jak go zaskoczyc?

jestem z mezczyzna,z ktorym widujemy sie w weekendy,bo mieszkamy 150 km od siebie.jak podczas takich spotkan wywrzec na nim jak najwieksze wrazenie,a tym samym zagwarantowac sobie,ze przez caly tydzien do naszego nasteonego spotkania nie bedzie myslal o niczym innym?;)

stań na rękach i go soczyście pocałuj

nie zaskakuj a naskakuj :D

a po co chcesz to robic? on i tak w swoim miescie bzyka inna panne

to zalezy co on lubi, moim zdaniem najlepiej bedzie jak wymyslisz cos oryginalnego do roboty w weekend. nie zaszkodzi zrobic sie zawsze na bostwo :) ale nie mowie tu o kilogramie tapety na twarzy, po prostu np. zmieniac uczesanie. dac mu jakis drobny podarek, ugotowac mu cos. ciezko powiedziec. ale przede wszystkim badz naturalna.

lubie kafe wlasnie za to,ze komentarzami innych mozna sobie poprawic humor :P (to a propos powyzszych komentarzy) princess->nio,ze wszystkim sie zgadzam:) tylko wlasnie szkopul w tym,ze ilez razy mozna zmieniac uczesanie i gotowac spaghetti,hehe.nie chce,zeby nasz zw.stal sie monotonny i przewidywalny,dlatego chcialabym wymyslic cos nowego ;)

zmienisz fryzurke na cipce i zrobisz naleśniki z dżemem,serem i nutellą a rzucisz go na kolana

ja akurat mowilam o fryzurze na glowie. :P wiesz co, trudno powiedziec co bys tu jeszcze mogla zrobic. mysle ze jesli sie kochacie to nie trzeba stawac na glowie zeby on o Tobie myslal. najwazniejsza jest dobra atmosfera spotkania.

no pewnie,ale wiesz jak to jest- dodatki dopelniaja calosci ;)

wierzysz w milosc na odleglosc ? to nigdy sie nie sprawdza...

jeśli chodzi ci o dodatki do naleśników to jest tu cały że tak powiem wachlarz możliwości. Rózne rodzaje dżemów, masło orzechowe, konfitury, musy owocowe lub świeże owoce. Naleśniki można również podawać z różnego rodzaju farszami takimi jak: grzybowy, mięsny, warzywny, jajeczny Smacznego

nooo,to juz rzeczywiscie znacznie poszerza moje mozliwosci,hehe;) wrzuc cos jeszcze :P ;)

a zwiazki na odleglosc maja swoj urok.widujemy sie rzadko,ale za to jacy jestesmy wtedy stesknieni :> wtedy kazda wspolna godzina to wielkie swieto.a w dzisiejszych czasach,kiedy oboje mamy telefony i internet,mozemy ze soba codziennie rozmawiac i poznawac swoje zycie,opowiadajac o codziennych sprawach. jakis czas temu spotykalam sie z facetem,z ktorym widywalismy sie niewiele czesciej,mimo ze mieszkalismy w tym samym miescie-bo albo praca albo magisterka albo COS.tak wiec nie ma reguly