz byc szczera wobec samej siebie czy długo to wytrzymasz bo jesli to taki typ króry poprawia sobie samopoczucie ciebie dołująć to to niema sensu na dłuższą metę tego ziązku ciagnąć:(